Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

5 listopada 2022 r.
20:54

Nowi żużlowcy Motoru. Kibice i wielkie przywitanie na lotnisku w Świdniku

Kilkuset kibiców Motoru Lublin pojawiło się w środowe popołudnie na lubelskim lotnisku, by powitać nowych zawodników tegorocznego Drużynowego Mistrza Polski. Zgodnie z ich oczekiwaniami z lądującego na płycie portu samolotu wysiedli Jack Holder, Fredrik Lindgren i przede wszystkim trzykrotny mistrz świata Bartosz Zmarzlik. Wszyscy w przyszłym roku będą ścigać się w lubelskich barwach.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Ledwo opadł kurz po zdobytym pod koniec września historycznym złocie, a na tapecie znalazł się temat składu, w jakim Motor będzie startował w tegorocznych rozgrywkach.

Władze klubu nie czekały długo i prezentację nowych zawodników zaplanowały już drugiego dnia rozpoczętego 1 listopada okienka transferowego. Choć była to właściwie formalność, bo dla większości kibiców roszady personalne w najlepszej lidze świata od tygodni nie były tajemnicą.

Bez niespodzianek

Sympatycy "Koziołków" od lipca mieli czas, by oswoić się z myślą, że z drużyny odejdzie kapitan Mikkel Michelsen. Duńczyk swoją drogą w środę oficjalnie potwierdził przejście do zielona-energia.com Włókniarza Częstochowa. Za nim wkrótce podąży najpewniej Maksym Drabik, a toruński kierunek ma obrać kończący wiek juniora Wiktor Lampart.

Do tego w przyszłym roku lublinianie nie mogli już korzystać z zastępstwa zawodnika za zawieszonego w związku z rosyjską inwazję na Ukrainę Rosjanina Grigorija Łagutę. Dlatego wiadomo było, że tegorocznym mistrzom Polski potrzebne będą trzy wzmocnienia na pozycjach seniorskich.

Tu także wszystko od dłuższego czasu wydawało się być jasne. Hitem miał być transfer trzykrotnego indywidualnego mistrza świata Bartosza Zmarzlika, który po raz pierwszy w karierze zdecydował się na odejście z macierzystego klubu z Gorzowa. Do tego z Częstochowy miał przyjść Szwed Fredrik Lindgren, a z Torunia: Australijczyk Jack Holder.

I zaskoczenia nie było, bo z awionetki, która w środowe popołudnie wylądowała w Porcie Lotniczym Lublin wysiadła właśnie ta trójka zawodników.

Już jeździli na lotnisko

By zrozumieć, skąd wziął się pomysł zaprezentowania nowych nabytków właśnie w tym miejscu, należy cofnąć się pamięcią o cztery lata. Był rok 2018, gdy po wywalczeniu awansu do PGE Ekstraligi Motor kompletował skład do walki w następnym sezonie o utrzymanie w elicie.

Jako beniaminkowi było mu niezwykle trudno skusić na jazdę w swoich barwach topowych zawodników.

Wtedy w środowisku pojawiła się plotka, że na transfer do Lublina miałby zdecydować się Brytyjczyk Tai Woffinden z Betard Sparty Wrocław, który – podobnie jak teraz Zmarzlik – był wówczas tuż po zdobyciu trzeciego w swojej karierze tytułu indywidualnego mistrza świata.

Niektórzy uwierzyli w te pogłoski do tego stopnia, że gdy w lubelskim porcie lądował samolot z Londynu, w terminalu pojawiały się kilkunastoosobowe grupki kibiców przekonanych, że będzie im dane powitać wyczekiwanego zawodnika. Nic takiego się nie stało, a Woffinden wkrótce ogłosił przedłużenie kontraktu we Wrocławiu, gdzie występuje do dziś. Z kolei Motor, choć na papierze nie miał najmocniejszego składu, w 2019 roku utrzymał się w najwyższej klasie rozgrywkowej, a potem, krok po kroku przebył drogę do wymarzonego mistrzostwa.

Prawie jak na wyjeździe

Środa, tuż po godzinie 15. Za kilkanaście minut z dworca głównego w Lublinie odjedzie bezpłatny pociąg, którym lubelscy kibice mogli dojechać bezpośrednio na lotnisko. Na peronie pojawiają się kolejne osoby w żółtych bluzach i koszulkach z klubowymi emblematami, wsiadając do podstawionego szynobusu.

Pan Paweł przyjechał z kilkuletnim Iwem: – Zerwałem się chwilę wcześniej z pracy, teść odebrał syna ze szkoły, żeby szybciej. Chodzimy regularnie na mecze domowe, staramy się jeździć na wyjazdy. Chcemy przywitać nowych zawodników – mówi.

– Woffindena też "witaliście"? – dopytuję z uśmiechem.

– Nie, wtedy nie dotarła do mnie ta plotka. Ale podobno rzeczywiście ludzie jeździli na lotnisko – odpowiada mój rozmówca.

– My też chcemy zobaczyć, kto będzie dla nas jeździł w przyszłym roku. Niby wiemy, bo czytałyśmy w portalach, ale chcemy się upewnić – mówią przed wejściem do pociągu Weronika i Dominika.

Skład rusza. Dosiadam się do starszego małżeństwa. – Chodzę na żużel już od dziecięcego wózka, bo tata był kibicem i zabierał mnie na mecze. Do dzisiaj chodzimy na stadion całą rodziną, zawsze tak było, że żużel to rodzinny sport – mówi pan Sławomir.

– Ja nie chodzę regularnie, bo nie miałam karnetu, tak jak mąż. Ale jak tylko udawało mi się kupić bilet, to byłam na zawodach – dodaje pani Bożena. I oboje przyznają, że na lotnisko mieli jechać samochodem. – Ale woleliśmy tak. W grupie raźniej, można poczuć się jak na wyjeździe. No i nie pamiętamy, kiedy ostatnio gdzieś jechaliśmy pociągiem.

Po kilkunastu minutach jesteśmy na miejscu.

Pasażerowie wysiadają i udają się w kierunku hali przylotów. Tam kierują się także ci, którzy zdecydowali się na przyjazd własnymi autami. Do dyspozycji mają za darmo lotniskowy parking na 430 miejsc. Okazuje się jednak, że to za mało i ci, którzy przyjazd zostawili na ostatnią chwilę, muszą trochę pokombinować.

– Pracuję w Świdniku, więc byłem wcześniej. Ale żona z moim tatą jechali z Lublina i właśnie próbują zaparkować gdzieś za płotem – mówi pan Łukasz, sięgając po telefon.

"To na pewno on"

W terminalu czeka już spory tłum.

– Więcej ludzi mieliśmy tu chyba tylko na oficjalnym otwarciu, prawie dziesięć lat temu. Nawet, kiedy zdarzało się, że w jednym czasie odprawialiśmy trzy samoloty, jednorazowo nie było takiego tłoku – przyznaje Piotr Jankowski, rzecznik prasowy Portu Lotniczego Lublin.

Coraz większe emocje pojawiają się, gdy na ustawionym telebimie zostaje włączony zrzut ekranu z popularnego portalu pokazującego aktualną sytuację w ruchu lotniczym. Zaznaczony na czerwono punkcik to samolot, na pokładzie którego znajdują się nowi zawodnicy.

Gdy jest coraz bliżej miejsca docelowego, niektórzy wychodzą na zewnętrz, by zza ogrodzenia i dość sporej odległości zobaczyć i sfilmować moment lądowania.

Kilka chwil zajmują procedury związane z odprawą wyjątkowych pasażerów i w końcu, wychodząc przez rozsuwane drzwi oklejone klubowymi logotypami są oni po kolei wywoływani na scenę. Tu pojawia się trochę uwag, bo o ile kibice chwalili pomysł zrobienia prezentacji na lotnisku i ułatwienie dojazdu, to sporo do życzenia pozostawiało nagłośnienie, a ci, którzy nie zdążyli ustawić się najbliżej sceny, mieli bardzo ograniczoną widoczność.

Niektórzy wchodzą na przestawione pod ścianę ławki służące zazwyczaj czekającym na samolot podróżnym. Z pełną kulturą, na bosaka, żeby nie zniszczyć pokrytych skóropodobnym materiałem siedzeń.

Te drobne niedogodności nie psują jednak atmosfery święta. Każdemu z pojawiających się w terminalu zawodników towarzyszy ogromny aplauz, choć większość fanów może się jedynie domyślać tego, że Jack Holder i Fredrik Lindgren opowiadają o tym, że do porozumienia z nowym klubem doszli szybko i zawsze przyjeżdżając do Lublina byli pod wrażeniem atmosfery na stadionie. O wiele lepiej słychać już tego najbardziej wyczekiwanego, czyli Bartosza Zmarzlika.

– To na pewno on – uśmiechają się fani, którzy nie mogąc zobaczyć mistrza na scenie, rozpoznają go po charakterystycznym głosie. Były już zawodnik gorzowskiej Stali dostaje największe owacje. Zwłaszcza, kiedy tłumaczy powody swojej decyzji o transferze do Motoru.

– Jest to bardzo zauważalne przez zawodników w całej Polsce, że klub ma bardzo profesjonalne podejście do rozgrywek. Do tego kibice, to wszystko tworzy całokształt. Myślę, że pod koniec przyszłego sezonu będziemy równie szczęśliwi, co teraz – mówi nowy zawodnik lubelskich "Koziołków".

Prezentacja dobiega końca, ale żużlowcy jeszcze przez ponad dwie godziny rozdają autografy i pozują do zdjęć. Nikt, kto ustawił się w długiej kolejce, nie odchodzi z kwitkiem.

W głowach kibiców pozostaje jeszcze tylko jedna niewiadoma, bo wciąż nie jest pewne, kto w przyszłym sezonie wraz ze świeżo upieczonym indywidualnym mistrzem świata juniorów Mateuszem Cierniakiem będzie tworzył parę juniorską Motoru. Według nieoficjalnych doniesień nowym młodzieżowcem w lubelskiej drużynie ma zostać kończący w styczniu przyszłego roku 16 lat Bartosz Bańbor z Texom Stali Rzeszów. Ale w tym przypadku fani muszą jeszcze uzbroić się w cierpliwość.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Floriany 2025 Dziennika Wschodniego – nasz plebiscyt dla strażaków-ochotników
PLEBISCYT

Floriany 2025 Dziennika Wschodniego – nasz plebiscyt dla strażaków-ochotników

Na co dzień pracują w gospodarstwie, urzędzie, szkole czy prywatnej firmie. Gdy jednak zawyją syreny w remizie, ludzie są w potrzebie, zapieje czerwony kur czy dojdzie do wypadku, natychmiast stawiają się gotowi do akcji. (Nie)zwykli ludzie, strażacy-ochotnicy – to w podzięce za oddanie służbie organizujemy nasz plebiscyt „Floriany 2025 Dziennika Wschodniego”. Pula nagród wynosi aż 18 tysięcy złotych.

Lublin żegna papieża. W archikatedrze odbyła się msza święta
ZDJĘCIA

Lublin żegna papieża. W archikatedrze odbyła się msza święta

W archikatedrze lubelskiej odbyła się msza święta w intencji zmarłego w Poniedziałek Wielkanocny papieża Franciszka. Przewodniczył jej arcybiskup Stanisław Budzik.

Impreza wraca po latach. Będą się ścigać po ulicach
Nasz Patronat
27 kwietnia 2025, 10:00

Impreza wraca po latach. Będą się ścigać po ulicach

Przez pięć ostatnich lat zawody nie były organizowane. Ale w tym roku znów się odbędą. Ogólnopolski Cukrowniczy Bieg Uliczny w Werbowicach zaplanowano na pierwszą niedzielę po świętach.

Panie mają wychodne
Foto
galeria

Panie mają wychodne

Impreza w Helium Club była absolutnym szaleństwem! Jeśli nie udało Wam się tam być, nie martwcie się – przygotowaliśmy dla Was fotogalerię, która przeniesie Was prosto w serce tej niesamowitej nocy! Tańce, emocje, najlepsza muzyka i mnóstwo pozytywnej energii – to wszystko na zdjęciach. Zobaczcie, jak imprezował Lublin.

Bartosz Zmarzlik wygrywa Turniej o Złoty Kask. Tuż za nim Mateusz Cierniak i Dominik Kubera

Bartosz Zmarzlik wygrywa Turniej o Złoty Kask. Tuż za nim Mateusz Cierniak i Dominik Kubera

W Lany Poniedziałek w Opolu odbył się coroczny Turniej o Złoty Kask będący zarazem Memoriałem Jerzego Szczakiela. Orlen Oil Motor Lublin miał w nim czterech przedstawicieli, a trzech z nich stanęło na podium. Wygrał Bartosz Zmarzlik, drugi był Mateusz Cierniak, a trzeci Dominik Kubera. Jedynie Wiktor Przyjemski zajął odległe miejsce

Kajakowa Biała Podlaska. Stowarzyszenie chce bezpłatnie udostępniać kajaki

Kajakowa Biała Podlaska. Stowarzyszenie chce bezpłatnie udostępniać kajaki

Stowarzyszenie ze Studzianki chce bezpłatnie udostępniać kajaki mieszkańcom Białej Podlaskiej. Ratusz jest prawie gotowy by to zlecić, bo stanica kajakowa już czeka.

Kazimierz Dolny pod wodą! Strażacki śmigus-dyngus przyciągnął tłumy
DUŻO ZDJĘĆ
galeria

Kazimierz Dolny pod wodą! Strażacki śmigus-dyngus przyciągnął tłumy

Kazimierz Dolny znów udowodnił, że tradycja ma się tu świetnie – i to dosłownie! Strażacy lali wodę strumieniami, a mieszkańcy i turyści bawili się w najlepsze.

Zalew w Krasnobrodzie
galeria

Majówka 2025 na Roztoczu. Do uzdrowiska przyjedzie znany artysta

Już po raz XX Krasnobród zaprasza na Roztoczańską Majówkę. Cykl wydarzeń zaplanowano od pierwszego dnia miesiąca, ale najwięcej wydarzy się w niedzielę, 4 maja.

Emmanuel Lecomte (z piłką) może być zadowolony z sobotniego występu przeciwko Dzikom Warszawa

Emmanuel Lecomte: To był dobry mecz

PGE Start Lublin pokonał 86:69 Dziki Warszawa. Zapraszamy do zapoznania się z pomeczowymi wypowiedziami bohaterów tego spotkania

Górnik Łęczna z piątą wygraną z rzędu i kolejnym meczem bez straty gola

Górnik Łęczna z piątą wygraną z rzędu i kolejnym meczem bez straty gola

Górnik Łęczna miał spore problemy z ograniem Chrobrego Głogów, ale dopisał na swoje konto kolejny komplet punktów. W pierwszej połowie łęcznianom dopisało szczęście, bo rywale trafili w słupek i w poprzeczkę. Natomiast po przerwie pięknego gola na wagę trzech punktów zdobył Fryderyk Janaszek

Świąteczne powroty. Policja apeluje o rozwagę na drogach

Świąteczne powroty. Policja apeluje o rozwagę na drogach

Kierowcy wracający ze świątecznych wyjazdów mogą spodziewać się po południu korków na drodze. Policja apeluje o ostrożność.

ulica Twarda

Jest przetarg na remont ulicy Twardej. Do wycinki prawie 30 drzew

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to jeszcze w tym roku mieszkańcy doczekają się gruntownego remontu ulicy Twardej. Ratusz ogłosił właśnie przetarg na roboty.

W Wielkanoc postanowił polatać autem. W organizmie 2 promile alkoholu

W Wielkanoc postanowił polatać autem. W organizmie 2 promile alkoholu

Do groźnego wypadku doszło w wielkanocną niedzielę w powiecie włodawskim. 61-letni kierowca podczas wyprzedzania dachował autem. Jak się okazało w chwili wypadku był pijany.

Studencki melanż
Foto
galeria

Studencki melanż

Przygotujcie się na dawkę niesamowitych zdjęć z najbardziej gorącej imprezy, jaka odbyła się ostatnio w popularnym lubelskim klubie Rzut Beretem! Popularny Beret po raz kolejny zapełnił się tłumem pełnym energii i pozytywnego szaleństwa. Jeśli jeszcze nie byliście, koniecznie sprawdźcie, co się działo i jak się bawi Lublin!

Nie żyje papież. Lublin żegna Franciszka

Nie żyje papież. Lublin żegna Franciszka

W poniedziałek wielkanocny zmarł papież Franciszek. Miał 88 lat.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium