Do poniedziałku zamknięta może być część ośrodka Słoneczny Wrotków, którą klienci potraktowali jak toaletę. Najpierw ktoś zapaskudził wodny plac zabaw, później basen włoski. Takie przypadki zdarzały się nawet w Aqua Lublin, także tam zamykano część obiektu
Czarna seria wstydliwych przypadków zaczęła się na Słonecznym Wrotkowie w środę, kiedy to jeden z klientów załatwił poważniejszą potrzebę na wodnym placu zabaw. Popularny wśród rodzin obiekt trzeba było zamknąć. Już następnego dnia na sąsiednim basenie włoskim komuś zrobiło się niedobrze. Przez pływające w wodzie nieczystości basen wyłączono z użytku.
– Woda w obu atrakcjach musi zostać oczyszczona, a następnie przebadana i dopuszczona do użytkowania przez służby sanitarne – wyjaśnia Miłosz Bednarczyk, rzecznik Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji zarządzającego Słonecznym Wrotkowem.
MOSiR postanowił obniżyć ceny biletów wstępu na pozostałą część ośrodka nad Zalewem Zemborzyckim. Dorośli zapłacą tu 15 zł, młodzież szkolna 10 zł, zaś bilet dla dziecka do lat 7 kosztuje 5 zł. Takie ceny będą obowiązywać do czasu ponownego otwarcia placu zabaw i basenu włoskiego, co może nastąpić dopiero na początku przyszłego tygodnia.
– Samo czyszczenie wody trwa jeden dzień, ale nie możemy wpuścić klientów, dopóki nie będzie wyników badania próbek wody, a wyniki będą prawdopodobnie w poniedziałek – zastrzega rzecznik.
Podobne przypadki zdarzały się już wcześniej także w kompleksie pływackim przy Al. Zygmuntowskich. Na początku kwietnia jeden z klientów zanieczyścił wodę w Strefie H2O, czyli w starym basenie, a kwadrans później sytuacja powtórzyła się w części rekreacyjnej sąsiedniego Aqua Lublin. W obu obiektach zauważono „zanieczyszczenie przypadkach odbiegające konsystencją i kolorem od wody w basenie”.
– To sporadyczne przypadki, ale kłopotliwe zarówno dla nas, jak i dla naszych klientów – mówi Bednarczyk. – Staramy się uczulać naszych klientów, by korzystali z toalety i prysznica przed wejściem do wody. Co roku organizujemy także pogadanki na ten temat z instruktorami uczącymi dzieci pływać. Trochę wstyd mówić o tym w XXI wieku, ale jak widać jest to konieczne.