W środę rano policyjny pies został użyty przy czynnościach związanych z podpaleniem samochodu. Jego nos doprowadził do pobliskiej posesji.
Przewodnik z krasnostawskiej komendy wraz ze swoim psem pojechał na miejsce podpalenia samochodu renault. Do zdarzenia doszło na terenie powiatu świdnickiego. Właściciel wartość spalonego samochodu wycenił na 5 tys. zł.
Pies podjął trop z miejsca znajdującego się przy spalonym samochodzie. Następnie pobiegł poboczem drogi w kierunku pobliskiej miejscowości. Tam skręcił w kierunku jednej z posesji, a następnie skierował się pod drzwi wejściowe do domu. Tam policjanci zatrzymali 67-letniego mężczyznę, którego rysopis pokrywał się z wyglądem mężczyzny opisanego przez świadków zdarzenia.
W chwili zatrzymania mężczyzna miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Teraz usłyszy zarzut zniszczenia pojazdu. Grozi ta to kara do 5 lat więzienia.