Nie było w ostatnich dniach firmy ani urzędu, do którego nie spóźniliby się pracownicy z powodu zimowej aury. Inspektorzy pracy apelują, by szefowie traktowali ich wyrozumiale.
Takie sytuacje w ostatnich dniach to nie wyjątek.
– Ktoś utknął w zaspie, ktoś stoi w korku. Dyrektor z wyrozumiałością podchodzi do spóźnień spowodowanych takimi okolicznościami – mówi Małgorzata Tatara z Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego. – Część osób spoza Lublina wzięła urlopy na żądanie. To dobre rozwiązanie. Choć należy liczyć się z tym, że trzeba później będzie nadrobić zaległości w pracy.
Szefowie prywatnych firm również łagodniej patrzą na spóźnialskich.
– Przy takiej pogodzie drobne spóźnienia są w pełni zrozumiałe – mówi Joanna Żytkowska ze spółki Emperia Holding.
Tymczasem, prawo jest w tej materii bezwzględne. Nawet największa śnieżyca nie zwalnia pracownika z obowiązku stawienia się w pracy na czas. Szef ma prawo nas ukarać (kara porządkowa, obniżka wynagrodzenia), jeśli spóźnimy się lub nie zjawimy w pracy.
– Gdy nie możemy dotrzeć na czas, jak najszybciej poinformujmy o tym pracodawcę – podpowiada Krzysztof Sudoł, z-ca okręgowego inspektora pracy w Lublinie. – Widząc, co się dzieje na dworze, powinien przyjąć usprawiedliwienie. Apeluję, by szefowie ze zrozumieniem podchodzili do takich przypadków.
Tymczasem, w związku z zimą do OIP w Lublinie dotarło już kilkanaście sygnałów od pracowników skarżących się na zbyt niskie temperatury w miejscu pracy. – Trzy najbardziej drastyczne zgłoszenia ze sklepów już sprawdzamy – dodaje Sudoł.
Szefowie muszą pamiętać, że minimalna temperatura, w której można pracować, to 14 stopni Celsjusza w pomieszczeniach, w których wykonywana jest praca fizyczna i 18 stopni C – gdzie wykonywana jest lekka praca fizyczna lub biurowa.
Pracodawcom, którzy nie zapewniają w swoich firmach takiej temperatury, grozi od 1000 do 2000 tys. zł kary (w przypadku recydywy 5000 zł). Jeśli zbyt niska temperatura zagraża zdrowiu lub życiu, możemy powstrzymać się od wykonywania pracy. Tym, którzy pracują na zewnątrz (np. parkingowi), zwierzchnik musi zapewnić odpowiednią odzież, gorące napoje, przerwę oraz pomieszczenie do ogrzania się (o temp. min. 16 stop. C) lub źródło ciepła (np. koksownik).