• 20 lat temu Garii Kasparow, szachowy geniusz, przegrał pojedynek z maszyną (sztuczną inteligencją) Deep Blue.
– Pojedynek zakończył się zwycięstwem maszyny w drugim podejściu. W tamtych czasach sztuczna inteligencja była dość ograniczona. Jej świadomość oparta była o stosunkowo proste analizy dużej bazy partii szachowych, rozegranych wcześniej przez ludzi. Dysponując przewagą szybkości analizy potrafiła wybierać odpowiednie fragmenty, które potem stosowała w rozgrywce. Nową jakością w sztucznej inteligencji stała się maszyna AlphaGo.
• Dlaczego?
– Go jest najstarszą i najbardziej skomplikowaną strategiczną grą, jaką wymyślił człowiek kilka tysięcy lat temu. Grę, która jest o niebo bardziej skomplikowana niż gra w szachy. Otóż z maszyną AlphaGo zagrał osiemnastokrotny mistrz świata w go, Koreańczyk Lee Sedol. I przegrał. I to przegrał 4:1. Ale może to nie byłoby takie zaskakujące, gdyby nie to, że analizując rozgrywki odnalazł w jednej z nich strategię zastosowaną przez maszynę, której nigdy żaden człowiek w historii gry nie zastosował. Nie wymyślił. Maszyna otrzymała „honorowo” 9. dan.
• Co to znaczy?
– To pokazuje, że od początku XXI wieku mamy do czynienia z bardzo gwałtownym rozwojem dziedziny naszych zainteresowań, którą nazywamy sztuczną inteligencją.
• W jakim kierunku to zmierza?
– W kierunku, kiedy sztuczna inteligencja bez żadnych zastrzeżeń przejdzie test Turinga.
• No właśnie. W 1994 roku Hass Moravec stwierdził, że żeby żyć, nie potrzeba ciała. W 2029 roku komputery dorównają wydajnością mózgowi. Czy sztuczna inteligencja wyprzedzi ludzką?
– Co do wydajności komputerów już w tej chwili jesteśmy w zasięgu technologii, które potrafią zasymulować działanie ludzkiego mózgu w czasie jednej setnej sekundy. Ocenia się, że pełna symulacja mózgu ludzkiego na komputerach zajmie nam jeszcze około 10 lat. Natomiast to nie oznacza jeszcze, że komputery przekroczą człowieka, że sztuczna inteligencja oparta tylko i wyłącznie o moce obliczeniowe komputerów przekroczy inteligencję człowieka.