- Czekam, aż nadejdzie era zeppelinów, która po spłonięciu niemieckiego sterowca pasażerskiego Hidenburg odeszła w zapomnienie. Sterowcami na ogrzane powietrze latałem, jest ich w Europie kilkadziesiąt. Ale prawdziwym sterowcem nie – rozmowa z Adamem Gruszeckim, dyrektorem Aeroklubu Lubelskiego w Radawcu