Ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie miał kierowca peugeota który spowodował kolizję drogową w Trzebieszowie.
W środę po godzinie 12 w Trzebieszowie zderzyły się dwa samochody peugeot. Policjanci, którzy dojechali we wskazane miejsce dowiedzieli się, że 34-latek z gminy Zbuczyn kierując peugeotem 407 najechał na tył peugeota 307, którym kierowała 58-latka z gminy Trzebieszów.
Kobieta uczestnicząca w zdarzeniu powiedziała policjantom, że nic jej się nie stało i nie doznała żadnych obrażeń. Również mężczyzna z peugeota 407 oświadczył funkcjonariuszom, że nic mu się nie stało, mówił jedynie że „kręci mu się w głowie”. Po chwili okazało się, dlaczego. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości mężczyzny okazało się, że miał on ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
34-latek wyjechał autem z domu do sklepu, gdzie miał kupić pieluchy dla dziecka. Mężczyzna powiedział mundurowym, że kilka godzin wcześniej wypił „tylko cztery piwa” i nie odczuwał, by był pijany.
Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, wkrótce usłyszy on zarzuty. Grozi mu co najmniej 3-letni zakaz kierowania pojazdami, wysoka grzywna a nawet do 2 lat pozbawienia wolności.