Chcemy zachęcić przedsiębiorców oraz uczelnie i instytuty badawcze do wspólnego działania, które zaowocuje nowymi rozwiązaniami sprawiającymi, że polska gospodarka będzie coraz bardziej innowacyjna – mówił w czwartek w Lublinie Piotr Dardziński, podsekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Wiceminister przyjechał do Lublina na Kongres Kultury Chrześcijańskiej organizowany na KUL. Spotkał się też z rektorami wyższych uczelni. Rozmawiał z nimi o małej ustawie o innowacyjności, która wkrótce ma wejść w życie.
– Chodzi o to, by powstawały tworzone przez uczelnie i finansowane przez przedsiębiorców wynalazki. Chcemy zachęcić obie strony do wspólnego działania i sprawić, by było ono dla obu stron opłacalne – tłumaczy Dardziński.
Nowa ustawa zakłada, że przedsiębiorcy inwestujący w badania i rozwój będą płacili niższe podatki, a odpisy z tego tytułu będą mogli odliczać przez 6, a nie jak dotychczas 3 lata. Nowe firmy same zdecydują, czy w tym okresie będą chciały zmniejszyć swoje podatki czy wystąpić o jednorazowy zwrot gotówki. Wydłużona zostanie także lista kosztów kwalifikowanych.
Z kolei uczelnie będą mogły prowadzić więcej niż dziś spółek celowych dedykowanych kontaktom z przedsiębiorcami. Zredukowana ma też zostać większość biurokratycznych reguł procesu uwłaszczenia naukowców. 2 proc. otrzymywanej dotacji uczelnie będą mogły przeznaczyć na procedury związane z komercjalizacją swoich badań i wynalazków.