Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraj Świat

18 września 2021 r.
8:28

Pojechali na wakacje i jeździli hulajnogami. Po powrocie odkryli, że znikają im pieniądze z konta

62 0 A A

Pojechali na wakacje nad morze, wypożyczyli hulajnogę i okazało się, że codziennie płacą abonament, z którego trudno zrezygnować. Niektórzy, choć jeździli tylko kilkanaście minut, zapłacić muszą nawet kilka tysięcy złotych.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

- Postanowiliśmy z narzeczoną pojechać na jeden dzień do Kołobrzegu. Poszukując atrakcji, stwierdziliśmy, że skorzystamy z hulajnóg - opowiada Kuba, turysta ze Słubic.

- Korzystałem już wcześniej z tego typu komunikacji i nawet bym nie podejrzewał, że może się to w taki sposób skończyć – mówi Szczepan, turysta z Rzeszowa.

- Wchodząc na swoje konto, zobaczyłem, że opłata została pobrana także w następnych dniach – opowiada Kuba.

- Zadzwoniła do nas pani z windykacji. Oznajmiła, że dług, jaki urósł, to jest 8 tys. zł – mówi Sebastian, turysta z Krakowa.

Subskrypcja

Naszych bohaterów łączy to, że podczas wakacji postanowili przejechać się elektryczną hulajnogą firmy wypożyczającej je w nadmorskich kurortach. Wszystkim osobom, z którymi rozmawialiśmy wydawało się, że zapłacili raz z góry za jeden dzień jazdy. W rzeczywistości, nie czytając kilkunastostronicowego regulaminu, zaakceptowali subskrypcję, czyli bezterminowy abonament. Jednorazowa kwota była ściągana przez kolejne dni, mimo że nie jeździli już hulajnogami i dawno już wrócili z wakacji. Jednak to był dopiero początek problemów, bo nie można było wyłączyć subskrypcji, a kwota cały czas rosła.

- Zauważyliśmy, że pieniądze pobierane są same. Zamknęliśmy konto i zgłosiliśmy reklamację w banku. Pani w banku już wiedziała, o co chodzi, bo dzwoniła kolejna osoba w tym temacie – opowiada Sebastian.

- Wysłałem oświadczenie o odstąpieniu, do tej pory żadnej odpowiedzi nie dostałem. Obawiam się tego, że sprawa nie jest zamknięta. Podejrzewam, że oni się do mnie jeszcze odezwą, na przykład, że wiszę im 2 tys. zł – zastanawia się Kuba.

- Ściągnęło mi z konta około 200 zł, pobierali je mi, mimo że zostało to wyłączone. Tutaj jest ewidentne oszustwo – uważa Szczepan.

Osoby, które poczuły się poszkodowane zaczęły zgłaszać sprawę na policję i do rzeczników praw konsumentów. Tylko do sopockiej rzeczniczki Anny Gut zgłosiło się kilkadziesiąt osób.

- Subskrypcja napisana jest na żółto i jeżeli popatrzymy na mały ekran telefonu, gdzieś przy jakimś świetle, czy w dzień, to jest to mało widoczne. Większość ludzi tego nie zauważało, sugerowało się ceną. Więc jeżeli ktoś chciał się raz przejechać, to wybierał opcję 20 zł za dzień – mówi rzeczniczka.

Sprawą zajęła się też rzecznik praw konsumentów w Kołobrzegu.

- Osoby, z którymi rozmawiałam wskazywały, że dla nich czytelny jest przekaz, że jest to umowa zawierana tylko jednorazowo. Kompletnie nie miały świadomości, że wiąże się to z uruchomieniem, tak zwanego abonamentu. Według mnie, przedsiębiorca świadomie wprowadził tak skomplikowane sformułowania, żeby nikt się nie zorientował – uważa Anna Cieślicka.

Jak wygląda zainstalowanie aplikacji i czy widoczny jest regulamin? O ocenę poprosiliśmy eksperta od cyberprzestępczości Adama Heartle.

- Z reguły regulamin jest na całym ekranie i obok jest pasek przewijania. A tu na pierwszym ekranie widzimy informacje o koszcie odblokowania i koszcie jednej minuty, a dopiero jak zaczynamy przewijać to okazuje się, że jest to subskrypcja, gdzie codziennie ponosimy stały koszt, bez względu na to, czy korzystamy z usługi, czy nie – mówi ekspert.

Firma

Właścicielami firmy jest dwóch mężczyzn. Rzeczniczka konsumentów z Sopotu postanowiła interweniować. - Na początku nie było żadnego odzewu. Ale w końcu doprowadziłam do spotkania – mówi Gut.

- Zapytałam ich wyraźnie, czy stworzyli aplikację po to, żeby naciągać ludzi na abonamenty, których nie są świadomi, że biorą, czy żeby była przyjemna jazda? Oczywiście powiedzieli, że nie chodzi o naciąganie na abonamenty. Powiedzieli, że abonament jest fajny, bo nie płaci się za odblokowanie hulajnogi i że to jest wygodne dla konsumenta – mówi rzeczniczka konsumentów z Sopotu.

- Wskazałam, że jeżeli już, to powinno być napisane, że to jest abonament. Dlatego, że każdy wie, co to jest abonament. Powiedziałam, że to musi być sprecyzowane, żeby nie wprowadzać ludzi w błąd. Przychylili się do mojej opinii, natomiast, czy to zrobili? Wątpię, bo gdyby to zrobili, to by tego problemu nie było – przekonuje Gut.

- To jest niewyobrażalne, że każą zapłacić kilka tysięcy złotych za niekorzystanie z jakiegoś przedmiotu. Znaleźli jakby lukę prawną i z tego korzystają. To jawne oszustwo – uważa Szczepan.

Firma która wypożycza hulajnogi w nadbałtyckich kurortach jest zarejestrowana w Gruzji, swój adres ma także w Sopocie. Pojechaliśmy z rzeczniczką konsumentów, by porozmawiać z jej właścicielami, dlaczego nie wprowadzili zmian, by aplikacja była bardziej czytelna.

- Nie chcieli rozmawiać, powiedzieli, że to serwis i poprosili, żebym wyszła, więc wyszłam – mówi Anna Gut.

Zadzwoniliśmy do właściciela firmy, ale nie chciał rozmawiać. Po przerwanej rozmowie poprosił o kontakt drogą mailową. Zapytaliśmy m.in. dlaczego brak jest dobrej woli, by zasady usługi były transparentne i by nie wprowadzać w błąd klientów? O utrudniony kontakt klientów z firmą oraz dlaczego klienci nie dostają potwierdzenia o rozwiązaniu umowy, skoro wysłali ją listownie.

W odpowiedziach czytamy:

„Nasza firma od początku działalności wprowadziła transparentne zasady i podejście zorientowane na klienta. W zakresie infolinii staramy się udzielać wszelkich informacji na temat zasad działania naszej firmy naszym klientom, zaś w kontakcie e-mail stosujemy autorespondery”.

Co do rozwiązania umowy, czytamy: „W sytuacji otrzymania rozwiązania umowy od klienta anulujemy subskrypcję i efektywnie kończymy współpracę. Dla naszej firmy otrzymanie dokumentu rozwiązania umowy jest równoznaczne z jej rozwiązaniem, nie ma zatem potrzeby dalszej korespondencji”.

- W mojej ocenie jest to wprowadzanie użytkowników w błąd. W dzisiejszych czasach oczekujemy, że dostawca informuje nas o tym, ile dana usługa będzie kosztować. Jeżeli chce ukryć te informacje, to wygląda, jakby miał nieczyste intencje – uważa Adam Heartle.

- To dziwne podejście do ludzi. Żerują na osobach, które przyjeżdżają wypocząć, które są rozlane po całej Polsce i myślę, że to jest ich strategia – uważa Sebastian.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

U zbiegu ulicy Nałęczowskiej i alei Kraśnickiej może stanąć 70-metrowy wieżowiec

Ma być najwyższym wieżowcem w Lublinie. Będą negocjacje z inwestorem

U zbiegu Nałęczowskiej i Kraśnickiej może stanąć 70-metrowa wieża - najwyższy budynek mieszkalny na Lubelszczyźnie. Żeby go postawić konieczne będą zmiany planistyczne, bo tak wysokie obiekty w tym miejscu Lublina nie były przewidziane. Co miasto chce uzyskać za ewentualną zgodę? Lista życzeń jest długa.

Torby, na które czekają organizatorzy akcji nie muszą być nowe, ale powinny być w dobrym stanie. Najmilej widziane są te duże, ale tak naprawdę także mniejsze również się przydadzą
Zamość

Wędrujące, używane torby na prezenty. Masz na zbyciu? Oddaj

Z ciekawą inicjatywą wyszła Zamojska Akademia Kultury. Zachęca mieszkańców do przekazywania używanych, ale jeszcze w dobrym stanie toreb na prezenty. Będą w nie pakowane upominki dla potrzebujących.

Powiat puławski ma już projekt budżetu na przyszły rok. Na inwestycje tym razem przeznaczy 37 mln zł, z czego lwia część trafi na drogi oraz dokończenie siedziby puławskiej PSP
Puławy
galeria

Nowy budżet mniejszy od starego. Połowa wydatków trafi na oświatę

Radni powiatu puławskiego otrzymali już projekt budżetu na 2025 rok. Przyszłoroczne dochody mają spaść z ponad 250 do niecałych 240 mln zł. Cięcie czekają również wydatki, zwłaszcza te na inwestycje. Najwięcej pieniędzy pochłonie oświata i wychowanie.

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”
galeria

Niedoceniany zawód, choć jakże ważny. „Ludzie kojarzą nas z rozdawaniem darów”

Dzisiaj obchodzimy Dzień Pracownika Socjalnego. To okazja do uhonorowania najbardziej zasłużonych oraz podjęcia dyskusji o zmianach, których potrzebują osoby wykonujące ten zawód.

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne
zdrowie

Tysiące ludzi bez czystej wody. Sanepid potwierdza skażenie mikrobiologiczne

Kilka tysięcy mieszkańców prawobrzeżnej części gminy wiejskiej Puławy obecnie pozbawiona jest wody pitnej z wodociągu. Sanepid potwierdza skażenie na ujęciu w Gołębiu, które zaopatruje sześć miejscowości. Samorząd udostępnia mieszkańcom wodę w butelkach.

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina
Lublin
galeria

"Warunek cudu" na Targowej – mozaika przypomina żydowską historię Lublina

Na ścianie budynku przy ul. Targowej w Lublinie powstała mozaika „Warunek cudu”. Dzieło autorstwa Ingi Levi nawiązuje do żydowskiego dziedzictwa tej części miasta, przypominając o historycznym znaczeniu ulicy dla społeczności żydowskiej.

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec
wypadek

Rolnik wciągnięty przez rozdrabniacz słomy. Wezwano ratowniczy śmigłowiec

Do tego nieszczęśliwego wypadku doszło wczoraj w Trzebieszowie Pierwsyzm w powiecie łukowskim. 37-letni rolnik obsługiwał rozdrabniacz słomy. W pewnym momencie znalazł się zbyt blisko podajnika. Na miejsce wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Edyta Majdzińska najprawdopodobniej będzie dalej prowadzić MKS FunFloor Lubin

Edyta Majdzińska (MKS FunFloor Lublin): Wierzę w kierunek mojej pracy i wierzę w ten zespół

Przedwczesne odpadnięcie z europejskich pucharów najprawdopodobniej nie wywoła burzy w MKS FunFloor. Wydaje się, że Edyta Majdzińska przetrwa ten okres niepokoju.

Kilka lat temu kino Bajka było popularnym miejscem spotkań studentów. Jak jest teraz - zapytaliśmy jego właściciela
magazyn
galeria

Jak radzi sobie lubelskie kino Bajka? "Nie wiem czy przetrwamy"

Po zakończeniu pandemii koronawirusa właściciele kin zauważają zmiany w preferencjach widzów dotyczących sposobu oglądania filmów. Czy mieszkańcy Lublina chętnie odwiedzają lokalne kina? Jak właściciele radzą sobie w nowej rzeczywistości? O sytuacji kina „Bajka” w Lublinie opowiedział nam Waldemar Niedźwiedź.

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Jakie zadaszenie tarasu wybrać aby połączyć funkcjonalność i styl?

Zadaszenie tarasu to praktyczne rozwiązanie, które pozwala cieszyć się przestrzenią na świeżym powietrzu niezależnie od pogody. Odpowiednio dobrane chroni przed słońcem, deszczem oraz zapewnia prywatność. W tym artykule przyjrzymy się inspiracjom, jakie można wykorzystać przy wyborze zadaszenia tarasu.

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Zbadaj piersi jeszcze dziś. Sprawdzamy, gdzie i kiedy zaparkuje mammobus

Nowotwór piersi jest najczęstszą przyczyną przedwczesnej śmierci wśród polskich kobiet. Kluczem do zdrowia jest m.in. regularna mammografia. Będzie ją można zrobić w mobilnym gabinecie, który właśnie przejeżdża przez nasz region.

Czym są kampery i jak działają?

Czym są kampery i jak działają?

Kampery to specjalnie zaprojektowane pojazdy, umożliwiające komfortowe podróżowanie i nocowanie w różnych miejscach. Ich unikalna konstrukcja łączy funkcje samochodu z przestrzenią mieszkalną.

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku
koncert
22 listopada 2024, 18:00
film

Niezwykły duet – Smolik//Kev Fox w Świdniku

Smolik//Kev Fox to eklektyczny i wymykający się jasno określonym ramom duet Andrzeja Smolika – znakomitego polskiego producenta i Keva Foxa brytyjskiego songwrittera, który w najbliższy piątek zagra w Świdniku.

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko. Noga z gazu

Będzie ślisko na drogach. Oblodzenie pojawi się w całym regionie.

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Spalarnia przy Metalurgicznej. Jest decyzja środowiskowa i protest mieszkańców

Czwartkowe obrady Rady Miasta w Lublinie rozpoczęła gorąca, nieprzewidziana w programie dyskusja o budowie spalarni śmieci przy ulicy Metalurgicznej na terenie po dawnym zakładzie Ursus. Miasto decyzję środowiskową wydało, ale mieszkańcom ten pomysł się nie podoba. Co dalej z planami KOM-EKO?

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium