(fot. Błękitni Obsza/facebook)
Wielkie emocje w Tarnogrodzie. Tamtejszy Olimpiakos przegrywał z Błękitnymi Obsza dwoma golami, a mimo to potrafił odwrócić losy spotkania i zainkasował trzy punkty.
Niedzielne spotkanie w Tarnogrodzie rozkręcało się z każdą kolejną minutą. Przed przerwą co prawda kibice nie zobaczyli bramek, ale w drugiej połowie emocji było mnóstwo. Goście objęli prowadzenie w 51 minucie po bramce Adama Mazurka, a kilka chwil później prowadzenie przyjezdnych podwyższył Szymon Kiełbasa. Miejscowi się jednak nie poddali i w 72 minucie gola kontaktowego zdobył Michał Rutyna. Zdobyta bramka dodała Olimpiakosowi animuszu i w przeciągu czterech kolejnych minut Adrian Dydyński najpierw trafił na 2:2, a chwilę później zapewnił swojej drużynie komplet punktów. - To był bardzo ciekawy mecz dla kibiców, choć kosztował nas bardzo wiele wysiłku. Cieszę się, że grając pięcioma młodzieżowcami potrafimy wygrywać spotkania. To tylko pokazuje, że ciężka praca na treningach przynosi efekty – powiedział po końcowym gwizdku Siergiej Sawczuk, trener Olimpiakosu.
– Emocje w tym spotkaniu trwały do końcowego gwizdka. W pierwszej połowie przewagę mieli nasi rywale. Po przerwie strzeliliśmy jednak dwa gole i byliśmy w bardzo dobrej sytuacji. Niestety, potem trafiliśmy z piłkarskiego nieba do piekła i wracamy do domów bez punktów – skomentował spotkanie Piotr Paluch, opiekun Błękitnych.
Pomimo przegranej zespół z Obszy nadal znajduje się tuż za podium, ale w tym momencie ma już tylko trzy punkty przewagi nad ósmym w tabeli Olimiakosem. A to zwiastuje wiele emocji, bo do końca rundy jesiennej pozostało jeszcze sześć kolejek.
Olimpiakos Tarnogród – Błękitni Obsza 3:2 (0:0)
Bramki: Rutyna (72), Dydyński (78, 81) – A. Mazurek (51), Kiełbasa (60).
Olimpiakos: Borek – Mosurets, Cios, Klecha, Rutyna, Dydyński (90 Ziomek), M. Grabowski, A. Mazurek (75. B Kuczma), Stetskiv, Ł. Gancarz, Seroka.
Błękitni: Hyz – Obszański (85 Skrzypek), Tadra, Kiełbasa, Ł. Mazurek, Leśniak (46 Bożek), A. Mazurek, Shukailo, Jonak (85 Paluch), Roman (46 Wróbel), Konopka (70 Świstak).
Sędziował: Piotr Burak.
ZAMOJSKA KLASA OKRĘGOWA
Wielkie emocje w Łukowej, gdzie kibice zobaczyli aż siedem bramek po zaciętym starciu tamtejszej Victorii z Tanwią. Gospodarze szybko wyszli na prowadzenie, ale później przyjezdni zadali trzy ciosy. W drugiej połowie Victoria złapała kontakt, ale w samej końcówce Tanew zadała dwa kolejne ciosy i zgarnęła komplet punktów. – Do 60 minuty nic nie zapowiadało takiej emocjonującej końcówki. Później jednak rywale nas zaatakowali mimo gry w osłabieniu. Na szczęście w końcówce przeprowadziliśmy dwie akcje, które przypieczętowały naszą wygraną – powiedział po meczu Ryszard Dziura, kierownik Tanwi. – Po bramce kontaktowej postawiliśmy wszystko na jedną kartę i szukaliśmy kolejnych trafień, ale niestety się nie udało – skomentował spotkanie Marek Hyz, trener Victorii.
Victoria Łukowa – Tanew Majdan Stary 2:5 (1:2)
Bramki: Karaszewski (6, 62-karny) – Margol (30, 43, 57), Dziura (90), Luchowski (90+4).
Victoria: Roczniak – J. Baran, Wojtyna (46 Kuzoviliev), Jonak, Bondyra – Szostak, Chmura, Wilkos, Stelmach – Karaszewski, D. Baran.
Tanew: Kniaź – Konopka (90 Micyk), Dziura, Kusiak, Blicharz, Rymarz (46 Luchowski), Papierz, Skubis (80 Smoła), Siembida, Margol, Gontarz.
Czerwona kartka: Wilkos (65).
Sędziował: Marcin Kluk.
Sporo emocji przed przerwą było natomiast w Zwierzyńcu, gdzie Tur prowadził już dwiema bramkami, a pierwszą z nich zdobył już po 15 sekundach gry. Później na 2:0 dla gości po strzale z rzutu wolnego podwyższył Piotr Kosidło, ale potem Bartłomiej Kusy i Michał Kosiński doprowadzili do remisu i mecz zakończył się podziałem punktów. – Udało nam się wrócić do gry po szybko straconych bramkach i to może cieszyć, choć po końcowym gwizdku mamy pewien niedosyt. W drugiej połowie mieliśmy kilka szans na zdobycie bramek, ale nie udało nam się ich niestety wykorzystać – ocenił spotkanie szkoleniowiec gospodarzy Marcin Sirko.
Sokół Zwierzyniec – Tur Turobin 2:2 (2:2)
Bramki: Szafraniec (1), Piotr Kosidło ( 11) – Kusy (25), Kosiński (38).
Sokół: Strzelczyk – Pęk, P. Wróbel, Białas, Kusy – Kwaśniuk (65 Żołdak) – Kosiński, Sz. Adamczuk, J. Wróbel, Mielnik (65 Marzec) – B. Adamczuk (90 Komorowski).
Tur: Skup – M. Brodaczewski (65 Garbacz) , D. Brodaczewski, Niemiec, Mróz – Piotr Kosidło, Kalamon, Bogusiewicz, Majkut – Dziewa, Szafraniec.
Czerwona kartka: Kalamon (69-za dwie żółte).
Sędziował: Wojciech Szewczuk.
Tarpan Korchów – Orzeł Tereszpol 4:3 (2:1)
Bramki: Pleskacz (26, 34), Przemysław Mróz (63), Patryk Mróz (90) – J. Róg (6, 55), Pardo (89).
Tarpan: D. Szponar – Przemysław Mróz, Piątek (50 A. Szkałuba), Grzelak, P. Grasza, Pleskacz, Larwa, Blicharz, Urbanik, Wojtowicz (75 Patryk Mróz) , D. Szkałuba (70 Świtała).
Orzeł: A. Szeptuch – Kulasza (65 Rymarz), Pieczykolan, Albingier, Stępień (82 Szyderski) – Łukasik (72 Zdunek), Wujec, J. Róg, Czok – M. Róg (72 Pardo), R. Sarzyński).
Sędziował: Krzysztof Kuryj.
Potok Sitno – Omega Stary Zamość 0:1 (0:0)
Bramka: K. Olech (80).
Potok: Grzęda – Kisiel (84 Witkowski), Drozdowski, Łepak, Sokołowski (46 Dudas), Jabłoński (55 Gałka), Bełz (78 Cieśla), Niderla, Mazurek (78 Surowiec), Kołodziejczuk, Pyś
Omega: Hadło – Wajdyk, P.Tchórz (60 J. Goch), Nizioł, Mikulski, B. Mazur, Bubeła ( 60 K. Olech), K. Bojar, J. Baran, Samulak (88 Dyrkacz), Goździuk.
Czerwona kartka: Łepak (54).
Sędziował: Hubert Chmura.
Olimpia Miączyn – Granica Lubycza Królewska 1:1 (1:0)
Bramki: Łyp (8) – Czapla (55)
Olimpia: Kołodziejczuk – Muzyczka (75 Makuch), Łyp (80 Nowak), Łyko (73 Markiewicz), Hrysiak, Hamidi, Bosowski, Kukiełka (78 Szymala), Okoniewski, Zieliński, Wiatrzyk
Granica: Skiba – Haponiuk, Bojarczuk, B.Kulpa (81 Guz), Zając, Rzepecki, Zalewski, Kamiński, Molnar, Czapla, J.Kulpa.
Sędziował: Mikołaj Łaba.
Metalowiec Goraj – Igros Krasnobród 1:5 (0:1)
Bramki: Dzwolak (76) – Kulczycki (6), Przytuła (47), Ożóg (53-karny), Kowal (75), Czuwara (83).
Metalowiec: Witko – Czajka, M. Sowa (40 Sykuła), A. Wlizło, Pawelec, M. Papierz, Dzwolak, D. Wlizło, Łazur, B. Sowa, Omiotek (88 Szkołut).
Igros: Gontarz – Bartecki (64 Czuwara), Anioł, Kowal, Ożóg – Mielniczek (75 Słupski), Margol, Żerucha, Malec, Kulczycki (46 Przytuła) – Kumorek (52 Molenda).
Sędziował: Andrzej Swacha.
Orion Dereźnia – Pogoń 96 Łaszczówka przełożony.