Bardzo chciałabym, aby się okazało, że mój szpik może pomóc tej pani albo jakiejś innej chorej osobie – mówi pani Joanna, która jako jedna z pierwszych zarejestrowała się w bazie dawców Fundacji DKMS podczas trwającej dzisiaj w Zamościu akcji.
– O tym, by zostać dawcą myślałam od dawna. Ale po prostu dotychczas jakoś nie było dotychczas okazji. Dzisiaj przyjechałam na zakupy, przypadkowo trafiłam na to stoisko się zdecydowałam, że się zarejestruję – mówi mieszkająca pod Zamościem kobieta.
Im więcej osób takich jak ona się się znajdzie, tym lepiej, bo to tym większa szansa na znalezienie bliźniaka genetycznego dla pani Anity z Chomęcisk Małych, która od siedmiu już lat walczy z rzadkim nowotworem krwi.
– Stosowała wiele metod leczenia, ale niestety okazały się nieskuteczne. Teraz jedynym ratunkiem dla Anity jest przeszczep szpiku od dawcy niespokrewnionego – tłumaczy Anna Nogas, jedna z kilkorga wolontariuszy pracujących dzisiaj jeszcze do godz. 20 w punkcie Fundacji DKMS w Centrum Handlowym E. Leclerc przy ul. Wyszyńskiego w Zamościu.
Jutro w bazie danych dawców będzie się można zarejestrować Gminnym Ośrodku Kultury w Starym Zamościu. Tam akcja potrwa od godz. 9 do 14. Za tydzień natomiast wolontariusze znów wrócą do Zamościa. Będą czekać na osoby zainteresowane rejestracją w Galerii Twierdza (w godz. 10-20), a także podczas Jarmarku Świątecznego w Zamojskim Centrum Informacji Turystycznej i Historycznej (w godz. 10-18)
– Wierzymy, że nam się uda znaleźć kogoś, kto będzie bliźniakiem genetycznym Anity. Musi się udać. Ona ma w sobie tyle siły do walki i jest tak bardzo zbudowana tym, że tyle osób angażuje się w pomoc dla niej – mówi z przekonaniem Angelika Cieślak. I jednocześnie podkreśla, że im więcej osób w bazie, tym większe szanse na uratowanie także innych chorych na nowotwory krwi.
Przypomnijmy, że dołączenie do grona potencjalnych dawców jest bardzo proste. Nie boli, zajmuje tylko kilka chwil. Polega na wypełnieniu niedługiej ankiety, m.in. dotyczącej stanu zdrowia i pobraniu wymazu z jamy ustnej.