![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2023/2023-01/bfc3e1f40755f7ec96f75479c72af77f_std_crd_830.jpg)
Kibice MKS FunFloor musieli trochę poczekać na pierwszy w 2023 roku mecz swoich pupilek w Lublinie. W końcu się jednak doczekali i na pewno był to udany powrót do hali Globus, bo podopieczne Piotra Dropka pokonały Młyny Stoisław Koszalin 29:24.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Po pierwszych minutach spotkania wydawało się, że to będzie dla gospodyń spacerek. Lublinianki szybko odskoczyły aż na 10:3. Kolejne fragmenty spotkania nie były już tak udane. Ekipa z Koszalina systematycznie odrabiała straty i na przerwę obie ekipy schodziły przy wyniku 17:13.
Po zmianie stron trwała już zacięta walka, a MKS nie potrafił zbudować wyraźnej przewagi. Cały czas prowadził jednak przynajmniej czterema bramkami. Na pięć minut przed końcem spotkania było jednak 27:23, a to oznaczało, że nic złego gospodyń nie może już spotkać. I tak ostatecznie było, bo drużyna trenera Dropka wygrała ostatecznie różnicą pięciu bramek (29:24).
MKS FunFloor Lublin – Młyny Stoisław Koszalin 29:24 (17:13)
MKS: Wdowiak, Gawlik – Płomińska 6, Achruk 5, Masna 5, M. Więckowska 4, D. Więckowska 3, Szynkaruk 2, Portasińska 2, Rebicova 1, Pastuszka 1, Pietras 1,. Kary: 10 min.
Młyny: Filończuk, Zimny – Mączka 5, Urbaniak 5, Zaleśny 4, Kubisova 4, Lipok 2, Reichel 2, Bayrak 1, Rycharska 1. Kary: 8 min.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)