Ponad 6 tys. dronów i zdalnie sterowane helikoptery nie przejechały przez polską granicę. Zabawki mogą być niebezpieczne dla dzieci - stwierdzili celnicy
Służba Celno-Skarbowa 20 października zatrzymała na granicznym przejściu drogowym w Dorohusku partię zabawek wyprodukowanych w Chinach.
Funkcjonariusze z Oddziału Celnego w Dorohusku zakwestionowali przedstawione przez importera deklaracje zgodności dotyczące 6264 sztuk dronów i 144 sztuk helikopterów zdalnie sterowanych.
- W związku z podejrzeniem, że przedstawione do odprawy zabawki mogą być niebezpieczne dla dzieci skierowano do Wojewódzkiego Inspektora Inspekcji Handlowej w Lublinie oraz Urzędu Komunikacji Elektronicznej wnioski o wydanie opinii, czy zatrzymana partia towaru spełnia normy jakości i bezpieczeństwa produktów - wyjaśnia kom. Marzena Siemieniuk z Izby Administracji Skarbowej w Lublinie.
Instytucje podzieliły wątpliwości funkcjonariuszy. Wskazały, że zdalnie sterowane drony i helikoptery nie mogą być dopuszczone do obrotu na terenie Polski i UE.
Towar objęto procedurą składu celnego, a importer został zobowiązany do dostarczenia odpowiednich świadectw i dokumentów potwierdzających bezpieczeństwo i jakość zabawek. Łączna wartość zakwestionowanego towaru wyniosła ponad 920 tys. zł.