Kobiety symbolizujące milczące wdowy przeszły w niedzielę ulicami Lublina. Był to performance przygotowany przez ruch klimatyczny Extinction Rebellion przeciwko planom wydobycia węgla z terenów Polesia.
W niedzielę ulicami Lublina przeszedł marsz złożony z ubranych na czerwono i niebiesko postaci. Pochód przeszedł ze schodów przed Zamkiem przez Stare Miasto i zakończył się w Centrum Kultury, gdzie odbyła się seria wykładów na temat wyzwań trwającego kryzysu klimatycznego, bezprzemocowego nieposłuszeństwa obywatelskiego oraz roli torfowisk. Wydarzenie zakończył performance Die-In: „Działamy albo Wymieramy”, podczas którego uczestnicy położyli się na Ziemi, by uzmyslowić zagrożenie przyszłości ludzi, która jest nierozerwalna z przyszłością bagien.
Jak informują przedstawiciele ruchu Extinction Rebellion, z analizy dokonanej przez Centrum Ochrony Mokradeł wynika, że zagrożenia wynikające z dalszego wydobycia węgla dotyczą bagien objętych największą możliwą ochroną prawną m.in. Bagna Bubnów i Bagna Staw. Tereny położone w województwie lubelskim są zasiedlone przez bardzo rzadkie gatunki roślin i zwierząt.
„Samo wydobycie węgla na tym obszarze jest zaś sprzeczne z powszechnie uznaną koniecznością spowolnienia kryzysu klimatycznego i ograniczania jego skutków, również ze względu na rolę zagrożonych mokradeł w bilansie gazów cieplarnianych i lokalnym obiegu wody” – czytamy w informacji prasowej Extinction Rebellion.
– Reprezentując Służbę Poleskiego Parku Narodowego, mam świadomość, że wartość przyrodnicza tego obszaru jest daleko bardziej spektakularna, również w skali globalnej, niż ewentualne, krótkotrwałe korzyści z eksploatacji węgla kamiennego – czytamy wypowiedź dyrektora PPN Jarosława Szymańskiego, w komunikacie prasowym do raportu „Ocena potencjalnych skutów przyrodniczych kopalni węgla na Polesiu” CMOK.
Bogdanka: Nie szukamy węgla w Poleskim Parku Narodowym
– Poleski Park Narodowy to niewątpliwie bezcenny obszar dla naszego regionu. Nie zapominamy o tym, wręcz przeciwnie robimy wiele, aby nie szkodzić. Po raz kolejny Lubelski Węgiel „Bogdanka” staje się jednym z celów akcji – happeningów wymierzonych przeciwko kopalniom poszukującym węgla w Poleskim Parku Narodowym. Po raz kolejny podkreślamy – nie wydobywamy, nie poszukujemy i nie mamy w planach wydobycia na obszarze Parku. Ponadto nasza dotychczasowa i przeszła działalność nie wywoła żadnych negatywnych skutków dla Parku – czytamy w oświadczeniu jakie wydała kopalnia Lubelski Węgiel Bogdanka.
Przedstawiciele kopalni przyznają, że pod znaczną częścią parku znajduje się węgiel, ale Bogdanka wydobywa go jedynie w polach zlokalizowanych poza parkiem oraz jego otuliną.
– Otrzymaliśmy koncesję na rozpoznanie złoża w bliskim otoczeniu Parku, jednak po analizie sytuacji, w tym ryzyk środowiskowych podjęto decyzję o zaniechaniu prowadzenia prac na terenie złoża Orzechów – dodaje Bogdanka.
Extinction Rebellion
To międzynarodowy ruch, który przy użyciu bezprzemocowych akcji bezpośrednich i nieposłuszeństwa obywatelskiego przekonuje rządy do podjęcia sprawiedliwych działań w związku z kryzysem klimatycznym i ekologicznym.
– W naszych działaniach zależy nam, by dotrzeć przede wszystkim do serc odbiorców. Staramy się wywoływać emocje, które niekiedy trudne, pokazują powagę sytuacji, w jakiej się znajdujemy – opowiada geolożka i aktywistka Małgorzata. – Chcemy sprawić, by poczuli realność zagrożenia katastrofą klimatyczną i znaleźli sobie siłę w przeciwdziałaniu im.
Czerwony ubiór wdów ma symbolizować miłość, jedność międzygatunkową oraz krew ofiar szóstego masowego wymierania oraz ludzi, w szczególności przyszłych pokoleń, których najbardziej dotkną skutki obecnej bierności rządu wobec kryzysu klimatycznego.
Niebieskie wdowy reprezentują smutek oraz wodę, która jest nierozerwalna z naszą planetą. Poprzez to, podkreślają wagę torfowisk, które dobrze zachowane, magazynują wodę, regulują jej obieg przez co przeciwdziałają zarówno suszom jak i powodziom oraz stabilizują lokalny klimat.