Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

18 sierpnia 2019 r.
9:31

Wojna z bolszewikami była sprawą narodową. Rozmowa z prof. Marcinem Kruszyńskim z IPN

Autor: Zdjęcie autora Paweł Puzio
0 3 A A
Bitwa pod Komarowem była największą bitwą konnicy w wojnie 1920. Polacy stracili 300 żołnierzy, Budionny 2/3 stanu Konarmii. Na zdjęciu ubiegłoroczna inscenizacja bitwy pod Komarowem<br />
Bitwa pod Komarowem była największą bitwą konnicy w wojnie 1920. Polacy stracili 300 żołnierzy, Budionny 2/3 stanu Konarmii. Na zdjęciu ubiegłoroczna inscenizacja bitwy pod Komarowem
(fot. Kazimierz Chmiel/Archiwum)

Rozmowa z prof. dr. hab. Marcinem Kruszyńskim, naczelnikiem Oddziałowego Biura Badań Historycznych IPN w Lublinie, kierownikiem Zakładu Historii i Wychowania Patriotycznego LAW w Dęblinie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

15 sierpnia obchodziliśmy kolejną rocznicę wydarzeń sprzed prawie 100 lat. Nie byłoby jednak „Cudu nad Wisłą” bez mobilizacji narodu.

15 sierpnia 2019 przypada święto państwowe, czyli Święto Wojska Polskiego. Od 1992 roku obchodzimy to święto na pamiątkę zwycięskiej Bitwy Warszawskiej w 1920 roku, stoczonej w czasie wojny polsko-bolszewickiej. Był to moment kulminacyjny poprzedzony intensywnymi działaniami. 1 lipca 1920 roku powstaje Rada Obrony Państwa. W obliczu zagrożenia naszej wątłej państwowości, rada jest organizmem funkcjonującym ponad podziałami politycznymi, których wówczas nie brakowało. Lubelską delegaturą ROP był Wojewódzki Komitet Obrony Narodowej, powołany do życia 7 lipca. Pracami WKON kierował wojewoda Stanisław Moskalewski. Komitet Wojewódzki promieniował w dół, do powiatów i gmin. Działacze mieli wyciszać podziały polityczne i mobilizować społeczeństwo do walki z wrogiem, z bolszewizmem.

To zmobilizowane społeczeństwo miało dać rekruta do Armii Ochotniczej powstającej w ramach akcji mobilizacyjnej Wojska Polskiego. Generalnym Inspektorem Armii Ochotniczej był gen. Józef Haller. Apelowano również o udział w pożyczce państwowej, bo jak powiedział Napoleon do prowadzenia wojny potrzebne są pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze.

• Jakimi kanałami docierano do ludzi, jak mobilizowano społeczeństwo?

- Czas wojny 1920 roku można uznać za niezwykle medialny. Wojewódzki Komitet powołał w Lublinie tytuł prasowy „Obrona. Tygodnik Ludowy”. W tym czasopiśmie publikowano teksty nawołujące mieszkańców województwa lubelskiego do postaw patriotycznych, do zgłaszania się w szeregi Armii Ochotniczej oraz wspierania budżetu wykupem obligacji pożyczki państwowej. Warto dodać, że ochotnicy musieli mieć minimum 17 lat, ale nie więcej niż 42. Oficerów przyjmowano do 50 roku życia. Młodzi ludzie fałszowali metryki, aby wstąpić w szeregi armii i gonić bolszewika.

W tym tygodniku publikowali teksty znani działacze polityczni. Wśród autorów warto wymienić Henryka Wiercińskiego, endeka, który opisywał okrucieństwo Armii Czerwonej, dewastację kościołów i cerkwi, gwałty, grabieże. Pokazywał obowiązek walki w obronie kultury chrześcijańskiej, europejskiej.

• Czy te działania przynosiły skutek?

- Entuzjazm był wielki, choć odnotowywano wahnięcia nastrojów. Komitet Obrony w powiecie krasnostawskim donosił o „apatii i pewnych skłonnościach do nieuzasadnionej paniki”. Z Chełma raportowano o „braku siły moralnej w społeczeństwie”. Generalnie wygenerowano olbrzymi entuzjazm społeczny do walki z Bolszewikami.

Komitet Obrony powołał Straż Obywatelską, czyli organizację wspierającą policję. Wojna generuje różne emocje, dostrzeżono konieczność wzmocnienia zabezpieczenia tzw. przestrzeni społecznej. Na czele straży stanął Edward Rettinger, znany lubelski adwokat. Do Armii Ochotniczej z naszego regionu zgłosiło się od 5019 do niemal 6000 ochotników. Dane są różne. W sumie było to 5 proc. stanu Armii Ochotniczej gen. Hallera. Był to wyraz zaangażowania regionu w wojnę 1920 roku.

• Jak wojna przetoczyła się przez nasz region?

- Najbardziej znana jest bitwa pod Komarowem. W drugiej połowie sierpnia 1920, po kilku nieudanych próbach zdobycia Lwowa, 1. Armia Konna Siemiona Budionnego, ponaglana rozkazami dowództwa, skoncentrowała się w rejonie Sokala. 27 sierpnia wyruszyła z rejonu koncentracji na pomoc wycofującym się spod Warszawy żołnierzom Frontu Zachodniego, dowodzonym przez Michaiła Tuchaczewskiego. Konnica Budionnego kierowała się w stronę Lublina, po drodze planując zająć Zamość. Osłabione serią potyczek jednostki Konarmii znalazły się na celowniku Wojska Polskiego.

Dowódca 3. Armii gen. Władysław Sikorski zamierzał związać główne siły Budionnego pod Komarowem, wykorzystując do tego przede wszystkim Grupę Pościgową gen. Stanisława Hallera (13. Dywizja Piechoty i 1. Dywizja Jazdy płk. Juliusza Rómmla). Za oskrzydlenie Rosjan odpowiadała 10. Dywizja Piechoty gen. Lucjana Żeligowskiego, atakująca z kierunku Zamościa w stronę Tyszowiec oraz 2. Dywizja Piechoty Legionów płk. Michała Żymierskiego, kierująca się z Grabowca na Miączyn.

31 sierpnia 1920 roku 1. Dywizja Jazdy rozpoczęła bezpośrednią walkę z Konarmią, doprowadzając niemal do zamknięcia okrążenia. Rosjanie próbujący wyrwać się z okrążenia nadziewali się na żołnierzy płk. Rómmla. To było zasadnicze starcie tej bitwy, decydujące o zwycięstwie Wojska Polskiego. Bitwa pod Komarowem była największą bitwą konnicy w wojnie 1920. Polacy stracili 300 żołnierzy, Budionny 2/3 stanu Konarmii.

• Czy tylko armia walczyła?

- Jak już powiedziałem, entuzjazm był wielki. Także policja, wspierana przez ludność cywilną, postawiła Rosjanom twarde warunki walki. Szczytnymi kartami jest obrona Chełma, Krasnegostawu czy przeprawy na Bugu w Dorohusku. Maciej Sobieraj, historyk z lubelskiego IPN, badający historię wojskowości w Lubelskiem, akcentuje sukces policji łukowskiej, która 19 sierpnia dała łupnia czerwonoarmistom w okolicach miejscowości Gręzówka i Krynek.

• Jaką rolę odegrał kościół w budzeniu ducha walki z Bolszewikami?

- Biskup lubelski Marian Leon Fulman w swoim liście do parafian apelował nie tylko o modlitwę, ale także o zaciąg do Armii Ochotniczej. W kościołach czytano odezwy naczelnika państwa Józefa Piłsudskiego, Rady Obrony Narodowej. Chodziło nie tylko o zagrożenie dla naszej państwowości, ale także o komunistów. Komunistyczna Partia Robotnicza Polski dosyć intensywnie działała na naszym terenie. Próbowano dezorganizować region poprzez strajki na kolei. Skupiono się jednak na rolnictwie, czyli dominującej w naszym regionie gałęzi gospodarki. Wytrychem do dezorganizacji prac polowych był Związek Zawodowy Robotników Rolnych. Na terenie samego Lublina komuniści lub ludzie zradykalizowani zgromadzili się w „Społem” Lubelskiej Spółdzielni Spożywców. Warto też pamiętać, że za Armią Czerwoną powstał konspiracyjny Rewolucyjny Komitet Lubelski. Odziały tego komitety powoływano w Zamościu, Krasnymstawie, Kraśniku czy Puławach. Rzeczywiście „zadurzenie” w komunizmie było sporym problemem.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Na szczęście w budynku, w który uderzyło auto, nikt nie mieszka

Pijany nie zapanował nad samochodem. Wjechał jeepem w dom

Miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Więc nic dziwnego, ze nie zapanował nad samochodem, wypadł z drogi, pokonał ogrodzenie i zatrzymał jeepa na ścianie drewnianego domu.

Policjanci zabezpieczali teren, a wojskowi saperzy zajęli się neutralizacją niewybuchów

Leśniczy wziął turystów do lasu. Musieli ściągać policję i saperów

Nie takiego odkrycia spodziewali się turyści, gdy z leśniczym szli na spacer. W lesie w okolicach Lubyczy Królewskiej (pow. tomaszowski) natrafili na niewybuchy z czasów II wojny światowej.

St. kpt. mgr inż. Kamil Bereza (na zdjęciu z prawej) jest od dzisiaj już oficjalnie komendantem straży pożarnej w Krasnymstawie

Strażacy mają komendanta na stałe. Dziś objął stanowisko

Od lutego był pełniącym obowiązki, a dzisiaj st. kpt. mgr inż. Kamil Bereza już oficjalnie objął stanowisko komendanta powiatowego straży pożarnej w Krasnymstawie.

Franciszkanie FC pokonali Kopaczy FC 8:4

Ruszyły rewanże w Piłkarskiej Amatorskiej Branżowej Lidze Orlikowej w Świdniku

Zespoły z grupy „open” rozegrały pierwszą kolejkę rundy rewanżowej Piłkarskiej Amatorskiej Branżowej Ligi Orlikowej w Świdniku

Pościg zakończył się zatrzymaniem 21-latka

Uciekał przed policją z narkotykami. Zatrzymali go w pościgu

Sceny jak z sensacyjnego filmy rozegrały się minionej nocy w Lublinie. Policja ścigała 21-latka, który nie chciał się zatrzymać do kontroli.

W wypadku brały udział dwa samochody dostawcze i jeden osobowy

Matka i córka w szpitalu. Groźny wypadek wydarzył się nad ranem

38-letnia kobieta i jej 17-letnia córka ucierpiały w wypadku, który dzisiaj rano wydarzył się w miejscowości Płonka (gm. Rudnik).

Do wypadku doszło w poniedziałek po południu

Wypadek w Szczekarowie. 13-latek potrącona na pasach

13-laetni chłopiec trafił do szpitala po tym, jak w poniedziałek po południu został potrącony przez samochód w Szczekarowie pod Lubartowem.

Parking przy ul. Partyzantów, popularnie zwany w Zamościu „przy PZU”, podobnie jak ten w sąsiedztwie Parku Miejskiego są płatne przez 6 miesięcy w roku

Darmowe parkingi odkorkują Starówkę?

Będzie więcej darmowych miejsc parkingowych w sąsiedztwie Starego Miasta w Zamościu? Z taką propozycją wyszedł przewodniczący osiedla. Prezydent nie powiedział „nie”. Zniesienie opłat, oznaczałoby jednak stratę niemałych pieniędzy.

Do pożaru doszło nocą z poniedziałku na wtorek

Pożar od paneli słonecznych. Spaliło się poddasze

Przez 2 godziny 23 strażaków gasiło minionej nocy pożar na jednym z osiedli w Zamościu. Zapaliły się panele słoneczne, ogień strawił sporą część poddasza.

Czy montaż kominka jest trudny i wymaga pozwolenia?

Czy montaż kominka jest trudny i wymaga pozwolenia?

Montaż kominka wpływa na wygląd wnętrza, a także na jego funkcjonalność i bezpieczeństwo. Przed przystąpieniem do jego instalacji pojawia się wiele pytań, w tym dwa zasadnicze: czy montaż kominka jest trudny i czy jego przeprowadzenie wymaga pozwolenia? Zagadnienie budzi wątpliwości, zwłaszcza wśród osób, które dopiero rozważają to rozwiązanie.

Julian Kot dzielnie walczył na czwartym etapie Orlen Wyścigu Narodów

Bardzo dobra jazda Juliana Kota w Orlen Wyścigu Narodów

Tegoroczny Orlen Wyścig Narodów był wyjątkowym dla kibiców w województwie lubelskim. Nasz region był bowiem bardzo mocno reprezentowany w tych najważniejszych zmaganiach orlików w naszym kraju. Impreza organizowana przez LangTeam w tym roku zresztą wykroczyła poza Polskę.

Waldemar Robak

Najpierw kontrola. Później resort kultury odwołał dyrektora szkoły muzycznej

Waldemar Robak nie jest już dyrektorem szkoły muzycznej w Białej Podlaskiej. Ze stanowiska odwołało go ministerstwo kultury.

Niedźwiadek przebrany za ducha Bielucha znajduje się przy Chełmskich Podziemiach Kredowych na ul. Lubelska 55A

Co krok, to niedźwiadek. W mieście pojawi się ich jeszcze jedenaście

Wydłuża się szlak chełmskich niedźwiadków. Do 11 już istniejących, które można znaleźć w dziewięciu lokalizacjach niebawem dołączy kolejnych 11.

prof. Aleksandra Józefczyk
Dzień Wschodzi
film

Zanurz się w świat medycyny – już jutro dni otwartych możliwości

80 różnych pozycji w tym nauka gipsowania, szycia rany, USG, symulator starości, czy medycyna sądowa, tajemnice krwi. To wszystko czeka na tych, którzy przyjdą 22-23 maja między 9-14 przed i do Centrum Symulacji Medycznej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Impreza skierowana jest przede wszystkim do tegorocznych maturzystów, ale też uczniów szkół średnich.

W hali GOSiR w Woli Uhruskiej rozegrany został piąty finałowy Rzut Ligi Powiatowej Dziewcząt i Chłopców

Finałowy Rzut Ligi Powiatowej Dziewcząt i Chłopców w zapasach dla Chełma

W hali Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Woli Uhruskiej rozegrany został piąty finałowy Rzut Ligi Powiatowej Dziewcząt i Chłopców.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium