Związek Nauczycielstwa Polskiego domaga się odwołania Krzysztofa Babisza ze stanowiska lubelskiego kuratora oświaty. Właśnie złożył wniosek do wojewody
Zdaniem związku, w naszym regionie są "liczne przykłady” takich bubli prawnych. Ale kurator o tym wojewody nie powiadomił.
Dla porównania, jak wskazuje ZNP, Śląski Kurator Oświaty wniósł uwagi, zastrzeżenia lub stwierdził niezgodność z prawem do kilkudziesięciu takich dokumentów.
– Już samo porównanie pracy tych dwóch kuratorów (…) pozwala jednoznaczne stwierdzić, iż lubelski obowiązku tego w roku szkolnym 2011/2012 nie wypełniał należycie – twierdzi Sławomir Broniarz, prezes ZNP.
Inny zarzut do Babisza: – Tolerowanie medialnych wypowiedzi wicekurator Anny Szczepińskiej narażających na szwank dobre imię kuratorium – informuje Magdalena Kaszulanis, rzeczniczka związku. Chodzi o wypowiedzi m.in. na naszych łamach.
W kwietniu napisaliśmy, że od września żadna ze szkół funkcjonujących w gminie Leśniowice nie będzie prowadzona przez samorząd. Wszystkie placówki miały przejść we władanie stowarzyszenia.
Sprawę skomentowała Szczepińska. – Z prawnego punktu widzenia nie ma do tego żadnych przeciwwskazań. Subwencja z ministerstwa w dalszym ciągu trafiałaby do gminy, a ta przekazywałaby ją prowadzącemu szkoły stowarzyszeniu. I w ten sposób zadanie oświatowe byłoby realizowane – powiedziała wicekurator.
Ten odpowiedział, że nie ma podstaw. Po pierwsze wypowiedź Szczepińskiej "była nieautoryzowana i nie oddaje jej poglądów” (choć pani kurator nie zażyczyła sobie autoryzacji, a my dosłownie zacytowaliśmy jej słowa).
Po drugie "rozwiązania zawarte w ustawie o systemie oświaty nie wskazują jednoznacznie na to, aby na gminie spoczywał obowiązek prowadzenia co najmniej jednej szkoły”.
Teraz związek domaga się od wojewody odwołania samego Babisza. – Dopóki nie wpłynie do nas oficjalnie pismo od ZNP, nie będziemy komentowali tej sprawy – ucina Kamil Smerdel, rzecznik wojewody.
Kurator Krzysztof Babisz również wniosku ZNP nie chce komentować. – Odniosę się do niego, jak już będzie u wojewody – ucina.