Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Gorąca czekolada, spotkanie z Mikołajem oraz wiele stoisk gdzie można kupić unikatowe prezenty - na Lubartowskiej 77 odbył się świąteczny jarmark prezentów.
Do świąt zostało 23 dni. Lublinianie powoli już zaczynają szukać prezentów dla swoich bliskich. Dla tych, których nie cieszą sklepowe podarunki robione masowo, z pomocą przychodzi Jarmark Lubelski przy Lubartowskiej 77. W niedzielę (1 grudnia) mieszkańcy mogli kupić ręcznie robione prezenty, na które składały się zestawy naturalnych kosmetyków, herbaty, kawy, słodycze oraz ręcznie robiona porcelana, świąteczne stroiki czy czapki i szaliki.
Podczas warsztatów w akompaniamencie świątecznej muzyki najmłodsi mogli ozdabiać pierniczki.
- Lubelski Festiwal Prezentów Świątecznych to idealne miejsce gdzie można znaleźć unikatowe prezenty, których nie znajdziemy nigdzie indziej. Podarowując taki prezent na pewno na twarzy osoby obdarowywanej pojawi się uśmiech, ponieważ poświęciliśmy czas na znalezienie tego jedynego idealnego prezentu - mówi Marta.
Festiwal portwa do godziny 16. Na odwiedzających czeka wiele niespodzianek i lokalnych producentów ze swoimi unikatowymi produktami.
