W czwartek radni mają głosować nad projektem uchwały pozwalającej sprzedać miejskie działki na Ponikwodzie na rzecz Kościoła za 10 proc. ceny. Mimo protestów tych, co wolą mieć szkołę niż kościół, prezydent nie wycofuje projektu. I obiecuje, że szkołę postawi obok.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
O dwie działki na Ponikwodzie (łącznie 2 ha) poprosiła lubelska kuria. – Chcielibyśmy postawić kościół – mówił ks. Krzysztof Podstawka, rzecznik archidiecezji. Świątynia miałaby stanąć przy Dożynkowej. A przy Narcyzowej byłby dom opieki, dzienny dom pobytu dla seniorów oraz zieleń. Tak plany kurii referuje Ratusz.
Część mieszkańców Ponikwody nie zgadza się na sprzedaż ziemi. – Chcą tego, co było tu w planie, czyli obiektów użyteczności publicznej – mówi Hanna Gorgol z Narcyzowej, która jest jedną z osób protestujących przeciw takiej transakcji. Chce, by w tym miejscu powstała szkoła i przedszkole dla szybko rozrastającego się osiedla bloków mieszkalnych.
Decyzja w tej sprawie należy do Rady Miasta. Prezydent złożył już radnym projekt uchwały pozwalającej bez przetargu sprzedać ziemię Kościołowi. W projekcie mowa jest i o tym, że kuria kupi grunt z 90-procentową zniżką. Miasto nie musi jej przyznawać, ale może, a zwykle dawało Kościołowi nawet większą zniżkę.
– Jest skandalem, że ta sprzedaż miałaby być za 10 proc. wartości – mówi poseł Janusz Palikot, który w środę apelował do radnych, by się na to nie zgadzali. – Tam nie ma szkoły i mieszkańcy muszą wozić dzieci do innych dzielnic. To codzienny problem, bo codziennie trzeba zawieźć dzieci do szkoły. Do kościoła chodzi się raz w tygodniu.
Prezydent zapowiada, że nie wycofa projektu z obrad. Tłumaczy, że skoro dostał wniosek od kurii, to musi skierować go do Rady Miasta. – Nie mogę zamknąć biegu sprawie – wyjaśnia Krzysztof Żuk, który wczoraj zadeklarował, że na Ponikwodzie powstanie szkoła wraz z przedszkolem.
Konferencja prezydenta, na której ta deklaracja padła została zwołana w środę naprędce. Zaprezentowano na niej projekt uchwały „w sprawie zamiaru budowy centrum kulturalno-oświatowego u zbiegu ulic Majerankowej i Narcyzowej” złożony w środę przez radnych Wspólnego Lublina. Budynek miałby powstać na działce (2,3 ha) sąsiadującej z tą, którą chce dostać Kościół. Nawet jeśli taka uchwała zostanie podjęta, nie będzie jeszcze zobowiązywać miasta do inwestycji.
Żuk deklaruje, że koncepcja nowego budynku zostanie opracowana w ramach funduszy na „dokumentację przyszłościową”. Kiedy taka koncepcja może być gotowa? – To mniej więcej kwestia ośmiu miesięcy – mówi Tadeusz Dziuba, dyrektor Wydziału Inwestycji i Remontów w Urzędzie Miasta.
Inny wydział, ten od oświaty, przyznaje, że z miejscami dla uczniów jest na Ponikwodzie kiepsko. I to do tego stopnia, że najbliższa (choć nie leżąca zbyt blisko) podstawówka przy Hiacyntowej rozważała nawet zmianę przeznaczenia gabinetu stomatologicznego, byle tylko jakoś pomieścić uczniów. Przedszkola publicznego nie ma tu wcale. Są trzy prywatne.