Spory polityczne na portalach społecznościowych to właściwie codzienność, ale w nietypową dyskusję na Twitterze wdała się w święta wielkanocne Beata Mazurek, pochodząca z Chełma wicemarszałek Sejmu (PiS) i rzeczniczka partii.
A dyskusja dotyczyła... musztardy. Rozpoczął ją Robert Feluś, były redaktor naczelny "Faktu". "Dobra, już dosyć tych dywagacji o „fabrycznych” majonezach. Wiadomo, że Kielecki najlepszy. Podyskutujmy o musztardach. Najlepsze są te od krakowskiego Konika!".
Na to odpowiedziała właśnie Mazurek: "Każdy chwali swoje zatem z Parczewa najlepsza". Dołączyła do tego zdjęcie słoika z parczewską musztardą. A Feluś odpowiedział "Chyba nie miałem okazji spróbować, ale korona obiecuje wiele".
Wytwórnia Octu i Musztardy w Parczewie (woj. lubelskie) istnieje od 1969 roku. Rocznie zakład produkuje 4 miliony litrów octu i 2 tysiące ton musztardy. Tyle, że od 2010 roku parczewska wytwórnia należy do słoweńskiej firmy Apis–Vita. Ówczesny Minister Skarbu Państwa sprzedał 12 750 z 15 000 udziałów Słoweńcom, którzy za 85 proc. akcji zapłacili 2,2 miliona złotych.
W dyskusję włączyło się wielu internautów. "Rozpętanie wojny majonezów w necie wyjątkowo zręczna manipulacja odwracająca uwagę od roli jajka" – skwitował Janusz Piechociński, były polityk PSL.
Powinien Pan koniecznie wypróbować! 😀Odbierze Pan w Sejmie czy wysłać? pic.twitter.com/oayxRHggq0
— Beata Mazurek (@beatamk) April 23, 2019