Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Wołodymyr Zełenski z Bianką Zalewską i Damianem Dudą
(fot. Wołodymyr Zełenski/Twitter)
Wołodymyr Zełenski, wracając z wizyty w USA i Kanadzie miał przystanek w Lublinie. Nie doszło jednak do żadnych oficjalnych spotkań. Prezydent Ukrainy wręczył natomiast wyróżnienia dwójce wolontariuszy. Poinformował o tym na Twitterze.
„Dziękuję całej Polsce za nieocenione wsparcie i solidarność, które pomagają bronić wolności całej naszej Europy!” – napisał w mediach społecznościowych Zełeński, informując o przekazaniu ukraińskich odznaczeń państwowych.
Przyznano je Biance Zalewskiej, dziennikarce TVN Discovery Poland, która pomagała udzielać pomoc humanitarną Ukraińcom i transportowała ranne dzieci do polskich szpitali.
Drugi z uhonorowanych to Damian Duda, wolontariusz i medyk, który zgromadził zespół medyczny, aby ratować rannych ukraińskich żołnierzy na linii frontu. Utworzył też fundację pomocy medykom, organizował szkolenia.
Mimo iż prezydent Ukrainy zatrzymał się w Polsce, to nie doszło do organizacji żadnych innych oficjalnych spotkań. Również na szczycie ONZ Żełenski nie spotkał się z obecnym tam też prezydentem Andrzejem Dudą, mimo że początkowo rozmowa obu polityków była planowana.
Przypomnijmy, że 15 września Komisja Europejska nie przedłużyła embarga na ukraińskie zboże. Mimo tego Polska i m.in. Węgry wprowadziły taki zakaz na własną rękę.
Prezydent Ukrainy odniósł się do tego krytycznie podczas wystąpienia w Nowym Jorku, mówiąc m.in. o „odgrywaniu solidarności w politycznym teatrze” i „przygotowywaniu sceny dla rosyjskiego aktora”.
