Drugie, sparingowe zwycięstwo piłkarzy Motoru. W środę podopieczni trenera Mirosława Hajdy pokonali beniaminka II ligi – Legionovię Legionowo 3:2
To goście otworzyli wynik po kwadransie, ale jeszcze w pierwszej połowie lublinianie odpowiedzieli z nawiązką. Najpierw w 28 minucie wyrównał najnowszy nabytek żółto-biało-niebieskich Rafał Kruczkowski, który w środę podpisał umowę. Ostatnie, dwa sezony 20-letni pomocnik spędził w innym trzecioligowcu – Huraganie Morąg.
Ekipa z Lublina mogła się podobać, przeprowadziła kilka składnych akcji, miała też sporo sytuacji. W końcówce pierwszej odsłony udało się wykorzystać dwie z nich. Najpierw prowadzenie miejscowym dał Sławomir Duda, a w doliczonym czasie gry Grzegorz Bonin trafił na 3:1. Co ciekawe, w podstawowym składzie Motoru wybiegł Szymon Rak. Jeszcze w poniedziałek wydawało się, że młodzieżowiec przeniesie się wkrótce do pierwszoligowego Stomilu Olsztyn, gdzie przechodził badania. Trener Hajdo wolałby jednak zatrzymać młodego zawodnika.
Po zmianie stron widać było, że gospodarze opadli trochę z sił. W końcu pierwszy raz mieli okazję zagrać dłużej niż 45 minut. W przerwie sprawdzanego bramkarza – Rafała Strączka zastąpił jedynie Adrian Olszewski. Trzy kolejne zmiany szkoleniowiec przeprowadził dopiero około 69 minuty. Efekt? To Legionovia przycisnęła i w końcówce zaliczyła kontaktowe trafienie.
– Były momenty bardzo dobre, ale i słabsze. Dalej musimy pracować nad jakością gry. Chcemy, żeby była dużo lepsza. Chodzi o to, żeby piłka była grana w te miejsce, które chcemy. Uczymy się tego i mam nadzieję, że zdążymy przed rozpoczęciem nowego sezonu – mówi trener Hajdo.
I dodaje, że pierwsza połowa była dużo lepsza w wykonaniu jego podopiecznych. – Najważniejsze jest, że chłopaki zagrali w większym wymiarze czasowym. Momentami w pierwszej części wyglądaliśmy naprawdę fajnie. W drugiej jakość gry spadła, ale się nie dziwię, bo we wtorek też mieliśmy ciężkie treningi. Zmęczenie na pewno zrobiło swoje. Nad czym musimy szczególnie pracować? Myślę, że nad skutecznością, bo były sytuacje Piotrka Darmochwała i dwa razy Szymona Raka. Takie okazje musimy strzelać. Mam jednak nadzieję, że idziemy w dobrym kierunku – dodaje opiekun żółto-biało-niebieskich.
Szkoleniowiec wypowiedział się także na temat sytuacji Szymona Raka. – Zobaczymy co z tego wyjdzie. To chłopak bardzo utalentowany i myślę, że jest za wcześnie, żeby odchodził z Motoru. Wszystko przed nim. Wierzę, że gdyby rozegrał całą rundę u nas, to dla Stomilu byłby w zimie jeszcze bardziej wartościowy niż jest teraz – wyjaśnia trener Hajdo.
W środę o godz. 16.30 Motor gra jeszcze jeden mecz kontrolny – tym razem z czwartoligowym Lewartem Lubartów.
Motor Lublin – Legionovia Legionowo 3:2 (3:1)
Bramki dla Motoru: Kruczkowski (28), Duda (39), Bonin (45+1).
Motor: Strączek (46 Olszewski) – Michota, Grodzicki (69 zawodnik testowany), Cichocki, Brzyski, Bonin, Duda, Kumoch (69 Koszel), Kruczkowski (68 Paluch), Darmochwał, Rak.