(fot. Materiały prasowe Górnika Łęczna)
Górnik Łęczna zakończył sezon sparingiem z Resovią. Ten mecz był też oficjalnym pożegnaniem kilku zawodniczek
Po raz ostatni w koszulce Górnika na boisko wybiegła m.in. Ewelina Kamczyk. Pełniła ona zresztą w tym spotkaniu rolę kapitana. Na pożegnanie z ekipą Roberta Makarewicza Kamczyk zaliczyła asystę oraz dwie bramki. Teraz kolejne gole będzie zdobywać w lidze francuskiej. – Poczułam, że potrzebuję zmienić coś w swoim życiu, spróbować czegoś nowego, zagrać w innej lidze i poznać nowy kraj. Chcę się przekonać, czy w lidze francuskiej, gdzie będę mierzyć się z topowymi piłkarkami na co dzień, też sobie poradzę. Powtórzę jeszcze raz: Górnik to mój dom. Doszłam jednak do momentu, w którym chcę się sprawdzić. Dostałam bardzo dobrą ofertę i wierzę mocno, że będę wyróżniać się również za granicą. Może nie w pierwszym roku, ale w drugim już tak – powiedziała w rozmowie z klubowymi mediami Ewelina Kamczyk.
Łęczną opuszcza także Małgorzata Grec, która również wyjeżdża zagranicę. Jej nowy pracodawca jednak jeszcze nie jest znany. – Już wcześniej planowałam zmianę klubu. Mimo kontuzji trzymałam się swojej decyzji i jestem gotowa na ten krok – mówi klubowemu portalowi Małgorzata Grec. Jej akurat w niedzielnym meczu z Resovią zabrakło z powodu urazu stawu skokowego.
Wiele wskazuje, że lista osłabień jeszcze się wydłuży. Dużo mówi się m.in. o transferach Patricii Hmirovej, Emilii Zdunek czy Nikoli Karczewskiej. Klub jednak pracuje też nad wzmocnieniami. Do drużyny dołączyły już Klaudia Miłek i Zofia Giętkowska. Ta druga, ostatnio zawodniczka Sportisu KKP Bydgoszcz, zagrała nawet już w meczu z Resovią i zdobyła gola. – To zawodniczka o dużym potencjale motorycznym, która będzie dla nas dodatkową opcją na skrzydłach. Wyróżniała się w meczu, który rozgrywaliśmy w Bydgoszczy, a oprócz tego dostała kilka pozytywnych rekomendacji od trenerów, którzy wcześniej z nią pracowali. Właśnie dlatego zwróciliśmy na nią uwagę – mówi klubowym mediom Robert Makarewicz.
GKS Górnik Łęczna – Resovia Rzeszów 10:1 (6:1)
Bramki: Hmirova (3), Zawadzka (7, 70), Kamczyk (15, 30), Dębińska (23), Zdunek (45), Giętkowska (55), Rżany (80), Ratajczyk (90) – Bednarz (10).
Górnik: Palińska (30 Banaszkiewicz, 65 Zielińska) – Giętkowska, Górnicka (60 Kaczor), Siwińska (30 Zdunek, 60 Osińska), Zając (60 Dyguś), Zawadzka (71 Omelianowicz), Frontczak (60 Głąb), Dębińska (46 Osajkowska), Hmirova (30 Duchnowska, 71 Jezioro), Kamczyk (30 Kazanowska, 60 Rżany), Karczewska (30 Ratajczyk).