Układanie puzzli na czas i escape roomy zawodowe – Tak Zespół Szkół Transportowo-Komunikacyjnych w Lublinie próbował przyciągnąć do siebie nowych uczniów.
Na chętnych ósmoklasistów czekały zadania przygotowane przez uczniów technikum. Starsi koledzy wykonali zagadki w stu procentach samodzielnie.
- Wykonałem trochę próbnych puzzli, aż w końcu okazało się, że efekt jest zadowalający. Dzięki temu uczestnicy mogą się mierzyć w rywalizacji. Mają na to 30 minut, a następnie cztery najlepsze drużyny konkurują w pokojach zagadek – mówi Bartek, uczeń I klasy na profilu mechatronicznym, który wiąże swoją przyszłość z kierunkami technicznymi. – Ten profil jest bardzo ciekawy. Dużo można się na nim dowiedzieć, ale oczywiście trzeba się uczyć – przyznaje.
Szkoła ma kilka kierunków, których nie znajdziemy w innych placówkach zawodowych: technik logistyk, technik mechatronik, technik robotyk, technik informatyk, czy wreszcie związany z tradycją szkoły – technik transportu kolejowego.
- Kiedyś byliśmy szkołą kolejową. Firmy bardzo poszukują pracowników z tym zawodem. W ramach kształcenia uczniowie mają 300 godzin, które przygotowują do egzaminu teoretycznego na maszynistę. Po skończeniu tego kierunku mogą więc skrócić czas zdobywania kolejnych uprawnień. Na wszystkie z tych zawodów jest zapotrzebowanie w lubelskim – podkreśla dyrektorka szkoły Anna Wawruch-Lis.
Uczniowie uczą się pisać startupy, biorąc udział w projekcie Lubelskiego Parku Naukowo-Technologicznego. Szkoła współpracuje również z Politechniką Lubelską, koleją i innymi firmami. Nikola jest obecnie 3 klasie na profilu robotycznym. Przyszłość wiąże z właśnie z lubelską uczelnią.
- To bardzo przyszłościowy kierunek. W mojej klasie jestem jedyną dziewczyną, więc jest trochę wyzwań. Ale jest naprawdę ciekawie. Dziewczyny się naprawdę nadają do takich zawodów – mówi.
Zespół Szkół Transportowo-Komunikacyjnych stawia na rozwój uczniów. Dzień Otwarty to nie tylko okazja do zabawy, ale przede wszystkim możliwość z czym dany zawód i jego nauka się wiąże.
- Ważny jest tutaj świadomy wybór – podkreśla dyrektor Anna Wawruch-Lis. -Nie jest łatwo, ponieważ uczniowie uczą się tutaj nie tylko zawodu, ale zdają również maturę. Obowiązują ich wszystkie przedmioty jak w typowym liceum. Także przed nimi jest dość trudne zadanie i jeżeli ktoś liczy na to, że wybierając technikum, będzie miał mniej nauki, to jest no niezgodne z prawdą. Warto jednak zainwestować we własny rozwój. To w przyszłości owocuje – mówi dyrektor.