Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Poszkodowana 21-latka została przetransportowana do szpitala po tym, jak z balkonu spadł na nią pies. Nie doznała groźnych obrażeń.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj (25 lipca) około godziny 16 na ul. 1 maja w Lublinie. Na kobietę idącą chodnikiem spadł pies rasy owczarek niemiecki, który prawdopodobnie przestraszył się burzy i wyskoczył przez balkon. W domu nie było włąściciela. Kiedy pies znalazł się na zewnątrz, uciekł na drugą stronę ulicy.
Policjanci ustalili, że właściciel czworonoga zostawił go samego w mieszkaniu, ponieważ wyszedł na chwilę do sklepu. Był trzeźwy.
Poszkodowana kobieta została przetransportowana do szpitala. Jej życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
-Mężczyźnie grożą teraz zarzuty niezachowania ostrożności przy przetrzymywaniu zwierzęcia. Na chwilę obecną prowadzimy czynności wyjaśniające, w kierunku nieumyślnego spowodowania średniego lub lekkiego uszczerbku na zdrowiu - mówi mł.asp. Małgorzata Skowrońska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Policjanci zwracają uwagę na obowiązek właścicieli zwierząt zapewnienia im odpowiednich warunków życia. Większość psów i kotów boi się burzy. Sytuacje takie jak ta pokazują, że każdorazowo warto pozamykać wszystkie drzwi i okna w mieszkaniu, jeśli zostawiamy zwierzęta bez opieki.
