Górnik Łęczna przebywa na zgrupowaniu w Kielcach, a we wtorek rozegrał kolejny mecz kontrolny. Łęcznianie pokonali trzecioligowy GKS Bełchatów 2:0 po golach Fryderyka Janaszka i Karola Podlińskiego. Jak spotkanie podsumowali strzelcy bramek oraz Lukas Klemenz?
Fryderyk Janaszek, pomocnik Górnika
– Sparing z GKS-em Bełchatów to dla mnie taki mały kamień milowy. Strzeliłem w nim pierwszą bramkę dla Górnika. Wiadomo, że to tylko mecz kontrolny, ale mimo wszystko cieszy. Chciałbym teraz przenieść to na ligę. Miałem jeszcze jedną okazję, ale niestety się nie udało. Obejrzę jeszcze tą całą sytuację na wideo. Muszę wyciągnąć wnioski z tego co wtedy zrobiłem.
– Wygrywamy drugi sparing. W kolejnych będziemy mieli już bardziej wymagających przeciwników. Chcielibyśmy wyciągać z nich jak najlepsze wyniki, ale nie będą one najważniejsze.
Karol Podliński, napastnik Górnika
– Próbujemy wykonywać zalecenia od trenera i moim zdaniem przez większość meczu wywiązujemy się z nich. Są oczywiście momenty kiedy to nie wychodzi, ale wygraliśmy 2:0 i to cieszy. Zmęczenie jest dość duże, bo mocno pracujemy na treningach. Jest ciężko, ale mam nadzieję, że ta praca znajdzie przełożenie na ligę. Cieszę się ze zdobytych bramek i chciałbym strzelać też w lidze.
Lukas Klemenz, obrońca Górnika
– Sparing był wymagający, bo za nami ciężki okres. Nasze nogi nie mają takiej świeżości, bo treningi są bardzo intensywne. Myślę, że wykonaliśmy większość założeń. W poniedziałek na treningi doznałem lekkiego urazu mięśniowego i umówiłem się z trenerem, że gdybym poczuł coś podczas sparingu to mam to zgłosić. I tak też zrobiłem w końcówce.
– Na obozie jest bardzo intensywnie, ale czasu do ligi jest bardzo mało. Trenerzy starają się nam przyswoić jak najwięcej treści. Jest dużo analiz i zajęć teoretycznych. Sztab szkoleniowy przekazuje nam sporo informacji.