3 promile alkoholu miał 24-letni mężczyzna, który wyszedł na spacer ze swoim synkiem. Ojcem ledwo trzymającym się na nogach zajęła się policja.
Przy ul. Dziewanny mundurowi zauważyli mężczyznę z wózkiem. Jak się okazało był to 24-letni mieszkaniec Lublina. W wózku znajdował się roczny chłopczyk, syn 24-latka.
Od mężczyzny czuć było woń alkoholu, mężczyzna mówił niewyraźnie i chwiał się na nogach. Malcem zaopiekowała się babcia, a nieodpowiedzialny tatuś trafił na komisariat policji. Mężczyzna został przebadany na zawartość alkoholu. Okazało się, że miał blisko 3 promile.
Sprawą nieodpowiedzialnego ojca zajmie się teraz sąd ds. rodziny i nieletnich. Policja przypomina, że nietrzeźwi rodzice narażają swoje dzieci na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia. A za to może grozić nawet do 5 lat więzienia.