W tym roku Lublin będzie się bawił w co najmniej w czterech miejscach. Kubańska Noc na Placu Litewskim, Retro Dancing w Wirydarzu Centrum Kultury, hip-hop i reggae w Ogrodzie Saskim, a w Dziwnie Ukrytej Przestrzeni Artystycznej ulokuje się alternatywny Rdzeń. Hasło miejskiej zabawy sylwestrowej to "Lublin tańczy!
W tym roku Lublin rezygnuje ze sprawdzonej formuły (jedna duża scena z dużą gwiazdą) i decyduje się na eksperyment. W mieście pojawi się nie jedna, a cztery zróżnicowane muzycznie sceny, a wspólną zabawę w plenerze poprzedzają darmowe lekcje tańca. Czy nowatorska propozycja trafi w gusta Lublinian? Okaże się 31 grudnia.
Litewski tańczy salsę
Największa scena stanie na Placu Litewskim. Od godz. 20 będą stąd płynąć gorące rytmy prosto z Kuby. - Ta scena dedykowana jest muzyce kubańskiej - mówi Janek Taraszkiewicz, koordynator Sceny salsa. - Zapraszamy nie tylko na koncerty i pokazy tańca. Lublin jest zagłębiem szkół latynoamerykańskich, chcemy namówić wszystkich, którzy pojawią się na placu, do odtańczenia o północy prostej choreografii.
Impreza rozpocznie i zakończy się salsoteką, którą poprowadzą dwaj DJ-e: Blond i Senior Efebo. O 22.30 pierwszy koncert: Ritmodelia, czyli specjalizująca się w kubańskich rytmach formacja perkusyjna z Warszawy. Pół godziny później na scenę wyjdzie Rei Ceballo & Calle Sol, kubańsko-polska orkiestra salsowa. O północy noworoczne życzenia i pokaz fajerwerków. Na tym zabawa się nie skończy.
O godz. 1 główny punkt programu: wspólny występ muzyków perkusyjnych zespołu Ritmodelia i sekcji dętej i wokalnej Reia Ceballo & Calle Sol. To Comparse - kubańska odpowiedź na brazylijski karnawał. Do muzyków dołączą szkoły salsy i najlepsi tancerze z publiczności.
Potańcówka
Żadnej elektroniki, tylko instrumenty akustyczne - tak reklamuje się Scena swing/jazz. Początkowo Retro dancing był planowany na Rynku Starego Miasta, ale nad ambitnymi planami przeważyły argumenty ekonomiczne. Po podliczeniu wszystkich kosztów okazało się, że miasta nie stać na wynajęcie kolejnej dużej grupy ochroniarzy. I tak scena wylądowała na wirydarzu Centrum Kultury (Peowiaków 12) - tu odbędzie się potańcówka w klimacie lat 20. i 30. ubiegłego stulecia, a dziedziniec oświetlą setki kolorowych żarówek.
- Muzycznie będzie królować swing - mówi Kamil Filipowski, koordynator sceny retro. - Zaczynamy o godz. 20 koncertem Czarnych Lwów z Przedmieścia.
Potem dwukrotnie (godz. 23 i 00.15) na scenę wyjdą muzycy z Umlaut Big Band. 14-osobowa orkiestra z Francji zagra też na ostatnich warsztatach tanecznych (28, 29 i 30 grudnia, godz. 17, Sala Widowiskowa CK).
- Zajęcia poprowadzi Ryszard Kalinowski z Lubelskiego Teatru Tańca bazując na liście utworów, jakie dostaliśmy od muzyków. Nie trzeba się wcześniej zapisywać, wystarczy przyjść - dodaje Filipowski.
Organizatorzy szacują, że na wirydarzu zmieści się około tysiąca osób.
Spragnieni lata
Do Ogrodu Saskiego warto się przespacerować z kilku powodów. To tutaj zagrają Chonabibe i Marika, a swoimi umiejętnościami popisywać się będą tancerze z New Boogie Down School Południe (hip-hop break dance/house) oraz Passa Passa Dance Studio (dancehall). Imprezę w muszli poprowadzi Ryfa.
- Zaczynamy o godzinie 21 występami tanecznymi - mówi Arek Kaźmierak, koordynator Sceny hip-hop/ reggae "Spragnieni Lata”. - Łącznie na scenie pojawi się 20 tancerzy. W ciągu całego wieczoru będą występować w różnych kombinacjach: w parach, kilkunastoosobowych grupach, jeden na jednego. Ich zadanie to nie tylko taneczne popisy, ale też animowanie publiczności.
Do 22.30 będzie miksował pochodzący z Lublina "kolekcjoner czarnych płyt” DJ DBT. Potem na scenę wyjdą muzycy z Chonabibe, a tuż przed północą widowiskowa bitwa taneczna Hip-hop vs. Dancehall. Po wspólnym odliczaniu i życzeniach od prezydenta miasta (transmitowane ze sceny na placu Litewskim na telebimie) ok. godz. 00.20 rozpocznie się koncert Mariki.
Planowany koniec imprezy w Muszli Koncertowej: 1.30. Spodziewana publiczność: 1,5-2 tys. osób.
Ostatnia szansa na zapoznanie się z technikami tańca pod okiem doświadczonych instruktorów we wtorek, 30 grudnia. W sali prób nr 4 w CK o godz. 14 zajęcia z dancehall poprowadzi Passa Passa Dance Studio, a o hip-hop New Boogie Down School. Zapisy: lublintanczy2014@gmail.com
Alternatywny Rdzeń
Muzyka podziemia trafiła do podziemi. W mieszczącym się na poziomie -1 Centrum Kultury klubie D.U.P.A. (Dziwnie Ukryta Przestrzeń Artystyczna) ulokuje się scena alternatywna.
Fanom elektronicznych brzmień sety w klimacie dub i techno serwować będzie ekipa lubelskiego soundsustemu Subspace (Anansi, Rekin, Pan Dobrodziej, Doktor Szron) i pochodzący z Lublina - a mieszkający w Oslo - DJ Rrapf.
Muzycy przearanżują też przestrzeń. Piwniczne wnętrza zostaną pokryte "starosłowiańskimi symbolami solarnymi".
- Scenografia będzie symbolicznie nawiązywać do przesilenia zimowego, gdy dzień robi się coraz dłuższy, a wszystko wokół powoli budzi się do życia - mówi Paweł Hadrian, koordynator sceny w podziemiach CK.
Symboliczny rytuał przejścia ze starego do nowego roku poprowadzi znany lubelski artysta Robert Kuśmirowski. Performance muzyczno-wizualny "Wattlaut” to wszystkie dekady muzyki elektronicznej w jednym zlepku fonicznym.
- Zbiór kompozycji Kuśmirowskiego to ukłon i hołd składany dla estetyk czysto elektronautycznych, czyli wczesnych lat 50. Większość instrumentów będzie zainstalowana na ciele artysty, a warstwa muzyczna z utworu na utwór będzie coraz mocniejsza - zapowiadają koordynatorzy Sceny Alternatywnej pt. "Rdzeń”.
Start o godzinie 20, koniec o brzasku.
Na wszystkie imprezy wstęp wolny.
Gdzie jeszcze Sylwester w plenerze
Sylwestrowa zabawa na Placu Wolności w Białej Podlaskiej będzie kosztowała ok. 15 tys. zł. Będzie pokaz sztucznych ogni i muzyka.
W dniu, kiedy wysyłaliśmy to wydanie gazety do drukarni, pozostałe atrakcje nie były jeszcze znane.
Na placu Chopina w Puławach od godz. 22.30 sylwestrową imprezę poprowadzi Łukasz Tomaszewski, didżej z Góry Puławskiej. W rozkręcaniu zabawy będzie mu pomagał wodzirej. Nowy Rok zacznie się pokazem fajerwerków. Zabawa potrwa do godz. 1.30.
W Chełmie wspólnego powitania Nowego Roku nie ma od kilku lat. W tym roku to się nie zmieni.