Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

2 października 2008 r.
15:27
Edytuj ten wpis

Półtorej godziny na spełnienie marzeń

0 0 A A

Jan Szabała to postać niespotykana w dzisiejszych czasach. Ci, co nie znają się na piłce, mówią o nim wariat.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Ci, co znają się na niej średnio, mówią fanatyk. Ci, co kochają piłkę, mówią bohater. - Nasz syn ma typowe objawy futbolowej gorączki, którą zresztą rozumiemy i w pełni popieramy - mówią jego rodzice

Kilka miesięcy temu Jan Szabała dowiedział się ze strony internetowej Sky Sports o konkursie firmy Nike. Znany producent obuwia zaproponował kibicom zaprojektowanie butów dla sześciu gwiazd światowego futbolu: Cesca Fabregasa, Theo Walcotta, Williama Gallasa, Carlosa Teveza, Rio Ferdianda i Wayne'a Rooneya.

Do końca życia

- Moja praca nad tym modelem trwała około 1,5 godz. Na oficjalnej stronie Nike był program, który ułatwiał stworzenie butów dla Cesca. Ja znałem gust i charakter Hiszpana, więc wybrałem dla niego klasyczny model w czerwonym kolorze.

Rozważałem jeszcze barwy złoto-czerwone, które miały symbolizować jego ojczyznę, ale ostatecznie stwierdziłem, że kolory Arsenalu Londyn są najodpowiedniejsze - wspomina Szabała.

Za zwycięstwo w tej zabawie otrzyma kilka nagród. Jedną z nich jest wycieczka po Nike Town w Londynie. - Tam zobaczę, w jaki sposób odbywa się profesjonalne projektowanie i produkcja buta oraz będę miał okazję wymienić uwagi z prawdziwymi designerami. Oprócz tego dostałem 2 bilety do loży VIP na mecz z Manchesterem United, który odbędzie się 8 listopada. Po meczu spotkam się z Fabregasem, który zagra w butach zaprojektowanych przeze mnie i mi je wręczy - wylicza lublinianin. - Oczywiście, wcześniej złoży na nich swój podpis. Poza tym mam możliwość zaprojektowania obuwia dla siebie, a moje nazwisko będzie do końca życia widnieć przy modelu butów Fabregasa. To jest naprawę niesamowite uczucie.

Wszystko przez Arsenal

Szabała wyjechał do Anglii w 2006 roku i od razu zajął się studiami na University of Bedfordshire w Luton. Jego kierunek to... zarządzanie futbolem. - To chyba największa różnica między Polską, a Wielką Brytanią. Tam taki kierunek studiów to normalność - komentuje bohater. Oprócz studiów, Szabała zajmuje się również trenowaniem 3 drużyny uniwersyteckiej. Teraz kończy kurs na drugi poziom coachingu. Dzięki temu, po zakończeniu nauki, będzie mógł się zająć pracą z profesjonalnymi angielskimi teamami.

Jak doszło do jego wyjazdu do Anglii? - Zrobiłem to przez Arsenal - odpowiada z rozbrajającą szczerością. - Uczyłem się w II Liceum Ogólnokształcącym. Byłem urwisem i szalałem na punkcie piłki nożnej. Graliśmy w nią z kolegami wszędzie: na szkolnych korytarzach, podwórku czy zamkniętej sali gimnastycznej. Kilka razy rodzice musieli odwiedzić moją szkołę, bo narozrabiałem.

Oficjalne uznanie

W Polsce grał jedynie w B klasie, w Grafie Marina Zemborzyce. - Bardzo miło wspominam tamten okres. Mieliśmy świetną, zgraną ekipę, a trener Wojciech Chodonowski wspaniale nas poukładał.

Po maturze Szabała jednak bez trudu zdecydował się wyjechać na Wyspy, bo, jak sam twierdzi, tam można bez problemów studiować futbol i... poznać z bliska Arsenal. Na obczyźnie szybko zbudował sobie markę: wspólnie z kilkoma kolegami, założył fan klub Arsenalu Londyn. - Rok temu dostaliśmy potwierdzenie od Arsenalu, że uznają nas oficjalnie za jedyny fanklub w Polsce. Z tego co wiem, to Kanonierzy odmawiają uznania innych polskich fanklubów - opowiada dumnie. Szabała jest sekretarzem tej organizacji, do której należy około 80 osób.

Tanio nie jest

Co daje członkowstwo w klubie? - Przede wszystkim jest to o wiele łatwiejsza droga do dostania biletów. Arsenal to prężnie działająca firma, więc aby zdobyć bilet na jego mecz, trzeba posiadać tzw. membershipa (kartę członkostwa). Tylko jej posiadacze mogą dostać się na Emirates. A nie jest łatwo, bo na np. na spotkanie z Milanem chętnych było aż 180 tysięcy. Membership to wspaniała rzecz, bo pozwala na szybkie i łatwe identyfikowanie kibiców. Wprowadziła to już większość klubów Premiership - stwierdza Szabała.

Oprócz posiadania karty członkostwa trzeba wyłożyć całkiem sporą sumę na wejściówkę. - Średnio kosztuje ona od 30 do 100 funtów. Ale na wspomniany mecz z Milanem najtańsze bilety kosztowały 60 funtów. Karnet na cały sezon waha się w granicach mniej więcej od 900 do 1400 funtów - informuje.

Ile nas dzieli

Arsenal Londyn to jeden z najmniejszych angielskich zespołów w lidze. W jego składzie można spotkać m.in. reprezentantów Togo, Francji, Holandii, Hiszpanii czy Polski. - Polacy są bardzo szanowani w Arsenalu. Zarówno Łukasz Fabiański, jak i Wojtek Szczęsny to melodia przyszłości. Wobec Fabiańskiego oczekiwania w Arsenalu są jeszcze większe niż w Polsce. Każdy jest zadowolony z naszych bramkarzy. Ze znajomymi często jeździmy do Barnet, gdzie gra drużyna rezerw i dopingujemy Wojtka. Obaj są bardzo cenieni przez Red Action (grupa najzagorzalszych kibiców), a wśród nich mam znajomego, który na koszulce ma wypisane nazwiska Fabiański i Tomaszewski - opisuje Szabała.

Będąc dwa lata na Wyspach można łatwo wyrobić sobie pogląd na polski futbol i zauważyć, ile nas dzieli od Zachodu. - Różnica jest kolosalna. W Anglii piłka nożna to religia, a u nas rodzaj hobby. Tam jest to biznes, a większość klubów Premiership to prężnie działające firmy - komentuje lublinianin.

Chciałbym szukać

Na pytanie o swoje największe marzenie odpowiada jednoznacznie. - Chcę pracować w Arsenalu. Widzę siebie w roli przedstawiciela londyńczyków w kraju. Tak dzieje się we Francji, Hiszpanii i kilku innych państwach. Dzięki temu do Arsenalu trafiają za małe pieniądze zdolni piłkarze z różnych części świata. Ja mógłbym być właśnie takim specem od scoutingu w Polsce - kończy Szabała.
Na całym świecie jest ich 164. Pochodzą z różnych stron świata, różnią się wykształceniem, kolorem skóry, wzrostem i wagą. Łączy ich jedno - ARSENAL LONDYN.

Kamil Kozioł

Pozostałe informacje

Wyświetlacze nie działają i działać nie będą. Na nowe jednak pieniędzy jeszcze nie ma
TEMAT OD CZYTELNIKA

Wyświetlacze nie działają i działać nie będą. Na nowe jednak pieniędzy jeszcze nie ma

Każdy użytkownik komunikacji miejskiej chciałby wiedzieć kiedy odjedzie jego autobus. Niestety, na niektórych przystankach w Lublinie pasażerowie mogą mieć z tym problem. Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego o sytuacji wie, jednak na pieniądze na nowy sprzęt przyjdzie jeszcze poczekać.

Zawodniczki Cementu-Gryfa Chełm wywalczyły w Warszawie cztery medale MMP

Cztery medale Cementu-Gryfa Chełm i jeden Sokoła Lublin na młodzieżowych mistrzostwach Polski

Dobry występ zawodniczek Cementu-Gryfa Chełm oraz przedstawicielki Sokoła Lublin podczas Międzynarodowych Młodzieżowych Mistrzostwach Polski w zapasach kobiet.

Wjechał motocyklem w betonowe płyty. Interweniował śmigłowiec LPR

Wjechał motocyklem w betonowe płyty. Interweniował śmigłowiec LPR

Do wypadku z udziałem motocykla doszło w poniedziałek w miejscowości Oleśniki. Na miejscu potrzebny był śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Pimcore – Poznaj kompleksowe narzędzie dla Twojego biznesu

Pimcore – Poznaj kompleksowe narzędzie dla Twojego biznesu

W świecie pełnym danych i złożonych procesów biznesowych zarządzanie informacjami produktowymi (PIM), zasobami cyfrowymi (DAM) i treścią (CMS) staje się wyzwaniem. Pimcore to innowacyjna platforma open-source, która umożliwia firmom centralizację i optymalizację tych procesów. Jednak skuteczne wdrożenie Pimcore wymaga zaawansowanej wiedzy technicznej i doświadczenia. Dlatego współpraca z software housem specjalizującym się w Pimcore może przynieść Twojej firmie nieocenione korzyści.

Co na prezent świąteczny dla koleżanki z pracy?

Co na prezent świąteczny dla koleżanki z pracy?

Nadchodzące dużymi krokami Święta Bożego Narodzenia to doskonała okazja, aby okazać koleżance z pracy swoją sympatię. Wybór idealnego prezentu może być jednak wyzwaniem. Jak znaleźć coś, co zarówno wyrazi wdzięczność za współpracę, jak i sprawi przyjemność obdarowanej osobie? Podpowiadamy jak znaleźć najlepszy upominek dla kogoś, z kim nie łączy Cię nic więcej niż tylko wspólna praca.

Studenci zaprojektują nam miasto? To możliwe dzięki współpracy na szeroką skalę
film

Studenci zaprojektują nam miasto? To możliwe dzięki współpracy na szeroką skalę

Dzisiaj w naszym programie Dzień Wschodzi rozmawiamy o wyjątkowej współpracy między lubelskimi uczelniami a miastem! Studenci kierunków architektonicznych mają szansę zmieniać przestrzeń miejską, projektując nowatorskie rozwiązania dla Lublina. Jak wygląda ten proces? Co mogą zdziałać studenci w miejskich przestrzeniach. O tym opowie nasz gość, prof. Małgorzata Michalska-Nakonieczna z Wyższej Szkoły Przedsiębiorczości i Administracji.

Adela Piskorska z AZS UMCS Lublin najlepsza podczas PGE Grand Prix Pucharu Polski

Adela Piskorska z AZS UMCS Lublin najlepsza podczas PGE Grand Prix Pucharu Polski

Świetny występ Adeli Piskorskiej w Łodzi, przy okazji PGE Grand Prix Pucharu Polski. Pływaczka AZS UMCS Lublin wygrała klasyfikację na najlepszą zawodniczkę imprezy. Trudno się dziwić skoro wygrywała wszystkie pięć konkurencji, w których startowała.

Zderzenie busa i samochodu osobowego. Zablokowany jeden pas ruchu

Zderzenie busa i samochodu osobowego. Zablokowany jeden pas ruchu

Do kolizji doszło na trasie Zamość-Krasnystaw. Występują utrudnienia w ruchu.

Tragiczny pożar domu. Strażacy znaleźli ciała dwóch osób
galeria

Tragiczny pożar domu. Strażacy znaleźli ciała dwóch osób

Nocny pożar domu jednorodzinnego w powiecie lubelskim. Łącznie z żywiołem walczyło 11 zastępów straży pożarnej.

Zbigniew Jakubas ma ambitne plany odnośnie Motoru Lublin

Zbigniew Jakubas (Motor Lublin): Miejsca sześć-osiem na koniec sezonu, a za trzy lata europejskie puchary

Wracamy do wywiadu Zbigniewa Jakubasa w Lidze+ Extra. Większościowy udziałowiec i prezes Motoru Lublin w niedzielę wystąpił na antenie Canal Plus Sport. Podczas rozmowy przyznał, jakiego miejsca na koniec sezonu oczekuje od drużyny. Zapewnił także, że Mateusz Stolarski w kolejnych rozgrywkach również będzie prowadził zespół.

Peja & Slums Attack: 30 lat na scenie. Koncert w Zgrzycie
JUBILEUSZ
29 listopada 2024, 18:00

Peja & Slums Attack: 30 lat na scenie. Koncert w Zgrzycie

To już 30 lat, odkąd Ryszard „Peja” działa na polskiej scenie pod szyldem Slums Attack. Jubileuszowy koncert odbędzie się już w najbliższy piątek (29 listopada) w lubelskiej Fabryce Kultury Zgrzyt. Gościnnie z Rychem na scenie m.in: Dj. Decks, Gandi Ganda, Iceman, Glaca, Dvj. Rink.

Choć do dziś uczciwie przyznaję, że muzykiem jazzowym tylko bywam. Klasyka ukształtowała mnie i jest dla mnie wciąż ważną częścią artystycznego życia – mówi Krzysztof Herdzin
KLASYKA I JAZZ

Krzysztof Herdzin: Muzyka sprawiła, że mam piękne życie

Zrobiłem kurs weterynaryjny i poznawałem prawdziwe życie od podszewki zajmując się we dwójkę z kolegą jamajczykiem blisko setką psów w schronisku – mówi Krzysztof Herdzin, profesor sztuk muzycznych, pianista, kompozytor, aranżer, dyrygent, producent płytowy, multiinstrumentalista

Sławomir Wołoszyn
SMACZNEGO

Zalewajka, żurek i wilkołaski barszcz. Ciepłe zupy na zimne dni

Idzie na zimę, więc rozgrzewające zupy są w kuchni na topie. Wśród nich króluje żurek, Z dobrym wsadem może zastąpić cały obiad. – Najlepszy wsad to wędzone żeberko – mówi Sławomir Wołoszyn z Grill Baru w Lublinie.

Zaczepiał, bił, kazał klękać i przepraszać. Już go zatrzymali
INTERWENCJA

Zaczepiał, bił, kazał klękać i przepraszać. Już go zatrzymali

Do policyjnego aresztu trafił 31-latek, który w sobotę w Puławach najpierw zaczepiał przypadkowe osoby, a następnie dwukrotnie uderzył w głowę mijanego 15-latka, któremu kazał klękać i go przepraszać.

House Flipper: Dine Out
GRAMY
film

House Flipper: Dine Out. Najpierw wyremontuj, a potem ugotuj (wideo)

Na początek inwestycja, a po wielkim remoncie decyzja: sprzedajemy czy sami gotujemy? Jutro premiera dodatku Dine Out do gry House Flipper.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium