(fot. Fot. maciej kaczanowski)
Duże charakterystyczne witryny w Pałacu Morskich przy Krakowskim Przedmieściu 62 zostały obmurowane pustakami. W ten sposób ma być przywrócony pierwotny charakter elewacji.
Gmach przy Krakowskim Przedmieściu 62 pochodzi z końca XVIII wieku. Pałac Morskich swoją nazwę zawdzięcza pierwszym właścicielom. Początkowo znajdował się tam bank, a także mieszkania. W czasach PRL funkcjonował w tym miejscu Wieczorowy Uniwersytet Marksizmu-Leninizmu, a także komitet propagandy. W 1989 roku do nieistniejącej już oficyny pałacu wprowadził się Komitet Obywatelski „Solidarność” Województwa Lubelskiego. Później powrócili bankowcy. Od 2009 roku właścicielem budynku jest Krajowa Szkoła Sądownictwa i Prokuratury. Osoby zarządzające szkołą w przeszłości podkreślały, że brakuje im pomieszczeń biurowych.
Z zachodnim skrzydłem pałacu mocno kojarzony był Związek Polskich Artystów Plastyków. 62 lata temu właściciele otworzyli tam sklep zaopatrujący m.in. malarzy w materiały. Następnie funkcjonowała w tym miejscu założona przez Związek galeria „Art”. – Początek lat 90. ubiegłego wieku był najlepszym czasem na handel sztuką i najlepszym czasem galerii. Teraz artyści mają strony internetowe, wiele zakupów odbywa się wprost z ich pracowni – komentował w rozmowie z naszą gazetą w zeszłym roku Wojciech Mendzelewski, prezes Zarządu Okręgu Lubelskiego ZPAP. – Związanych było z nami ponad stu artystów, sprzedawaliśmy prace około 200 twórców – wspominał prezes.
We wrześniu zeszłego roku Związek ostatecznie się wyprowadził. Prezes podkreślał, że było to związane z wysokimi opłatami. – Nie byliśmy w stanie utrzymać galerii. Decyzja o zamknięciu była wyłącznie ekonomiczna. Rozstaliśmy się z Krajową Szkołą Sądownictwa i Prokuratury w zgodzie – mówił Wojciech Mendzelewski.
Teraz szkoła opuszczony lokal przystosowuje do swoich potrzeb. Z planu architektonicznego wynika, że będą tu najprawdopodobniej pomieszczenia biurowe. W czwartek nie udało nam się uzyskać komentarza szkoły na temat tej inwestycji.
Wojewódzki konserwator zabytków zaznacza, że wprowadzane zmiany nie będą dotyczyć tylko zewnętrznej elewacji, ale również wnętrza obiektu. – Prace będą ograniczać się do wykonania nowej ściany działowej, otworów drzwiowych wraz z montażem stolarki okiennej, wymiany posadzki i innych działań nie mających wpływu na wygląd zabytku – wymienia konserwator Kopciowski.
W przyszłości zmiany wizerunkowe nie ominą także wschodniego skrzydła. Tam również może zostać zamurowana znajdująca się dziś witryna. – Przywrócenie historycznej formy elewacji w miejsce wtórnie wprowadzonych witryn należy uznać za właściwe – kończy Kopciowski.