Sąd Rejonowy wyznaczył termin pierwszej rozprawy w sprawie ataku nieletnich chuliganów na Wietnamkę. 59-latka od wielu lat mieszka w Łukowie.
Przypomnijmy, że w marcu młodzi chłopcy w wieku od 10 do 14 lat zaatakowali 59-letnią Wietnamkę, która od 20 lat mieszka w Polsce. Rzucali w nią kamieniami i wyzywali. "Spie...j, k..., Chinko jeb...! Masz koronawirusa, jesteś z Chin!"– krzyczał jeden z nich. Okazało się młodzi chuligani uczęszczają do jednej z łukowskich szkół podstawowych. Popychali kobietę, później, splunęli w jej stronę i rzucili w jej twarz lodami.
Sąd Rejonowy w Łukowie zarejestrował zajście jako "sprawę o demoralizację i czyn karalny" i zlecił kuratorowi przeprowadzenie wywiadów środowiskowych. – Wszczęto postępowanie celem ustalenia, czy wskazani w treści postanowienia nieletni popełnili określone czyny karalne i wykazują przejawy demoralizacji – zaznacza Anna Cieślak, starszy sekretarz sądowy III Wydziału Rodzinnego i Nieletnich przy łukowskim sądzie.
Pierwszą rozprawę wyznaczono na 7 grudnia.
– Bardzo ubolewam nad tym, co się stało. Jak zobaczyłem relację, to miałem w sobie wewnętrzną złość i oburzenie – mówił po zajściu Piotr Płudowski, burmistrz Łukowa. Zaatakowana kobieta od wielu lat mieszka i pracuje w Łukowie. Jej dzieci chodziły tu do szkoły. W Łukowie prowadziła stoisko handlowe na jednym z bazarów.