W ubiegłym roku Orszak Trzech Króli wiódł wąskimi ulicami w pobliżu kościoła Miłosierdzia Bożego. Tym razem będzie tak, jak dawniej. Rozśpiewani królowie wyruszą z placu Chopina do Pałacu Czartoryskich. Po drodze spotkają m.in. Heroda, rzymskich żołnierzy, a nawet smoka.
Podczas święta Trzech Króli w całym kraju formują się kolorowe orszaki, w których wierni wcielają się w role biblijnych postaci, w tym tytułowych królów (mędrców) przynoszących dary nowo narodzonemu Chrystusowi. Nie inaczej jest w Puławach, gdzie mieszkańcy od lat chętnie zakładają papierowe korony i śpiewają kolędy, udając się w korowodzie na dziedziniec Pałacu Czartoryskich.
Puławski orszak, pod względem rozmachu organizacyjnego i frekwencji może konkurować z największymi w kraju. W 2018 roku wzięły w nim udział tysiące wiernych. Rok temu było już znacznie skromniej. Z powodu kłopotów organizacyjnych zmieniono trasę korowodu z głównych arterii na osiedlowe ulice w pobliżu kościoła pw. Miłosierdzia Bożego. Nowy orszak, jak zapowiadają organizatorzy, wróci do swojej tradycyjnej formy.
6 stycznia 2020 roku o godz. 13 puławianie zbiorą się przed sceną na placu Chopina, skąd wyruszą ul. Lubelską, a następnie al. Królewską, która doprowadzi ich do Pałacu Czartoryskich. W korowodzie wezmą udział wierni z miejskich parafii, a także harcerze, uczniowie puławskich szkół i przedszkoli, samorządowcy, młodzież MDK i inni.
Uczestnicy korowodu zostaną podzielni na trzy grupy symbolizujące trzy kontynenty. Z czerwonymi sztandarami i pelerynami maszerować będzie "Europa", na niebiesko "Afryka", a na zielono "Azja". W każdej grupie będzie jechał wóz z królem i darami. Reprezentanci poszczególnych stron świata, oprócz barw, będą różnić się także kolędowymi okrzykami. Dla przykładu, ten azjatycki to: "Chrystus się rodzi! - Nas oswobodzi!". Wśród zielonych znajdzie się m.in. długi na ok. 6 metrów wąż, którego będzie animować pięciu wolontariuszy.
W roli Maryi i Józefa (jedną z dwóch par) wystąpią Monika i Mateusz ze stowarzyszenia "Rodzina". W królów tym razem wcielą się natomiast organiści (parafia św. Rodziny i parafia w Gołębiu). Taki wybór nie był przypadkowy. Jak zdradza Renata Szczypa, wiceprezes stowarzyszenia "Rodzina", organizator orszaku, królowie będą nie tylko pozdrawiać zgromadzonych, ale także śpiewać.
Podczas marszu wierni miną dwie sceny. Ta przy ZS nr 3 zostanie "dworem Heroda", na drugiej - przy Skwerze Niepodległości, rozegra się z kolei "walka dobra ze złem". Uczestników orszaku wchodzących na pałacowy dziedziniec będą witali aniołowie z Bramy Anielskiej. Po jej przekroczeniu, zgromadzeni obejrzą symboliczny pokłon królów oraz ich spotkanie ze świętą rodziną. Hasło tegorocznego orszaku to "Cuda, cuda ogłaszają!".