Koniec laby. Piłkarze Motoru w poniedziałek rozpoczynają przygotowania do rundy wiosennej. Oczywiście, już pod okiem nowego trenera – Marka Saganowskiego.
Na razie Motor zajmuje 11 miejsce w tabeli. Czy potencjał w drużynie jest jednak większy i żółto-biało-niebieskich stać na lepszy wynik? Co do tego żadnych wątpliwości nie ma Daniel Świderski, najlepszy snajper Motoru po pierwszej rundzie, który ma na koncie siedem bramek.
– Na pewno naszą drużynę stać na dużo więcej. Dlatego od pierwszego meczu rundy wiosennej będziemy walczyć o jak najwyższe miejsce w tabeli. Czy naszym celem będzie strefa barażowa? W tej lidze wszystko jest możliwe. Niby mamy sporą stratę do prowadzących: Górnika Polkowice i GKS Katowice, ale nie patrzymy, jakie są różnice między poszczególnymi drużynami. Po prostu na każdy mecz wyjdziemy w stu procentach skoncentrowani – mówi popularny „Świder”.
Napastnik wyjaśnia także, dlaczego dokonał niecodziennego wyboru. W końcu zamienił beniaminka I ligi na nowy zespół w gronie drugoligowców. – Klub przedstawił mi szczegółowy plan na najbliższe lata i to przekonało mnie, żeby jednak przenieść się właśnie do Motoru – wyjaśnia 26-latek.
W rundzie jesiennej ekipa z Lublina może żałować kilku meczów. W Katowicach przegrała w doliczonym czasie gry. W kiepskich nastrojach piłkarze udali się też na urlopy, bo zmarnowali trzymbramkowe prowadzenie w starciu z Pogonią Siedlce i zamiast trzech „oczek” dopisali do swojego konta zaledwie punkt.
– Myślę, że w tym ostatnim spotkaniu nie zachowaliśmy koncentracji do końca. Na pewno bardzo żałowaliśmy, że w taki sposób zakończyliśmy pierwszą część sezonu. Ten remis był dla nas tak naprawdę, jak porażka. Na pewno na jesieni mogliśmy też osiągnąć w kilku innych meczach dużo lepsze rezultaty, chociażby w Katowicach. Według mnie największy niedosyt był jednak po meczu z Siedlcami – przyznaje Świderski.
Co ciekawe, były zawodnik Widzewa, czy Resovii długo nie mógł trafić do siatki rywali. Po 11 meczach miał na koncie zaledwie jednego gola. Sześć ostatnich występów to jednak sześć bramek i ostatecznie całkiem niezły dorobek: 17 występów i siedem trafień.
– W rundzie jesiennej pojawiły się trudne momenty, ale nie złożyłem broni. Cały czas ciężko pracowałem na treningach, żeby się przełamać. A to zaprocentowało na koniec rundy. Bardzo się cieszę z tych bramek, ale bardziej z tego, że mogłem pomóc drużynie i że moje gole dały nam ważne punkty – mówi napastnik Motoru.
Czas na nowego trenera
Dzisiaj swoją pierwszą, samodzielną pracę z seniorami rozpocznie Marek Saganowski. Przypomnijmy, że 42-latek w grudniu zastąpił w roli szkoleniowca Motoru Mirosława Hajdę, który stracił posadę dzień po ostatnim meczu ligowym w 2020 roku z Pogonią Siedlce. W sztabie „Sagana” także nie brakuje nowych twarzy. Role asystentów pierwszego szkoleniowca będą spełniać: Ariel Jakubowski oraz Kacper Marzec.
– Jesteśmy pełni optymizmu przed startem przygotowań do rundy wiosennej – mówi Marek Saganowski cytowany przez klubowy portal ekipy z Lublina.
Jego podopieczni przygotowania rozpoczną oczywiście na własnych obiektach. W planach jest także obóz w Uniejowie, który odbędzie się w dniach 31 stycznia-6 lutego.
– Byłem w przeszłości na obozie w tym miejscu z Legią Warszawa i muszę przyznać, że warunki są bardzo dobre. Jest tam świetny hotel, a niedaleko niego znajdują się boisko z naturalną, podgrzewaną płytą oraz plac gry ze sztuczną nawierzchnią. W Uniejowie będziemy pracowali głównie nad taktyką, ale też nad kwestiami motorycznymi. Zaplanowaliśmy po dwa treningi dziennie – wyjaśnia trener Saganowski.
Beniaminek II ligi w zimie rozegra osiem meczów kontrolnych. Ten pierwszy odbędzie się już we wtorek, 19 stycznia. Wówczas w Siedlcach żółto-biało-niebiescy zagrają z występującą w PKO BP Ekstraklasie Wisłą Płock. Później kolejnymi przeciwnikami Tomasza Swędrowskiego i jego kolegów będą: Wólczanka Wólka Pełkińska (23 stycznia), Radomiak Radom (27 stycznia), Legia II Warszawa (31 stycznia), Resovia (6 lutego), Pogoń Siedlce (13 lutego), KSZO Ostrowiec Świętokrzyski (13 lutego) oraz Stal Stalowa Wola (20 lutego). Pierwszy mecz o coś Motor rozegra tydzień później. Zmierzy się wówczas na wyjeździe z Olimpią Grudziądz, czyli przedostatnim zespołem w tabeli II ligi.