Procesy rozwodowe to najtrudniejsze i najbardziej przykre sprawy sądowe.
Jeszcze kilkanaście lat temu rozwód był zjawiskiem bardzo wstydliwym, które starano się ukrywać. Powszechne było to zazwyczaj na wsiach, gdzie plotki i pomówienia roznosiły się z prędkością światła. Dziś stał się normalną częścią naszego życia.
Nie ma o czym gadać
Kiedy pojawiają się pierwsze kłopoty czy jeden z partnerów traci pracę, to oboje zaprzestają walki o związek i decydują się na rozstanie - wyjaśnia Anna Jedlińska-Goławska, adwokat jednej z kancelarii adwokackich przy ul. Okopowej w Lublinie.
Niemniej liczna grupa to kobiety w wieku około 40-50 lat, które kilkanaście lat żyją pod jednym dachem z mężem alkoholikiem lub narkomanem. - Często w takich wypadkach do tego dochodzi jeszcze przemoc fizyczna lub znęcanie się psychiczne. W ostatnim czasie zauważa się również dwa inne niepokojące trendy. Pierwszym z nich są rozwody spowodowane emigracją zarobkową. Najczęstszą ich przyczyną jest fakt, że jeden z małżonków, który wyjechał na kilka lat za granicę, utrzymuje kontakt z partnerem tylko za pomocą telefonów komórkowych lub Internetu. Po kilku latach, kiedy wraca do Polski, oboje stwierdzają, że tak naprawdę nie mają już o czym ze sobą rozmawiać - dodaje mecenas Jedlińska-Goławska.
Wolę nowszy model
Co ciekawe, w ostatnich latach na rozstanie częściej decydują się kobiety, które stwierdzają, że ich mąż nie spełnia oczekiwań lub po prostu stać je na kogoś lepszego. Z pewnością duży wpływ na to ma moda lansowana przez media, które promują dużą niezależność kobiet, zapominając, że złotym środkiem na powodzenie małżeństwa jest wspólne dzielnie sukcesów i porażek oraz dążenie do konsensusu. Rzadko pojawiają się poradniki, jak uratować związek, o wiele częściej słyszy się rady na temat sposobów zdobycia nowego mężczyzny. - Swoim klientom, zanim zdecydują się na rozwód, zawsze doradzam terapię rodzinną lub pomoc psychologa - wyjaśnia Jedlińska-Goławska.
Prawie łatwizna
Jego złożenie kosztuje 600 zł, a w Lublinie można to zrobić w Sądzie Okręgowym przy Krakowskim Przedmieściu. - Do niego trzeba dołączyć jeszcze kilka załączników, m.in. odpisy skrócone aktu małżeństwa i aktów urodzenia małoletnich dzieci. Jeżeli potomstwo osiągnęło pełnoletniość, wystarczy kserokopia odpisu skróconego aktu urodzenia. Niestety, procedura cywilna została w ostatnim czasie tak sformalizowana, że ludziom bez pomocy prawnika bardzo trudno przejść przez proces rozwodowy, zwłaszcza jeśli chcieliby w tej sprawie przeprowadzić jeszcze zgodny podział majątku wspólnego. Sędziowie mają wprawdzie obowiązek pouczać stronę, która nie jest reprezentowana przez adwokata lub radcę prawnego, ale ich rola nie może zastępować pełnomocnika - dodaje Jedlińska-Goławska.
Nareszcie…
Kiedy uda się wszystko doprowadzić do końca, to rzadko mamy do czynienia z uśmiechem. - Cały proces trwa często bardzo długo. Mnie najdłużej zdarzyło się przeprowadzać go przez trzy lata - wspomina Jedlińska-Goławska. - Przez taki okres ludzie mają wystarczająco dużo czasu na oswojenie się z myślą o rozstaniu, więc na ich twarzach zazwyczaj widać ulgę.
\"Rozwód kościelny”
Zaawansowana nimfomania
Tytułów, które mogą spowodować korzystne orzeczenie, jest wiele. Najczęstsze to: niewystarczające używanie rozumu, podstępne wprowadzenie w błąd oraz niezdolność do podjęcia obowiązków małżeńskich z przyczyny natury psychicznej. Do tej ostatniej kategorii można zaliczyć nimfomanię, homoseksualizm, wielokrotne zdrady oraz niedojrzałości osobowościowe. - Które muszą być jednak zawsze w poważnym stopniu zaawansowania - podkreśla Nowakowski.