O miejscu, gdzie snobują się Vipy, ich żony zażywają SPA, a piękne kobiety delektują się masażami i kuchnią Wellness słyszałem wiele. Nawet o wiele za dużo. A co z jedzeniem? Od dorady nie można oderwać oczu, od kobiet też. Polecamy ryby i romantyczne kolacje ze śniadaniem do łóżka...
Wśród dań "Wellness” można wybierać między "Grillowanymi krewetkami królewskimi z awokado i kiełkami” (25 zł), "Łososiem norweskim z cukinią, marchewką i szczypiorkiem” (31 zł) czy "Filetem z kurczaka grillowanym na carpacio z pomidorów z pesto” (24 zł). Skusiliśmy się na "Carpaccio z gruszki z szynką parmeńską, winogronem i kolorowymi sałatami” za 24 zł.
I to był strzał w dziesiątkę. Na cienkich płatkach świeżutkiej gruszki doprawionej miodem znalazły się ruloniki z szynki parmeńskiej w towarzystwie winogron, sałat, w tym rukoli. Porcja była okazała, słodycz gruszki w połączeniu z goryczką rukoli okazała się nadzwyczajna, było czym się delektować.
Przekąski
Podgrzybki szef kuchni przyrządził bardzo klasycznie, zatopione w kremowym sosie i bardzo gorące rozgrzały nas z chłodny i deszczowy poniedziałek. A wątróbki? Były mocno usmażone, podano je na zbyt mocno podpieczonych plastrach szynki.
Wprawdzie malinowy sos dodawał daniu lekkości, to jadłem już o wiele lepsze i delikatniejsze wątróbki. Tym z restauracji "Hotelu Korona” zabrakło delikatności.
Mus z kurek
Moja towarzyszka skusiła się na "Mus z kurek z grzankami” za 12 zł, ja zamówiłem "Zupę serową z chrupiącymi crostini” w tej samej cenie.
I tu spotkało nas rozczarowanie. W musie z kurek pływały namoknięte grzanki, zupa miała nutę goryczki pochodzącą z zamrożonych kurek. Serowa była delikatna, rozgrzewająca, mocno śmietankowa, z nutą słodyczy, ale nie zdołała nas urzec wyjątkowym smakiem. Może zawinił nie taki jak trzeba ser?
Smak dorady, królik jak kurczak
Dowodem na to była "Dorada pieczona z pomidorkami i oliwkami w sosie beurre blanc” za 35 zł, które zamówiła M. – i wszystko w tym daniu było na medal. Od świeżutkiej dorady podanej w całości, co zawsze robi wrażenie, przez jej delikatne mięso po świetny sos powstały na bazie masła, białego wina, octu i szalotki.
Nie da się ukryć, że właśnie po sosie najpewniej poznać talent kucharza. W tym wypadku było on uwieńczeniem pysznej dorady.
Ja zamówiłem "Duszonego królika w sosie ziołowym z chrupiącym boczkiem” za 34 zł i już nie byłem taki szczęśliwy. Królik smakował jak banalny kurczak i niech to wystarczy za recenzję.
Nasza recenzja restauracji Hotelu Korona
Wydaliśmy 195 zł, bez deseru, za to z kawą. Chyba za dużo.
Restauracja Hotelu "Korona”
Zemborzyce Tereszyńskie 97A, tel. 81 503 20 02
Czynne od 10 do 22
Czynne od 10 do 1 w nocy, w sobotę i niedzielę do ostatniego klienta.
Można płacić kartą.