Krasnostawskie „Morskie Oko” zostało wytypowane przez Neftlix jako jedno z 6 kin w Polsce na przedpremierowy pokaz najnowszej adaptacji Znachora. Od jutra można się starać o bezpłatne wejściówki.
W specjalnych pokazach weźmie udział obsada i twórcy trzeciej adaptacji powieści Dołęgi-Mostowicza, którzy po projekcjach spotkają się i porozmawiają z widownią o filmie. Spotkania poprowadzą Kinga Burzyńska oraz Odeta Moro – informuje Izabella Lis z agencji MSL Group.
Od 20 do 25 września „Znachor” zawita do Torunia (Kino CAMERIMAGE), Krasnegostawu (Kino Morskie Oko), Wałbrzycha (Kino Apollo), Kalisza (Kino Centrum), Lidzbarku Warmińskiego (Kino Ignacy) oraz Stargardu (Stargardzkie Centrum Kultury). Dobór lokalizacji nie był przypadkowy – mówią organizatorzy, ale na razie trzymają w tajemnicy dlaczego wybrali Krasnystaw. - Wybieraliśmy kina studyjne, za takie uważamy „Morskie Oko”. Film „Znachor”, na podstawie kultowej powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza, będzie można obejrzeć na Netflix już 27 września 2023 roku, jednocześnie w ponad 190 krajach na całym świecie – dodaje Izabella Lis. - Zapraszamy do naszego kina na przedpremierowy pokaz filmu w reżyserii Michała Gazdy, z Leszkiem Lichotą w roli głównej i z Marią Kowalską – debiutującą w pierwszoplanowej roli żeńskiej.
Bezpłatne bilety na pokaz do odebrania w kasach kina dwa dni przed pokazem do wyczerpania puli. Jedna osoba jest upoważniona do odbioru dwóch wejściówek.
Chcesz mieć pewność, że dostaniesz bilet na pokaz? Weź udział w konkursie na naszym profilu i zgarnij jedno z podwójnych zaproszeń. Szczegóły już 14 września na naszym fanpage’u. Po seansie zapraszamy Państwa na spotkanie z twórcami i aktorami! – informuje z kolei „Morskie Oko” - Bezpłatne bilety na pokaz dostępne będą od 19 września od godziny 10:00 (brak możliwości wcześniejszej rezerwacji miejsc).
- Powieść Dołęgi-Mostowicza - ten wielki polski, popkulturowy evergreen - inspiruje filmowców już ponad 80 lat. To, że dane mi było się z tą legendą zmierzyć w trzeciej już adaptacji „Znachora” było z pewnością wielkim wyzwaniem, z którym wiązało się jeszcze większe poczucie odpowiedzialności. Jednak ponad wszystko okazało się najwyższej próby zawodową frajdą i wspaniałą artystyczną przygodą. W świecie o obecnym stanie ducha możliwość reżyserowania tak potężnej opowieści o sile dobra i przeznaczenia traktuję jako wyjątkowy przywilej – mówi debiutujący w roli reżysera Michał Gazda.
Zdjęcia do najnowszej adaptacji powieści Tadeusza Dołęgi-Mostowicza powstawały m.in. w Muzeum Wsi Lubelskiej. - Historia profesora Wilczura pokazuje od pokoleń, że dzięki niezłomności ludzkiego serca, pokorze i chęci do poszukiwania prawdy, losy zawsze mogą się odwrócić – wyznaje Leszek Lichota, odtwórca głównej roli.