Codziennie dojeżdżam do Lublina ze Świdnika. Dojazd nie jest łatwy, codzienne korki sięgają aż po ul. Doświadczalną. To z jednej strony. Natomiast z drugiej - sznurek samochodów od stacji paliw w Świdniku aż po skrzyżowanie ul. Lotników Polskich z budowaną drogą S-17.
I tak od strony Lublina - tuż przy stacji benzynowej na Kalinówce. Słupki rozgraniczające zostały źle ustawiane - zbyt wąsko i niemalże pod kątem prostym. Powoduje to, że auta wjeżdżające na łącznik zwalniają.
Dodatkowo dziury w jezdni przy zjeździe utrudniają szybkie pokonanie tego odcinka. Efekt? Na tym odcinku powstaje korek sięgający kilku kilometrów.
Natomiast korki przy wjeździe ze Świdnika na S-17 powoduje dość wysoko utworzony wjazd z drogi Lotników Polskich na budowaną S-17.
Przyczyniają się też do tego sami kierowcy jadący ze Świdnika, którzy unikając kilometrowych korków korzystają ze znanych skrótów, tj. ulicy Brzegowej.
Powoduje to, że wyjeżdżający z ul. Brzegowej na drogę S-17 wymuszają włączenie się do ruchu, a tym samym utrudniają jazdę kierowcom korzystającym z nowo otwartego jednego odcinka S-17.