Nie będzie dwupasmówki w wąwozie między Czubami a torami biegnącymi wzdłuż lasu Stary Gaj. – Przygotowującym dokumentację przetargową najwyraźniej zabrakło wyobraźni – tłumaczy prezydent Lublina informując o unieważnieniu przetargu na zaprojektowanie inwestycji.
W ubiegłym tygodniu miasto ogłosiło przetarg na opracowanie dokumentacji projektowej dla węzła przesiadkowego na osiedlu Widok wraz z przedłużeniem ulic Filaretów i Granitowej oraz budową nowego odcinka tzw. Trasy Zielonej. Właśnie ten ostatni element planowanej inwestycji spotkał się z krytyką ze strony mieszkańców. Chodziło o mający mieć ok. 1,7 km długości odcinek dwupasmowej drogi, który miałby biec przez cenne przyrodniczo tereny, równolegle do torów wzdłuż pobliskiego lasu. Inwestycja miała na celu m.in. ułatwienie dojazdu do przystanku kolejowego Lublin Zachodni.
W środę prezydent Lublina Krzysztof Żuk poinformował o zmianie planów. - Nie ma mojej zgody na budowę dojazdu do nowego przystanku kolejowego w parametrach drogi zaproponowanej przez Zarząd Dróg i Mostów, dlatego nakazałem natychmiastowe unieważnienie przetargu. Przygotowującym dokumentację przetargową najwyraźniej zabrakło wyobraźni co do tego, jak skala takiej inwestycji - dwupasmowa droga z buspasami - wpłynęłaby na otoczenie – napisał na Facebooku.
W dalszej części wpisu Żuk przypomniał o działaniach miasta chroniących ten obszar przed zabudową. Wskazał m.in. brak zgody na budowę biurowca na skarpie wąwozu czy plany zagospodarowania obejmujące dodatkowa ochroną Stary Gaj. Zaznaczył jednak, że nowa droga w tym rejonie powstanie. – Ale w znacznie mniejszej skali, którą wspólnie wypracowaliśmy w dyskusji z mieszkańcami – poinformował.
Według zapowiedzi prezydenta, miasto zrezygnuje więc z budowy dwupasmówki, ograniczając realizowaną z unijnych funduszy inwestycję do budowy pętli autobusowej przy ul. Filaretów. Dojazd do przystanku kolejowego ma z kolei zostać sfinansowany z miejskiego budżetu. Dalsze decyzje w tej sprawie mają zapaść po przeprowadzeniu przez Ratusz stosownych analiz.