17-latek uderzył policjanta lusterkiem podczas ucieczki – teraz grozi mu więzienie. Wiele szczęścia mieli natomiast miłośnicy jednośladów z okolic Zamościa.
Wczoraj w powiecie zamojskim doszło do dwóch wypadków z udziałem motocyklistów. W gminie Szczebrzeszyn tuż przed godziną 12 motocyklista stracił panowanie nad pojazdem na zakręcie. Kierowca zjechał na lewe pobocze, następnie do przydrożnego rowu, gdzie uderzył w betonowy przepust. Po tym motocykl odbił się od przepustu, przekoziołkował i spadł na trawiasty teren przed posesją. Jak się okazało, jednośladem kierował 14-latek bez uprawnień, a jego pojazd nie był dopuszczony do ruchu.
Niespełna pół godziny później doszło do wypadku w Lipsku. 33-latek również stracił panowanie nad pojazdem na łuku drogi. Mężczyzna zjechał do przydrożnego rowu, uderzając w znak drogowy. Z racji, że doznał obrażeń, został przetransportowany do szpitala.
W obydwóch wypadkach zawiniła nadmierna prędkość. Do nieco innej sytuacji doszło w gminie Końskowola, gdzie 17-latek, który uciekał na motorze przed policją.
– Początkowo motocyklista zwolnił, zjechał do krawędzi jezdni, po czym nagle przyspieszył ruszając w kierunku policjanta. Funkcjonariusz odskoczył, żeby nie zostać potrąconym, ale został uderzony lusterkiem motocykla. Kierujący jednośladem odjechał, nie zatrzymując się mimo sygnałów dawanych mu przez umundurowanego funkcjonariusza – relacjonuje komisarz Ewa Rejn-Kozak z KPP w Puławach.
Młody mężczyzna był przekonany, że jeżdżąc motocyklem bez tablicy rejestracyjnej, w razie kontroli ucieknie policjantom, nie ponosząc konsekwencji. Teraz będzie opowiadał również za naruszenie nietykalności policjanta. 17-latek dostał również 5100 zł mandatu i grozi mu do 5 lat więzienia.