Zarządzenie zastępcze stwierdzające wygaśnięcie mandatu miejskiego radnego Piotra Więckowskiego (PiS) wydała wojewoda lubelska. Zdaniem jej prawników Więckowski złamał przepis zakazujący radnym zarządzania działalnością gospodarczą wykonywaną z wykorzystaniem majątku gminy.
Decyzja nie jest jeszcze prawomocna. – Zarówno radny jak i Rada Miasta mogą się od tego zarządzenia odwołać do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Mają na to 30 dni – mówi Rafał Przech z Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Do tego czasu zarządzenie nie jest prawomocne i Więckowski może brać udział w głosowaniach. Jeśli rada lub on sam odwoła się do sądu, to mandat zachowa do czasu niekorzystnego dla niego prawomocnego wyroku sądowego. Ale jeżeli sąd przyzna rację wojewodzie to niemal na pewno stwierdzi, że Więckowski stracił mandat nie w dniu gdy wojewoda wydała zarządzenie, ale w dniu, w którym podpisał umowę z zarządcą górki Globus, czyli 15 kwietnia 2009 r. To otwierałoby drogę do podważenia wyników wszystkich głosowań w Radzie Miasta, które odbyły się po tym dniu z udziałem Więckowskiego, a w których decyzje zapadły większością jednego głosu.
Radny już zapowiada, że odwoła się od zarządzenia wojewody. – Uważam, że krzywdzące jest karanie mnie za działalność społeczną. Tym bardziej, że jest wiele przypadków, gdy ludzie powinni stracić stanowiska i nikt ich tego typu pismami nie atakuje – mówi Więckowski.
Najbliższa sesja rady odbędzie się 28 stycznia.