Górnik Łęczna długo nie mógł znaleźć sposobu na defensywę Stali Stalowa Wola, ale dzięki dwóm bramkom w końcówce spotkania odniósł upragnione zwycięstwo w Betclic I Lidze. Jak niedzielne spotkanie podsumowali szkoleniowcy obydwu drużyn?
Ireneusz Pietrzykowski, trener Stali Stalowa Wola
– Bardzo chcieliśmy zrewanżować się Górnikowi za mecz z pierwszej kolejki. Po tamtym spotkaniu czuliśmy duży niedosyt, bo moim zdaniem wówczas byliśmy bliżej zwycięstwa. Dlatego przyjeżdżając do Łęcznej wyszliśmy na boisko dość odważnie. Pierwsza połowa była dość otwarta, a my mieliśmy problem głównie po dobrych zagraniach Adama Dei do swoich partnerów. Wiedzieliśmy, że Górnik tak będzie chciał budować grę, ale my popełnialiśmy błędy w ustawieniu. W związku z tym gospodarze mieli okazje do strzelenia gola. Później jednak odpowiedzieliśmy swoimi sytuacjami. W drugiej połowie skorygowaliśmy naszą grę i Górnik już tak łatwo nie dostawał się pod nasze pole karne. Przez pewien czas mecz był dość zamknięty. Szkoda, że przy stanie 0:0 nie wykorzystaliśmy rzutu wolnego pośredniego. W końcówce straciliśmy gola, któremu mogliśmy zapobiec. Przed meczem zastanawiałem się na kogo postawić między słupkami i doszedłem do wniosku, że będzie to Adam Wilk, mimo że w ostatnim czasie wpuścił dość dużo bramek. To była moja decyzja, jednak pierwszy strzelony przez Górnika gol obciąża jego konto. Został nam jeszcze mecz z Miedzią Legnica i musimy w nim szukać punktów, bo bezpieczne miejsce w tabeli nam zaczyna „odjeżdżać”.
Pavol Stano, trener Górnika
– Uważam, że ten mecz był ciekawy dla kibiców. Na boisko wyszły dwie drużyny, które mocno zaangażowały się w grę. Dynamika akcji obydwu zespołów była dobra. My weszliśmy dobrze w mecz, ale nieco wyhamowały nas szybkie dwie żółte kartki. To nieco pokrzyżowało nam plany. Jednak później będąc przy piłce prezentowaliśmy się lepiej w stosunku do ostatnich spotkań. Przede wszystkim było więcej pewności i spokoju. Uważam też, że przeciwnik zagrał dobre zawody dlatego trzeba docenić wygraną, bo rywal zawiesił nam poprzeczkę bardzo wysoko.