28- i 43-latek z Łęcznej oraz 49-latek z Lublina zostali zatrzymani za marcowy napad na zakład jubilerski przy ul. Turkusowej w Lublinie. Skradziono wtedy biżuterię i wyroby ze złota, diamentów, rubinów i szmaragdów oraz 170 tys. zł i 40 tys. euro.
Do napadu na jubilera doszło 23 marca ubiegłego roku około godz. 20:00. Trzech zamaskowanych mężczyzn weszło wtedy do zakładu. Mężczyźni mieli celować bronią w głowę właściciela Szlifierni Kamieni Jubilersko-Ozdobnych i zmusić go do położenia się. Potem przytrzymywali go kolanem, a na ręce i nogi założyli opaski zaciskowe. Ukradli biżuterię, złoto oraz pieniądze. Straty zostały wycenione na blisko 3 miliony złotych.
Przez 10 miesięcy nie udało ich się zatrzymać. Dlatego tydzień temu policja zdecydowała się opublikować film z napadu prosząc o pomoc w rozpoznaniu mężczyzn.
Do zatrzymania doszło teraz. Policja ujęła Tomasza B. 1at 48, Marcina L. lat 43 i Mariusza N. 1at 27. Wszyscy podejrzani są mieszkańcami woj. lubelskiego.
– Podejrzani o napad zostali zatrzymani we wtorek wieczorem w Lublinie. 28- i 43-latek to mieszkańcy Łęcznej. Trzeci z nich, 49-latek jest mieszkańcem Lublina. Wszyscy byli już notowani. Obaj mieszkańcy Łęcznej m.in. za pobicie i włamanie, z kolei 49-latek za rozbój z niebezpiecznym narzędziem, wymuszenie, oszustwo i udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym – informuje nadkomisarz Andrzej Fijołek, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Lublinie. – Podczas zatrzymania 49-latka policjanci ujawnili przy nim pistolet z ostrą amunicją.
Podejrzani usłyszeli zarzuty w Prokuraturze Regionalnej w Lublinie. Sąd zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu. Za rozbój z bronią palną grozi do 15 lat pozbawienia wolności.
– Podejrzanym zarzucono, że w dniu 23 marca 2022 roku w Lublinie, działając wspólnie i w porozumieniu, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, w ramach zaplanowanego i ustalonego podziału ról (…) dokonali zaboru znajdujących się w pomieszczeniach oraz sejfach rzeczy w postaci pieniędzy w kwocie 170.000 zł oraz 40.000 euro, sztabek złota w ilości 10 sztuk, telefonu komórkowego marki Samsung S10 oraz kamieni szlachetnych i wyrobów jubilerskich ze złota w postaci pierścionków, kolczyków, zawieszek, bransoletek i łańcuszków, powodując łączne straty w wysokości nie mniej niż 3 mln zł – informuje Prokuratura Regionalna w Lublinie.
Policja zatrzymała też paserów.
– We wcześniejszej fazie postępowania zarzuty przyjęcia przedmiotów pochodzących z tego napadu rabunkowego przedstawiono dwóm osobom – dodają śledczy z Prokuratury Regionalnej w Lublinie. – Katarzynie A. i Zdzisławowi S. zarzucono, że w okresie od 23 marca 2022 roku do 16 stycznia 2023 roku w Lublinie, Warszawie i innych miejscowościach na terenie Polski przyjęli pochodzące z rozboju z użyciem broni palnej (…) biżuterię złotą oraz kamienie szlachetne w postaci diamentów, rubinów, szmaragdów o wartość ok. 2,5 mln zł, a następnie zbyli te przedmioty nieustalonym osobom.
Podejrzani są mieszkańcami woj. mazowieckiego.
Zarzut usłyszał też Krzysztof W. To mieszkaniec województwa lubelskiego, który miał zdradzić sprawcom przestępstwa jak funkcjonuje firma jubilerska opisując wartość znajdującej się tam biżuterii, metali i kamieni szlachetnych. Powiedział gdzie są one przechowywane. Mówił też o zwyczajach jubilera i jego kontrahentów. Zdradził rozkład pomieszczeń, rodzaj zabezpieczeń i monitoringu
– Obecnie trwają czynności procesowe, których celem jest ustalenie tożsamości innych osób uczestniczących w tym przestępstwie i odzyskanie skradzionego mienia – dodają śledczy.