Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

14 maja 2017 r.
17:55

Wypady do Kazimierza czy Nałęczowa? Pod warunkiem, że dostaliśmy bilet na PKS

0 12 A A

Żeby wyjechać za granicę, trzeba było mieć paszport. Wczasy w PRL-u lublinianie spędzali głównie w kraju: na wczasach pracowniczych lub "pod gruszą". Tak jak dzisiaj dużą popularnością cieszyły się weekendowe wypady do Kazimierza, Nałęczowa czy Kozłówki. Pod warunkiem, że dostaliśmy bilet na PKS...

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Jacek Mirosław, wieloletni fotoreporter Sztandaru Ludu i Dziennika Wschodniego, bardzo często fotografował peerelowski wypoczynek lublinian.

- Najbardziej popularny był Kazimierz - mówi Jacek Mirosław. - Już od rana z dworca wyjeżdżały przepełnione autobusy. Gorzej było z powrotem. Tłumy koczowały w niewielkiej poczekalni, a i tak zdarzało się że niektórzy wracali przez Puławy, skąd do Lublina przyjeżdżali ostatnim pociągiem.

W sklepach pustki, poza alkoholem

W 1972 roku lubelski „Kurier Lubelski” zamieścił obszerny artykuł o Kazimierzu pod kątem wypoczynku. Ani dla mieszkańców, ani dla ówczesnych władz nie była to miła lektura:

(…) Urocze to miasteczko w dalszym ciągu tonie w brudach, kurzu, chwastach. Smród to chyba najodpowiedniejsze określenie: zieje niemal z każdego podwórka. Nawierzchnie ulic po wykopkach – skandaliczne. Po każdym deszczu z wąwozów spływa duża ilość mułu, błota i nikt tego nie sprząta. (…) W sklepach pustki, poza alkoholem. Tego trunku nie brakuje, co widać po pijanych, którzy cały dzień chwiejnym krokiem szwendają się po Kazimierzu. Wąwozem Małachowskiego strach iść wieczorem, bo grupy podchmielonych zaczepiają każdego, a milicjantów jak na lekarstwo. To, co się dzieje nad Wisłą można śmiało nazwać skandalem. Plaża niesamowicie brudna, brzegi oblepione błotem, nie ma wytyczonych miejsc do kąpieli, sprzętu wodnego, ratowników.

Zakładowe grzybobranie

- W latach 70. i 80. Kazimierz nie był jeszcze tak oblegany przez turystów jak dzisiaj - dodaje Jacek Mirosław. - Był też o wiele tańszy. Nocleg w PTTK-u czy na kwaterze prywatnej kosztował o wiele mniej niż dzisiaj. Nie były to ceny warszawskie. Knajp i barów nie było zbyt wiele, a jednym z najpopularniejszych lokali była Esterka oraz mała smażalnia z tyłu Rynku, gdzie można było kupić rybę albo frytki. W czasach kryzysu, kiedy trudno było kupić piwo, w Kazimierzu na ogół nie było z tym problemu. Zdarzało się nawet, że serwowano tu także piwa spoza Lubelszczyzny, co wówczas nie było powszechne.

Oprócz Kazimierza, lublinianie chętnie spędzali weekendy również w Nałęczowie, na Pojezierzu Łęczyńsko-Włodawskim oraz Kozłówce. Wiele zakładów pracy organizowało także wyjazdy dla swoich pracowników między innymi na grzybobranie czy też na jednodniowe wycieczki.

Latem odbywały się one niemal w każdy weekend i cieszyły się dużym zainteresowaniem. Większe firmy fundowały swoim pracownikom także wycieczki kilkudniowe do atrakcyjnych miejscowości w kraju.
Fundusz Wczasów Pracowniczych

A co z urlopem?

Dłuższy wypoczynek zapewniał Fundusz Wczasów Pracowniczych. O przydziale skierowania na wczasy decydowała rada zakładowa. W praktyce decydujący głos miał i tak dyrektor zakładu lub sekretarz partii.

Wyjazd na dwutygodniowe wczasy nie był dużym obciążeniem dla domowego budżetu. Cena była zależna od zarobków pracownika. Część dopłacał zakład pracy. Cena jednego skierowania wynosiła około 15 proc. miesięcznej pensji. Poza sezonem można było wyjechać za 20 proc. wakacyjnej ceny. Każdy pracownik mógł w praktyce co dwa lata starać się o skierowanie na wczasy. Jeśli z jednej firmie pracowało małżeństwo, to skierowanie dostawali co roku: raz mąż, raz żona.

Przystanek linii 25

Największe zakłady pracy w Lublinie miały swoje ośrodki wczasowe. Fabryka Samochodów Ciężarowych czy Dyrekcja Okręgowa Kolei Państwowych miała taki ośrodek między innymi w Firleju czy też na Pojezierzu Łęczyńsko-Włodawskim.

Typowy ośrodek składał się zazwyczaj z recepcji oraz kilku lub kilkunastu domków. Wiele z nich wyglądało podobnie: drewniane, obite często zwykłą płytą paździerzową, która po kilku latach odchodziła od ściany.

W środku próżno było szukać wygód. Zazwyczaj dwa lub cztery łóżka, umywalka, miska, stół, kilka szafek i krzeseł. W oknach nie zawsze były zasłony. Czasami musiała wystarczyć zwykła firanka.
Ci, którzy chcieli spędzić wolny czas w mieście, wybierali się nad Zalew Zemborzycki otwarty w 1974 roku. Problemem był jedynie dojazd. W upalne dni autobusy były przepełnione, mimo że były obsługiwane przez przegubowce, a nawet autobusy z przyczepkami. Wiele osób z kocami, krzesełkami, wędkami specjalnie przyjeżdżało na przystanek początkowy linii 25 (przy katedrze), żeby dostać się do środka. Po drodze autobus często się nie zatrzymywał.

Sam Zalew Zemborzycki, wolny jeszcze od sinic oferował ciszę i spokój, a wystana w godzinnej kolejce ryba w smażalni smakowała jak w najlepszej restauracji.

Quiz: Ulice Lublina z czasów PRL. Sprawdź, ile z nich pamiętasz QUIZ

Ulice Lublina z czasów PRL. Sprawdź, ile z nich pamiętasz QUIZ
Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

prof. Aleksandra Józefczyk
Dzień Wschodzi
film

Zanurz się w świat medycyny – już jutro dni otwartych możliwości

80 różnych pozycji w tym nauka gipsowania, szycia rany, USG, symulator starości, czy medycyna sądowa, tajemnice krwi. To wszystko czeka na tych, którzy przyjdą 22-23 maja między 9-14 przed i do Centrum Symulacji Medycznej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Impreza skierowana jest przede wszystkim do tegorocznych maturzystów, ale też uczniów szkół średnich.

W hali GOSiR w Woli Uhruskiej rozegrany został piąty finałowy Rzut Ligi Powiatowej Dziewcząt i Chłopców

Finałowy Rzut Ligi Powiatowej Dziewcząt i Chłopców w zapasach dla Chełma

W hali Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Woli Uhruskiej rozegrany został piąty finałowy Rzut Ligi Powiatowej Dziewcząt i Chłopców.

W prezencie dla rodziców. Koncert dla mamy i taty w ZDK
26 maja 2024, 17:00

W prezencie dla rodziców. Koncert dla mamy i taty w ZDK

Zamojski Dom Kultury zachęca dzieci, te duże i małe do zrobienia niespodzianki rodzicom i zabrania ich na „Koncert dla Mamy i Taty”.

Pałac Potockich

Pałac po wielkim remoncie. Specjalna komisja ma się zająć promocją

Remont pałacu Potockich pochłonął miliony złotych. Teraz przyszedł czas na wykorzystanie jego potencjału. Strategię ma opracować specjalna komisja.

Ostrzeżenie IMiGW. Znowu będzie burzowo

Ostrzeżenie IMiGW. Znowu będzie burzowo

Dziś znowu może być niebezpiecznie w pogodzie. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenie dla całego województwa lubelskiego.

Stara Brama Lwowska jest jednym z cenniejszych zabytków miasta. Powstała w końcówce XVI wieku

Znowu szykuje się remont. Stara Brama Lwowska ma być jak nowa

Były już dwa etapy renowacji. Teraz czas na trzeci. Miasto ogłosiło przetarg na kolejny remont Starej Bramy Lwowskiej. To jeden z najcenniejszych zabytków Zamościa.

Dominik Kubera z awansem do Grand Prix Challenge

Dominik Kubera z awansem do Grand Prix Challenge

Dominik Kubera zajął trzecie miejsce podczas zawodów w Abensbergu, gdzie rozegrano I rundę kwalifikacyjną Grand Prix Challenge. Zawodnik Orlen Oil Motoru Lublin zapisał na swoim koncie 13 punktów.

Rodzinne dbanie o zdrowie. NFZ zaprasza na bezpłatne badania

Rodzinne dbanie o zdrowie. NFZ zaprasza na bezpłatne badania

Konsultacja listy leków, nauka samobadania piersi i profilaktyka chorób układu krążenia. Narodowy Fundusz Zdrowia oferuje darmowe badania i konsultacje.

Powrót mistrzów absurdu. Kury w Zgrzycie
23 maja 2024, 19:00

Powrót mistrzów absurdu. Kury w Zgrzycie

Po niespodziewanej reaktywacji, Kury nie zamierzają osiąść na grzędzie. Chcą w dalszym ciągu znosić złote jaja ironii. Nabrali rozpędu i nie poprzestają na pojedynczych koncertach. W najbliższy czwartek zagrają w lubelskim Zgrzycie materiał z kultowej płyty „P.O.L.O.V.I.R.U.S.”.

Innowacje i wyzwania dla edukacji przyszłości

Innowacje i wyzwania dla edukacji przyszłości

Krytyczne myślenie, dociekliwość i refleksyjność. Akademia WSEI zaprasza na konferencję o innowacjach i zmianach, jakie powinny zajść w systemie edukacji.

Polski Cukier AZS UMCS ma nową rozgrywającą. Szybki powrót do Lublina
film

Polski Cukier AZS UMCS ma nową rozgrywającą. Szybki powrót do Lublina

Tej zawodniczki nikomu w Lublinie specjalnie przedstawiać nie trzeba. Jako pierwsza, do zespołu Polskiego Cukru AZS UMCS, w poniedziałek dołączyła Aleksandra Stanaćev, która zdobywała przecież z akademiczkami mistrzostwo i wicemistrzostwo.

Słoweńscy pionierzy industrialu wystąpią w Radiu Lublin
28 maja 2024, 20:00

Słoweńscy pionierzy industrialu wystąpią w Radiu Lublin

Na tą wiadomość czekaliśmy bardzo długo. 28 maja w lubelskim Studiu im. Budki Suflera wystąpią słoweńscy ekscentrycy, pionierzy industrialu – grupa Laibach. Formacja uciekająca jakimkolwiek próbom zaszufladkowania ich twórczości, a przy tym kontrowersyjna, nieokiełznana, nietuzinkowa. Ich koncerty to crème de la crème. Muzycznie? To po prostu destylat industrialu.

Studenci pamiętają o więźniach politycznych

Studenci pamiętają o więźniach politycznych

Grupa studentów Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej z Białorusi będzie pisać listy do internowanych. To z okazji obchodzonego 21 maja Dnia Solidarności z Więźniami Politycznymi.

Niedługo po odkryciu tragicznej śmierci Weroniki H. jej 35-letni syn został zatrzymany

Syn pobił matkę na śmierć. Jest akt oskarżenia

Bił matkę po twarzy, uderzał jakimś tępym narzędziem, gdy się przewróciła, jeszcze ją docisnął, a głową kobiety uderzył o podłogę. 74-letnia Weronika H. nie przeżyła. Jej syn będzie odpowiadał za zabójstwo przed sądem. Grozi mu nawet dożywocie.

Bogdan Krześniak to były działacz PSL-u, który w ostatniej kadencji reprezentował barwy PiS w radzie powiatu puławskiego. W ostatnich wyborach, startując z listy Prawa i Sprawiedliwości, otrzymał 626 głosów, co zapewniło mu mandat. Tuż przed pierwszą sesją, lekceważąc podpisane umowy, zmienił polityczne barwy

Zabrał władzę puławskiemu PiS-owi. "Zraziłem się do nich"

Głos jednego radnego zdecydował o tym, że władze w powiecie puławskim trafiła w ręce Koalicji Obywatelskiej i Trzeciej Drogi. Radnego, który swój mandat otrzymał startując z listy Prawa i Sprawiedliwości. Rozmawiamy z Bogdanem Krześniakiem, nowym członkiem zarządu, który zmienił polityczne środowisko.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Komunikaty