Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Arktyczne krajobrazy, góry lodowe, modele zwierząt w skali 1:1, sprzęt używany przez uczestników polskich wypraw, eksponaty kultury inuickiej, zorza polarna - to część tego, co oferuje puławskie Muzeum Badań Polarnych. Dzisiaj w południe placówka została oficjalnie otwarta.
Muzeum poświęcone polarnictwu tak naprawdę działa już od dłuższego czasu. Puławianie po raz pierwszy odwiedzili je w maju zeszłego roku, podczas Nocy Muzeów. Od tamtej pory polarne wystawy obejrzało już tysiące mieszkańców regionu i turystów z różnych stron kraju.
Nie znaczy to jednak, że dzisiejsze wydarzenie miało charakter jedynie symboliczny, bo MBP zaprezentowało nową wystawę i zakończyło swój etap organizacyjny. Wystawa poświęcona jest historii polarnych wypraw. Jej głównym elementem jest oryginalny ponton używany w przeszłości przez polskich polarników. Zaliczyć do niej można również skuter śnieżny i śmigłowiec z dawnych misji.
- Przed nami tworzenie kolejnych wystaw, rozwijanie działalności edukacyjnej, naukowej i wydawniczej. Chciałbym, żeby to muzeum było żywym pomnikiem pasji i osiągnięć polskiej polarystyki, a także miejscem przyjaznym dla społeczeństwa - mówił dyrektor placówki, Piotr Kondraciuk. - Chcemy, kierując się naszym mottem, przybliżać to, co niedostępne - podkreślał.
Puławskie muzeum ma być również miejscem spotkań środowiska polskich polarników, służyć do organizacji sympozjów i konferencji, a także oferować swoją przestrzeń dla pamiątek z wypraw, eksponatów dotyczących zarówno zarówno krajowych jak i zagranicznych badań polarnych.
Podczas dzisiejszej uroczystości zaproszeni goście przypomnieli osoby, które przyczyniły się do powstania polarnego muzeum. Wymienono m.in. nieżyjącego już prof. Andrzeja Piotrowskiego - pomysłodawcę i pierwszego dyrektora MBP, posłankę Gabrielę Masłowską, marszałka Jarosława Stawiarskiego, jak również byłego ministra kultury Piotra Glińskiego. Pomógł również UMCS, który sprzedał samorządowi działkę z budynkiem swojej zamiejscowej filii przy 4 Pułku Piechoty w Puławach.
Z funkcjonowania polarnej jednostki w mieście zadowolony jest prezydent Puław, Paweł Maj. - To muzeum z pewnością dodaje różnorodności ofercie kulturalnej i edukacyjnej Puław, co może pozytywnie wpływać na przyrost liczby turystów, wszystkich osób odwiedzających nasze miasto. Przyznam, że prezentowane tutaj ekspozycje są ciekawe i unikatowe, więc możliwość ich obejrzenia na pewno zainteresuje również mieszkańców Puław, w tym uczniów naszych szkół - ocenia.
Paradoksalnie, w celu oficjalnego otwarcia placówki, 21 lutego została ona zamknięta dla zwiedzających, o czym MBP poinformowało na swojej stronie internetowej. Tego dnia cały obiekt został zarezerwowany dla przedstawicieli lokalnych i regionalnych władz, naukowców, polarników i dziennikarzy. Przypominamy, że muzeum normalnie pozostaje otwarte w godz. 10-16 od wtorku do niedzieli. Za bilet normalny zapłacimy 12 zł. Ulgowe sprzedawane są po 8 zł. W piątki placówka oferuje wstęp bezpłatny.
