10 kilogramów suszu konopi indyjskich zabezpieczyli lubelscy policjanci. Narkotyki ukryte były w bagażu, który jechał autokarem z południa Europy do Lublina.
Do zdarzenia doszło na dworcu przy al. Tysiąclecia w Lublinie. Firma przewozowa miała w autokarze zagubiony wcześniej bagaż. Przesyłka należała do osoby, która kilka dni wcześniej podróżowała autokarem z południa Europy do Lublina, jednak podczas przesiadki w Polsce bagaż zaginął. Po odnalezieniu bagażu w sortowni firmy kolejni kierowcy mieli dostarczyć zagubiony bagaż do Lublina.
– Po dojechaniu na lubelski dworzec kierujący autokarem miał wątpliwości czy mężczyźni, którzy zgłosili się po odbiór rzeczywiście są jego właścicielami, dlatego na miejscu pojawili się policjanci. Podczas sprawdzania funkcjonariuszom wydało się podejrzane nerwowe zachowanie mężczyzn. Postanowili sprawdzić zawartość bagażu. Okazało się, że w środku znajduje się susz konopi indyjskich – relacjonuje podkom. Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Po zważeniu, okazało się, że w środku było 10 kilogramów suszu.
– Mężczyźni podający się za właściciela bagażu zostali zatrzymani. Okazali się nimi dwaj mieszkańcy Lublina w wieku 30 i 40 lat – dodaje Andrzej Fijołek.
Grozi im do 15 lat pozbawienia wolności. Wczoraj obaj zostali tymczasowo aresztowani przez sąd.