Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(Maciej Kaczanowski)
Na każdego, kto przyniósł śmieci czekały wejściówki do m.in. Muzeum Lubelskiego, Filharmonii Lubelskiej, kina Bajka, Galerii Labirynt, Teatru im. Osterwy, Teatru Muzycznego, Muzeum Wsi Lubelskiej.
1,5 tony elektrośmieci, 400 kg szkła oraz 250 kg makulatury udało się zebrać podczas akcji "Zamień odpady na kulturalne wypady” w Lublinie. Zbiórka cieszyła się ogromną popularnością.
- Ta akcja nie miała na celu zebrać jak najwięcej odpadów, nam zależało żeby wzięło w niej udział jak najwięcej osób. A wejściówki były magnesem – tłumaczy Michał Wolny, koordynator akcji z Towarzystwa dla Natury i Człowieka.
Ze śmieciami przyszło ok. 700 osób i tyle wejściówek zostało rozdanych. – Przyniosłam walizkę makulatury. To bardzo dobry pomysł, żeby z jednej strony zwiększać świadomość ekologiczną, a z drugiej rozdawać wejściówki - mówi Małgorzata Piasecka, studentka z Lublina, która mam wstęp do Galerii Labirynt
– Szkoda tylko, że nigdzie na Starym Mieście nie ma koszy na śmieci, które nadają się do odzysku – komentuje pani Agnieszka, która mieszka na Starym Mieście.
- Ta akcja nie miała na celu zebrać jak najwięcej odpadów, nam zależało żeby wzięło w niej udział jak najwięcej osób. A wejściówki były magnesem – tłumaczy Michał Wolny, koordynator akcji z Towarzystwa dla Natury i Człowieka.
Ze śmieciami przyszło ok. 700 osób i tyle wejściówek zostało rozdanych. – Przyniosłam walizkę makulatury. To bardzo dobry pomysł, żeby z jednej strony zwiększać świadomość ekologiczną, a z drugiej rozdawać wejściówki - mówi Małgorzata Piasecka, studentka z Lublina, która mam wstęp do Galerii Labirynt
– Szkoda tylko, że nigdzie na Starym Mieście nie ma koszy na śmieci, które nadają się do odzysku – komentuje pani Agnieszka, która mieszka na Starym Mieście.
