Łagodną karę za spowodowanie śmiertelnego wypadku na ul. Lipowej wymierzył kierowcy toyoty sąd.
W czwartek Sąd Rejonowy Lublin-Zachód skazał kierowcę na rok i osiem miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na cztery lata i 4 tys. zł grzywny. Doszedł do wniosku, że kierowca nieumyślnie naruszył zasady ruchu drogowego: nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu motocykliście.
– Sąd uwzględnił to, że motocyklista w znacznym stopniu przyczynił się do spowodowania wypadku – uzasadniała wyrok sędzia Iwona Suchorowska-Chmielowiec. – Według biegłego, gdyby jechał z dozwoloną prędkością, nie doszłoby do wypadku.
M.in. z tego powodu sąd nie zdecydował się na zabranie kierowcy prawa jazdy. Po wypadku tego dokumentu nie zatrzymała też policja.
Wyrok nie jest prawomocny.