Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

3 sierpnia 2007 r.
11:47
Edytuj ten wpis

Rafalinho

0 0 A A

Rafał "OLE” Jakiemczuk z Janowa Lubelskiego za rok będzie zdawał maturę. Ale akurat nie nauka jest jego największą pasją, tylko zabawa z piłką.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Fachowo nazywa się to freestyle football, lecz tak naprawdę chodzi o świetną zabawę i robienie tego, co mało kto na świecie potrafi.
Z jedną piłka. Z dwiema trzema i czterema.
Nogą, głową, barkiem.
Na stojąco, siedzącą i leżąco.
Szybko.
Albo bardzo długo.
Nawet i cztery godziny dziennie.

Coś zobaczyłem

Co to jest freestyle football?
Rafał chwile się zastanawia i tłumaczy to tak: - To polega na wykonywaniu trików i ewolucji z piłką.
Podbijanie piłki różnymi częściami głowy. Karkołomne ewolucje, przekładanie piłki, żonglerka, skakanka, but... uff.
- Zaczęło się bardzo dawno temu i bardzo tradycyjnie - opowiada lubelski freestyler. - Grałem, jak chyba każdy w piłkę. Jakieś sześć lat temu w internecie wpadł mi w oko filmik z jakiś freestyleowych pokazów. Potem następny i następny... I tak zwykła piłka nożna zeszła na dalszy plan.
Na pierwszy zaś wkroczyły żmudne treningi, podpatrywanie mistrzów, a z czasem i opracowywanie własnych trików. Na przełomie 2006-07 Rafał trafił do Lublin Panna Freestyle Team (LPFT), grupy reprezentującej województwo lubelskie na polskiej scenie freestyle'u. Wkrótce obaj trafili do TVP na XV finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.

Tylko wygląda na trudne

Rafał, jak większość freestylerów, łączy wszystkie odmiany. Ale wszystko zaczyna się od żmudnego treningu.
- Tu najważniejsze jest opanowanie żonglerki, czemu służą żmudne treningi. Potem całość jest już znacznie prostsza i te sztuczki tylko wyglądają na trudne - śmieje się Rafał.
Jakiemczuk trenuje codziennie po trzy, cztery godziny. - Teraz nawet więcej, bo szykuję się do pierwszych, oficjalnych Mistrzostw Polski we freestyleu footbollowym, które odbędą się 25 sierpnia w Zawierciu.
W mistrzostwach wystąpi sześćdziesięciu wyselekcjonowanych zawodników. - udoskonalam technikę, wymyślam własne tricki i łączę je w kombinacje. Jest jeszcze parę rzeczy, nad którymi muszę popracować.
I słusznie, bo to pierwsze mistrzostwa. Trzeba dobrze wypaść.

Marzenia muszą poczekać

Freestyle football to stosunkowo świeża dyscyplina. Dziś jest najpopularniejsza w Holandii, gdzie zgromadziła się cała śmietanka freestyleowców. To w Holandii mają miejsce największe i najbardziej prestiżowe zawody. - Ale tam jest już potrzebny sponsor - przyznaje Rafał. - Owszem, u nas też robi się to coraz popularniejsze, ale to raczej zabawa; hobby.
Na szczęście nie jest to drogi sport. Najważniejsze są dobre i wygodne buty. To właściwie wszystko. I zwyczajna piłka. Tu różnice między zawodnikami sprowadzają się jedynie do wielkości piłki i jej napompowania: ma być twarda, czy nie? To wszystko.
Rafał ma na koncie kilka występów w telewizji i mnóstwo pokazów. - Można trochę zarobić, ale kokosów się na tym nie zbije. Moim marzeniem jest otwarcie szkółki.
To, niestety, musi jeszcze trochę poczekać. - Przede mną matura, więc będę musiał jakoś pogodzić naukę z piłką.


Pozostałe informacje

Włamywał się do samochodów. Teraz pójdzie do więzienia

Włamywał się do samochodów. Teraz pójdzie do więzienia

Policjanci z Chełma zatrzymali 40-latka, który odpowiada za kilkukrotne włamania się do aut zaparkowanych na terenie miasta. Grozi mu do 10 lat więzienia.

zdjęcie ilustracyjne

Pijana 17-latka leżała w nocy między blokami. Policja wezwała matkę

Nastolatka leżała między blokami. Zaniepokoiło to mieszkańca, który zawiadomił policję. Okazało się, że miała ponad 2 promile alkoholu w organizmie.

Filip Kondracik to bramkarz z rocznika 2008

Motor Lublin testuje dwóch młodych zawodników

Podczas piątkowego meczu kontrolnego z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza w barwach Motoru Lublin pojawiło się dwóch nowych zawodników. To testowani: obrońca Szymon Gaj i bramkarz Filip Kondracik.

zdjęcie ilustracyjne

Prawo jazdy od 17. roku życia? Szykuje się więcej zmian dla kierowców

Będą zmiany w przepisach ruchu drogowego. Prawo jazdy będzie można zdać w wieku 17 lat. To na razie propozycje, nad którymi pracuje Ministerstwo Infrastruktury.

VKIE w Sercu
foto
galeria

VKIE w Sercu

Vkie wystąpił w klubie Serce, który specjalnie na ten wieczór przygotował mieszankę utworów z nowej płyty oraz największe hity ze swojej dyskografii. Gościem specjalnym był jeden z najgorętszych newcomerów tego sezonu, czyli OKEKEL! Zobaczcie zdjęcia z tego szalonego koncertu. Tak się bawi Lublin!

Stela Posavec wystąpi w reprezentacji Chorwacji w zbliżających się mistrzostwach Europy

Kolejna zawodniczka MKS FunFloor Lublin zagra na mistrzostwach Europy

Stela Posavec została powołana do reprezentacji Chorwacji na mistrzostwa Europy w piłce ręcznej.

Ser na okrągło!
DZIENNIK ZE SMAKIEM
film

Ser na okrągło!

Wbrew powszechnie panującej opinii, mleko nie bierze się z kartonu, a masło z półki w lodówce. O produkcji sera i innych produktów mlecznych opowiedziała nam Małgorzata Brodziak-Murawska, która porzuciła pracę w korporacji i osiadła w Uniszowicach pod Lublinem, gdzie stworzyła markę „Wzgórze serem malowane” i produkuje naturalne sery.

Błyszcząca noc
foto
galeria

Błyszcząca noc

Tej nocy królował nieśmiertelny i zawsze modny brokat! Świecące kreacje, makijaże z wykorzystaniem brokatu oraz kryształków! Tej nocy wszystko błyszczało. Zobaczcie, jak się bawił Lublin w Fabryce Melanżu.

Koń w Tyśmienicy nie zrobi za wiele. Na pomoc ruszyli strażacy

Koń w Tyśmienicy nie zrobi za wiele. Na pomoc ruszyli strażacy

Koń w tarapatach. Wpadł do Tyśmienicy. Na szczęście, na pomoc ruszyli strażacy.

Start w ostatnich latach całkiem nieźle radził sobie w Szczecinie. Czy w niedzielę też sprawi niespodziankę?

Start Lublin kontra King Szczecin, czyli jakby grali w Lidze Mistrzów

Start Lublin w niedzielę zagra na wyjeździe z Kingiem Wilki Morskie Szczecin. Spotkanie rozpocznie się się o godz. 17.30. Faworytem będą gospodarze, to w ostatnich latach akurat z tym rywalem czerwono-czarni w gościach często wygrywali.

zdjęcie ilustracyjne

Chełmska uczelnia idzie w lotnictwo. Wielka szansa dla młodych na prestiżowy zawód

To wielka szansa dla młodych ludzi na ciekawy zawód. Chełmska uczelnia może kształcić kontrolerów ruchu lotniczego.

Szybka bramka Podlasia w meczu z KSZO, ale niemoc na wyjazdach trwa

Szybka bramka Podlasia w meczu z KSZO, ale niemoc na wyjazdach trwa

Już w piątek swój mecz w Ostrowcu Świętokrzyskim rozegrali piłkarze Podlasia. Podopieczni Artura Renkowskiego prowadzili z KSZO, ale przegrali 2:3. To szósta porażka biało-zielonych na wyjeździe w tym sezonie na siedem rozegranych meczów.

"Treny" z nagrodą w Los Angeles. Reżyser to wykładowca KUL
film

"Treny" z nagrodą w Los Angeles. Reżyser to wykładowca KUL

Film „Treny” związanego z KUL Damiana Bieńka zbiera nagrody na zagranicznych festiwalach. Niedawno został nagrodzony na 25. festiwalu Polish Film Festival w Los Angeles.

Premiera w Teatrze Centralnym
premiera
22 listopada 2024, 19:00

Premiera w Teatrze Centralnym

Pełna czarnego humoru, lekka komedia kryminalna - tak najkrócej można opisać nadchodzącą premierę Teatru Centralnego Centrum Kultury w Lublinie.

Filip Luberecki zaliczył w piątek kolejny występ w reprezentacji Polski

Polska prowadziła z Włochami 2:0, ale przegrała. Cały mecz Filipa Lubereckiego z Motoru Lublin

W niecodziennych okolicznościach zwycięstwo w meczu z Włochami straciła reprezentacja Polski do lat 20. Biało-Czerwoni w ramach Elite League prowadzili z utytułowanym rywalem 2:0 jeszcze do 79 minuty. Mimo to Biało-Czerwoni przegrali 2:3. W podstawowym składzie naszej kadry wyszedł Filip Luberecki z Motoru Lublin. I spędził na boisku pełne 90 minut.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!