Od 15 grudnia będą zamknięte dyskoteki, kluby i inne lokale, w których się tańczy. Do 30 proc. rząd zmniejszył limity osób w restauracjach, kościołach oraz na widowniach kin, teatrów i obiektów sportowych. Nowe wytyczne dotyczą też sylwestrowych bali.
Wtorkowe statystyki to 19 366 nowych zakażeń koronawirusem i 504 zgony.
– Zdecydowaliśmy się na podjęcie stanowczych działań. Od 15 grudnia wprowadzamy dodatkowe zasady bezpieczeństwa – oznajmił na wczorajszej konferencji prasowej Adam Niedzielski. Jego zdaniem sytuacja się stabilizuje, choć dzienna liczba zakażeń jest nadal wysoka.
Niedzielski zapewniał, że rząd jest na finalnym etapie prac nad ustawą dotyczącą weryfikacji szczepień pracowników przez pracodawców. Przepisy mają też zagwarantować darmowe testy antygenowe na obecność koronawirusa dla wszystkich pracowników.
Obowiązkowe mają być szczepienia dla medyków, nauczycieli i służb mundurowych. Ale dopiero od 1 marca. Jest to „termin orientacyjny”.
Rząd wprowadza także naukę zdalną – na kilka dni przed i po feriach świątecznych. Od 20 grudnia do 9 stycznia w domach będą się uczyli uczniowie szkół podstawowych i średnich. Żłobki i przedszkola będą pracowały normalnie.
Co jeszcze znalazło się na liście nowych obostrzeń?
* Z 50 proc. do 30 proc. zmienia się limit gości w restauracjach, hotelach, teatrach, kinach, obiektach sportowych i kościołach. Do limitów nie wliczają się osoby zaszczepione (ma to weryfikować organizator wydarzenia).
* Zakaz konsumpcji w kinach.
* Od 15 grudnia zamknięte będą dyskoteki i kluby.
* Limit 75 proc. miejsc w komunikacji publicznej.
* Obowiązkowe testy dla domowników osoby zakażonej.
* Obowiązkowy test przed przylotem do Polski spoza strefy Schengen.
A co z Sylwestrem?
Menagerka jednej z lubelskich restauracji o nowych obostrzeniach dowiedziała się od nas.
– Co pan mówi? – nie może uwierzyć w nowe rządowe zakazy. Jak przyznaje, na sylwestrowy bal ma już zarezerwowane i wstępnie opłacone ponad 20 miejsc. Żeby impreza dała na sobie zarobić, musi mieć 100 gości.
– Jeżeli do limitu nie wliczają się zaszczepieni, to tylko takich klientów będę przyjmowała. Będą musieli zadeklarować, że mają paszport covidowy, bo innego sposobu na weryfikację nie ma – tłumaczy.
Przedsiębiorca, który organizuje zabawę sylwestrową pod Lublinem, nie ukrywa zaskoczenia.
– Nie sądziłem, że do tego dojdzie. Myślałem, że wymyślą coś innego. Coś co nie dobije branży – mówi nam. I deklaruje: – Niczego nie odwołuję. Mamy już ponad 50 zamówień i nadal będę przyjmował kolejne. Zacznę tylko o szczepienie.
Nowe ministerialne wytyczne na ostatnią noc w roku to ograniczenie liczby klientów w lokalach zamkniętych do 100 osób. Zaszczepieni do limitu się nie wliczają.