Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Padwa Zamość/facebook)
W 10. kolejce KPR Padwa zmierzy się na wyjeździe z Nielbą Wągrowiec (godz. 17). O 15 do gry przystąpią szczypiorniści AZS AWF Biała Podlaska, których rywalem będzie RAJBUD Stal Gorzów Wielkopolski.
Podopieczni Zbigniewa Markuszewskiego zaprezentują się na terenie Nielby. KPR Padwa przed tygodniem pokonała na swoim terenie Sandra SPA Pogoń Szczecin 27:25.
Wygrana sprawiła, że drużyna awansowała na drugie miejsce w tabeli. Wyżej jest tylko lider Handball Stal Mielec, do której piłkarze z Zamościa tracą sześć punktów. Na koncie podopiecznych trenera Markuszewskiego jest siedem zwycięstw, w tym jedno po rzutach karnych oraz dwie porażki. Lepsi od KPR Padwy okazali się szczypiorniści RAJBUD Stali Gorzów Wielkopolski oraz Siódemki Miedzi Huras Legnica. Po dziewięciu seriach gier ekipa z Zamościa ma punkt przewagi nad gorzowianami oraz trzy nad czwartą w klasyfikacji E.LINK Gwardią Koszalin.
Nielba jest szósta z 15 punktami na koncie. Ostatnio zaliczyła wyjazdową wpadkę z outsiderem KPR Fit Dieta Żukowo (27:29). W dorobku ma pięć zwycięstw i cztery porażki. Ekipa z Wągrowca bywa groźna we własnej hali oraz w obiektach rywali. Pokonała u siebie Grunwald Poznań i Grot Blachy Pruszyński Anilanę oraz na wyjeździe AZS AWF Biała Podlaska, SMS ZPRP I Kielce i Olimpię MEDEX Piekary Śląskie.
Faworytem wydają się być zamościanie. Podopieczni trenera Markuszewskiego mają jednak swoje problemy. Szkoleniowiec nie będzie mógł skorzystać ze wszystkich zawodników, mimo to drużyna powalczy o wygraną.
– Jedziemy po zwycięstwo, po trzy punkty. Musimy jednak pamiętać, że Nielba to zespół, który nam nie leży. Posiada kilku doświadczonych zawodników, którzy grali w Superlidze i są bardzo groźni. Wrócił ich najlepszy strzelec, więc musimy być świadomi, że czeka nas trudny mecz. Nasz cel się nie zmienia - gramy o zwycięstwo – zapowiada zamojski szkoleniowiec.
O komplecie punktów marzą także akademicy z Białej Podlaskiej. Bialczanie nie mają w tym sezonie szczęścia. Dosyć długo musieli schodzić z boiska w roli przegranego. Z dziewięciu spotkań wygrali tylko dwa. Przed tygodniem zeszli z boiska pokonani na boisku w Piekarach Śląskich, gdzie ulegli miejscowej Olimpii MEDEX 23:28. W sobotę podejmą trzecią w klasyfikacji RAJBUD Stal Gorzów Wielkopolski. O punkty będzie trudno, ale w tych rozgrywkach widzieliśmy już kilka niespodzianek. Pierwszy gwizdek w hali w Białej Podlaskiej, o godzinie 15.
