Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

11 grudnia 2020 r.
21:01

Lubelskie nadzieje olimpijskie. Młode pięściarki torują sobie drogę do Paryża i Los Angeles

Autor: Zdjęcie autora Kamil Kozioł
Mam w sobie trochę z lenia. Staram się jednak nad tym pracować. Moim celem są Igrzyska Olimpijskie w Paryżu w 2024 roku. Jestem optymistką i wierzę, że uda mi się tam zakwalifikować – mówi Julia Szeremeta
Mam w sobie trochę z lenia. Staram się jednak nad tym pracować. Moim celem są Igrzyska Olimpijskie w Paryżu w 2024 roku. Jestem optymistką i wierzę, że uda mi się tam zakwalifikować – mówi Julia Szeremeta (fot. Maciej Kaczanowski)

Pochodząca z naszego regionu Karolina Michalczuk to jedyna Polka, która wystąpiła w pięściarskim turnieju olimpijskim. Nie jest wykluczone, że w 2024 roku w Paryżu czy cztery lata później w Los Angeles w ringu zaprezentują się Julia Szeremeta i Weronika Bochen.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Lista sukcesów Karoliny Michalczuk jest bardzo długa. Otwiera ją oczywiście mistrzostwo świata w kategorii wagowej 54 kg wywalczone w 2008 roku w Ningbo. Wcześniej Michalczuk była druga w czempionacie globu w New Delhi, a później trzecia w podobnych imprezach w Bridgetown i Quinhuangdao.

Na swoim koncie ma też sześć krążków, w tym dwa złote, wywalczonych w mistrzostwach Europy. Do pełni szczęścia pięściarce zabrakło jedynie medalu olimpijskiego. Niestety: z turnieju olimpijskiego w Londynie odpadła już po pierwszej walce, kiedy wyraźnie przegrała na punkty z Mary Kom z Indii. Jej przeciwniczka w tej imprezie ostatecznie zajęła trzecie miejsce.

(fot. Maciej Kaczanowski)

Kiedyś karate, teraz boks

Nazwisko Michalczuk od lat działa na wyobraźnie wszystkich młodych adeptek szermierki na pięści, a kibice czekają na „nową Karolinę”. Być może niedługo się jej doczekamy, bo na przełomie listopada i grudnia dwie reprezentantki lubelskich klubów, Julia Szeremeta i Weronika Bochen, wywalczyły medale mistrzostw Europy w kategoriach młodzieżowych.

Julię Szeremetę z Michalczuk łączy przede wszystkim klub. Paco Lublin od lat jest wylęgarnią bokserskich talentów. Kiedyś tu swój talent rozwijała Michalczuk. Dzisiaj nasza legendarna pięściarka działa już razem ze swoim trenerem Władysławem Maciejewskim w konkurencyjnym klubie o nazwie Stara Szkoła Boksu i tam też ten duet odnosi mnóstwo sukcesów. W Paco jednak szkolenie wciąż ma się bardzo dobrze, a to za sprawą pochodzącego z Ukrainy Igora Sikorskiego, który koordynuje treningi w tym klubie.

Tu właśnie swój talent bokserski doskonali między innymi Julia Szeremeta. Doskonali, bo pięściarstwa nauczyła się w rodzinnym Chełmie.

– Najpierw trenowałam karate kyokushin. Do boksu trafiłam z myślą o rozwoju jako karateczka. Poszłam na zajęcia w MKS II LO Chełm, aby poprawić technikę ciosów. I tak ją poprawiłam, że już w boksie pozostałam – mówi Julia Szeremeta.

Weronika Bochen (fot. Archiwum prywatne)

30:26

Młoda zawodniczka z każdym rokiem robi postępy. Niedawno przeprowadziła się do Lublina, gdzie uczy się w VII Liceum Ogólnokształcącym. W stolicy województwa znalazła też spokojną przystań w Paco. Tutaj mogła przygotowywać się do zgrupowania reprezentacji Polski we Władysławowie, gdzie miała rozstrzygnąć się walka o miejsce w kadrze na mistrzostwa Europy w kategorii 60 kg. Kategorii, dodajmy, dla Szeremety nienaturalnej, ponieważ waży 57 kg. W niej jednak nie było miejsc w kadrze, więc zawodniczkę Paco przesunięto o stopień wyżej.

Walkę udało się rozstrzygnąć pozytywnie, bo Szeremeta otrzymała strój z orłem na piersiach.

– Julia w kategorii 60 kg walczyła z Dagmarą Kaliszan (Szamotuły Boxing Team). Do samego końca zastanawialiśmy się w sztabie szkoleniowym, którą zawodniczkę wybrać, ponieważ ich poziom jest bardzo równy i obie są bardzo dobrze wyszkolone technicznie – przyznał na oficjalnej stronie internetowej Polskiego Związku Bokserskiego selekcjoner Biało-Czerwonych.

Czarnogórska Budva jest nazywana bałkańskim Monte Carlo. Ekskluzywne jachty stojące w miejscowym porcie mogą przyprawić o zawrót głowy. Szeremeta zapamięta z pewnością ten piękny kurort do końca życia, bo w imprezie tam rozgrywanej zdobyła brązowy medal.

Lublinianka jechała do Czarnogóry z pewnymi nadziejami, ale nie była stawiana w gronie faworytek. Tymczasem młoda Polka pokazała świetny boks, a do awansu do finału zabrakło jej jedynie trochę szczęścia.

Swoje wielkie umiejętności zaprezentowała już w ćwierćfinale, kiedy kompletnie rozbiła Nelę Radenović z Czarnogóry. Za jej triumfem był każdy z sędziów, a jeden z nich wypunktował to starcie nawet 30:26.

(fot. Maciej Kaczanowski)

Juniorskie mistrzostwa świata

To zwycięstwo zapewniło młodej Polce co najmniej brązowy medal. Mogła go zamienić na krążek z jeszcze lepszego kruszcu, ale w półfinale uległa Vladlenie Bezlapovej z Rosji. Szeremeta była pięściarką zdecydowanie aktywniejszą w tym pojedynku. Rosjanka próbowała trzymać dystans, ale zawodniczka Paco świetnie go skracała i zadawała sporo ciosów.

Sędziowie mieli diametralnie różny odbiór tej walki. Arbitrzy z Ukrainy i Hiszpanii przyznali zwycięstwo Polsce, przy czym sędzia zza naszej wschodniej granicy dał Szeremecie nawet dwupunktową przewagę. Z kolei arbitrzy z Armenii, Kosowa i Chorwacji przyznali triumf Bezlapovej. W ostatecznym rozrachunku 3:2 wygrała więc reprezentantka Rosji.

– Dla mnie to bardzo kontrowersyjny werdykt. W tej walce czułam się bardzo dobrze. Miałam świetnie przygotowaną taktykę, znakomicie ją realizowałam i słuchałam rad trenera płynących z narożnika. Rosjanka mocno rozpoczęła pojedynek, ale szybko się zmęczyła. Później już dominowałam w ringu i jestem pewna, że rozstrzygnęłam na swoją korzyść drugą i trzecią rundę – mówi Julia Szeremeta.

Wątpliwości nie ma też Andrzej Stachura, prezes Paco. – Zdecydowanie wygrała ten pojedynek – przekonuje legendarny sternik lubelskiego klubu.

Szeremeta niedługo będzie miała okazję ponownie zaprezentować swój nieprzeciętny talent, bo w kwietniu w Kielcach odbędą się juniorskie mistrzostwa świata.

– To nasz cel. Julia to prawdziwa perła, ale na obwoływanie jej drugą Karoliną Michalczuk jest jeszcze za wcześnie. Niemniej jednak ma papiery na bycie znakomitą zawodniczką. Aby stać się drugą Michalczuk musi pamiętać, że do sukcesów można dojść jedynie ciężką pracą. Nie ma drogi na skróty – mówi Stachura.

– Mam w sobie trochę z lenia. Staram się jednak nad tym pracować. Moim celem są Igrzyska Olimpijskie w Paryżu w 2024 roku. Jestem optymistką i wierzę, że uda mi się tam zakwalifikować – mówi Julia Szeremeta.

Finałowy pojedynek

W kolejce do sławy czeka również Weronika Bochen, na co dzień pięściarka Berej Boxing Lublin. 16-latka podczas mistrzostw Europy kadetek w Sofii wywalczyła srebrny medal.

Weronika Bochen leciała do stolicy Bułgarii z pewnymi nadziejami na medal, ale niewielu przypuszczało, że walcząca w kategorii + 80 kg zawodniczka spisze się tak wybornie.

Już w ćwierćfinale Bochen dała pokaz bokserskich umiejętności i pewnie pokonała Marinę Semenową. Co ciekawe, Rosjanka już w pierwszej rundzie wylądowała na deskach.

W półfinale Polka zmierzyła się z Kamilą Aglinskaite z Litwy. W tym pojedynku również nie było żadnych wątpliwości, kto jest lepszy. Bochen rozpoczęła walkę dość ostrożnie i oddała pierwszą rundę rywalce. Później jednak lublinianka narzuciła przeciwniczce bardzo wysokie tempo. W drugiej rundzie obiła bardzo mocno Litwinkę, a w ostatniej aż trzy razy posłała ją na deski. Po tym ostatnim liczeniu sędzia postanowił przerwać walkę i przyznać zwycięstwo Polsce.

Szkoda, że finałowy pojedynek z Marią Boticą naszej zawodniczce nie wyszedł tak dobrze i zakończył się porażką reprezentantki Polski.

– Styl i nastawienie Rumunki, rywalki Weroniki, sprawił, że walka była brzydka. Nasza zawodniczka chciała boksować, ale co z tego skoro przeciwniczka uciekała, uderzała nasadami i faulowała – przyznał na związkowej stronie Tomasz Winiarski, trener reprezentacji Polski.

– Szczerze mówiąc to czuję się oszukana przez sędziów. Dałam z siebie naprawdę wszystko i nie mam sobie nic do zarzucenia. Botica natomiast biła nasadą rękawicy, łapała za szyję i uciekała przez większość pojedynku. Oczywiście, srebro to olbrzymia satysfakcja, ale powinnam wracać z Sofii ze złotem. Cieszę się, że pokonałam w ćwierćfinale Rosjankę. To zawsze duże osiągnięcie – relacjonuje Weronika Bochen.

I pomyśleć, że niewiele brakowało, a lublinianki nie byłoby w ogóle w boksie.

– Do tego sportu trafiłam dzięki Facebookowi. Zanim się w nim pojawiłam to zajmowałam się tańcem. Moja mama zobaczyła ogłoszenie o naborze do sekcji bokserskiej Avii Świdnik i mnie tam zaprowadziła. Nie sądziła, że mi się to tak spodoba. Już po pierwszych zajęciach wiedziałam, że to jest miejsce stworzone dla mnie. Uwielbiam rywalizację, emocje i adrenalinę. Preferuję również sporty indywidualne, gdzie wszystko zależy ode mnie – dodaje Weronika.

Obie bokserki jasno deklarują, że zawodowstwo ich nie interesuje, więc istnieje szansa, że nasz region będzie miał w przyszłości z nich mnóstwo pożytku.

Jeżeli nie zdążą osiągnąć odpowiedniego poziomu sportowego do czasu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, to na pewno cztery lata później w Los Angeles mają już olbrzymie szanse na pojawienie się w ringu. Przed nimi jednak jeszcze wiele trudnych momentów, łącznie z tym najtrudniejszym jakim jest przejście ze sportu młodzieżowego do seniorskiego. To właśnie w tym momencie polski boks traci najwięcej talentów...

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Zapowiadają konkurs na dyrektora Muzeum Nadwiślańskiego

Zapowiadają konkurs na dyrektora Muzeum Nadwiślańskiego

Zarząd województwa lubelskiego jeszcze w lutym ma zamiar ogłosić konkurs na dyrektora kazimierskiego muzeum. Od lata zeszłego roku pełniącą obowiązki dyrektora tej placówki pozostaje była starosta puławska, Danuta Smaga.

Fiesta Latina
foto
galeria

Fiesta Latina

Gorące latynoskie rytmy i atmosfera przyciągają Was co tydzień do El Cubano. Sobotni wieczór jest do tego najlepszą okazją. Zobaczcie, co się działo w ostatni weekend w El Cubano.

Młodzi lekarze uczą się leczyć urazy głowy. Na prawdziwych preparatach
zdrowie

Młodzi lekarze uczą się leczyć urazy głowy. Na prawdziwych preparatach

Będą lepiej diagnozować, szybciej interweniować i skuteczniej leczyć urazy czaszkowo-mózgowe. Na Uniwersytecie Medycznym trwa szkolenie „Neuro - Trauma Days”.

Wypadek na obwodnicy Lubartowa. Poszkodowana zabrana do szpitala

Wypadek na obwodnicy Lubartowa. Poszkodowana zabrana do szpitala

Dzisiaj przed godz. 11 na obwodnicy Lubartowa, drodze krajowej nr 19, zderzyły się dwa samochody. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Utrudnienia w ruchu potrwają kilka godzin.

Do dobrej zabawy nie jest potrzebny alkohol. Tak się bawią na Balu Młodych
ZDJĘCIA
galeria

Do dobrej zabawy nie jest potrzebny alkohol. Tak się bawią na Balu Młodych

To nie jest typowy bal karnawałowy, ale cieszy się dużym zainteresowaniem. Już po raz 29. katolicy bawili się na Balu Młodych.

Narkotyki w Radzyniu i okolicach. Zatrzymano cztery młode osoby
galeria

Narkotyki w Radzyniu i okolicach. Zatrzymano cztery młode osoby

Amfetamina, mefedron, marihuana i niemal 1400 tabletek MDMA - łącznie ponad 1,5 kilograma narkotyków policjanci znaleźli u mieszkańców powiatu radzyńskiego. Zatrzymane osoby mają od 18 do 25 lat. Najbliższe miesiące spędzą za kratkami.

Skoki narciarskie. Stoch wrócił na Sapporo, najlepszy był Kobayashi

Skoki narciarskie. Stoch wrócił na Sapporo, najlepszy był Kobayashi

W miniony weekend Puchar Świata gościł w japońskim Sapporo, a na skoczni królował reprezentant gospodarzy – Ryoyu Kobayashi

Studniówka Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. C.K. Norwida w Lublinie
zdjęcia
galeria

Studniówka Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. C.K. Norwida w Lublinie

W sobotę, 15 lutego, na studniówce bawiły się ostatnie klasy Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. C.K. Norwida przy ul. Muzycznej w Lublinie. W odróżnieniu od większości szkół średnich, które swoje bale najczęściej organizują w hotelach i salach weselnych, "Plastyk" postawił na tradycję.

Urodzinowy weekend
foto
galeria

Urodzinowy weekend

Naprawdę trudno w to uwierzyć, ale Helium Club jest z nami już 10 lat. Jeden z najpopularniejszych klubów w Lublinie obchodził swoje urodziny. Impreza odbyła się w myśl zasady albo grubo albo wcale. Faktycznie tak było, co można zobaczyć w naszej fotogalerii. Zobaczcie, jak się bawił Lublin.

Przemysłowy Lublin w dobie PRL. Zobacz jak wyglądały lubelskie fabryki
historia, zdjęcia
galeria

Przemysłowy Lublin w dobie PRL. Zobacz jak wyglądały lubelskie fabryki

W czasach Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej Lublin był jednym z liczących się ośrodków przemysłowych w ówczesnej Polsce. W mieście powstały nowe zakłady przemysłowe i fabryki: Fabryka Samochodów Ciężarowych, Zakłady Metalurgiczne „Ursus”, Lubelskie Fabryki Wag czy Lubelska Fabryka Maszyn Rolniczych.

Piłkarze Motoru w dwóch wiosennych kolejkach zapisali na swoim koncie tylko punkt. Ostatnio przegrali w Kielcach 0:1

Motor kontra Jagiellonia. Beniaminek sprawdzi formę mistrza

Po meczach z rywalami znajdującymi się w strefie spadkowej czas na zupełnie inne spotkanie. W niedzielę o godz. 17.30 Motor Lublin zmierzy się na wyjeździe z mistrzem Polski – Jagiellonią Białystok. Transmisja tradycyjnie na Canal+ Sport 3.

Poloneza zatańczyli w szkole - bal ZSO nr 1 im. KEN w Puławach
zdjęcia, wideo
galeria
film

Poloneza zatańczyli w szkole - bal ZSO nr 1 im. KEN w Puławach

Tuż przed feriami, w sobotę, 15 lutego, w sali gimnastycznej Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1 im. Komisji Edukacji Narodowej bawili się uczniowie ostatnich klas II LO. Były piosenki, kwiaty, polonez, walc oraz parodiowanie wychowawców.

Poloneza czas zacząć. Studniówka XXX LO im. ks. Jana Twardowskiego w Lublinie
ZDJĘCIA / WIDEO
galeria
film

Poloneza czas zacząć. Studniówka XXX LO im. ks. Jana Twardowskiego w Lublinie

Uczniowie z XXX Liceum Ogólnokształcącego im. ks. Jana Twardowskiego w Lublinie bawili się do białego rana na swojej studniówce.

Wesele w SERCU
foto
galeria

Wesele w SERCU

To było najbardziej nietypowe wesele w klubie SERCE, a to dlatego ponieważ DJ Bossy postanowił zmienić stan cywilny. Powiedział zdecydowane "Nie" imprezowemu życiu. Z tej okazji zapłakane fanki, jak też koledzy i koleżanki zorganizowali młodej parze imprezę, jakiej SERCE nie widziało, czyli wesele na całego. Były oczepiny, był tort, był ksiądz i co ważnej największe weselne hity. Zobaczcie, co się działo.

Marcin Stromecki (z piłką) w sobotę otworzył wynik meczu pomiędzy Wisłą, a rezerwami Korony

Wisła Puławy kończy intensywny tydzień wygraną z rezerwami Korony Kielce

Po środowym remisie z Bronią Radom w sobotę Wisła Puławy rozegrała kolejny mecze kontrolny. Tym razem podopieczni trenera Macieja Tokarczyka zmierzyli się u siebie z rezerwami Korony Kielce i zapisali na swoje konto zwycięstwo

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium